Pare odcinków 6 sezonu widziałam już wcześniej... w sumie nie wiem co mam na jego temat powiedzieć, musimy poczekać. Na pewno jest inaczej, nowe postaci (prócz Antwona będzie jeszcze kilka osób) zupełnie nowa rola Cassidy (już nie robi za totalną lafirynde :P) która w swoim mudnurku i okularkach wygląda jak superbohater :) a poza tym co... akcja, wybuchy, dziewczyny, samochody, Nash&Joe czyli wszystko po staremu... jednyne na co w chwili obecnej jestem na nie to ta kiczowata piosenka z openera, gdzie się podziało "I gotta friend in You"!!!???

Zawsze oglądałem z przyjemnością ten serial, teraz? Olewka...6 sezonu zbytnio nie chce mi się już oglądać.To nie to samo, nie ma tego klimatu i w ogóle... Nowi aktorzy według mnie nie spełniają się w tym serialu.A co do starych aktorów to Cassidy i Evan powinni się pobrać ale cóż reżyser chciał inaczej ;(((