Można już gdzieś obejrzeć ten odcinek z napisami? Oglądałam bez, ale niektóre słowa były ciężkie do zrozumienia.. ale te sceny z Marią i Franciszkiem i to napięcie między nimi przez cały odcinek.. cudowne!

no właśnie ja jeszcze nie oglądałam bo czekam na napisy :)

Beznadzieja... W poprzednich odcinkach mówili, że nie mogą niczego zrobić Simonowi bez niepodważalnych dowodów, a w tym okazuje się, że wystarczy słowo Marii... I ogólnie cała sprawa z Tomasem, który nie mógł wytrzymać kilku dodatkowych dni, do wyjazdu, a od razu musiał zacząć zachowywać się jak drań, by wzbudzić podejrzenia i zniechęcić do siebie Marie. Poza tym był on następcą tronu, zatem nie mogli go od tak zabić, nie podjęliby takowego ryzyka, z kolei Maria potrzebowała wojska, niezależnie od tego co Tommas zrobił, zatem udowodnienie mu winy nic by nie zmieniało. A walka delfina i bękarta z Tomasem była na żałosnym poziomie, nie dało się na to patrzeć. Chyba kończę z tym serialem...

Najsmutniejsze jest to, że jedyną ciekawą postacią jest Bash, który to jest fikcyjną postacią, co oznacza, że prawdopodobnie źle skończy. Co jest o tyle ciekawe, że ma wygląd typowego bohatera serialu CW, co zwykle mnie drażni, bo wychodzę z założenia, że mężczyzna powinien być przystojny a nie ładny, ale w tym przypadku jakoś mi to nie przeszkadza. Niby jeszcze Nostradamus ma potencjał, ale na razie pozostaje na uboczu. Reszta postaci jest najzwyczajniej w świecie nieciekawa i mdła...

BTW: I proszę, tak jak pisałem przy poprzednim odcinkowi Tomasowi nigdy nie było dane zostać uznanym za następce tronu, bo zmieniałoby to fakty historyczne, zatem nie mogło do tego stać, śmierć była do przewidzenia, zero zaskoczenia.

Jak ktoś znajdzie napisy to niech sie tutaj podzieli :D

będą za chwilę napisy na tv series online , pewnie niedługo też na innych portalach :P
Enjoy :)

To jest straszne, że odcinek jest już online z napisami a samych napisów nigdzie w internecie nie ma ;<

to czekanie jest okropne ; <

Trza się angielskiego uczyć.

Mi się strasznie podobał mimo kilku niedopatrzeń. Jest to mój ulubiony serial. Nie mogłam się doczekać tego odcinka,więc nie wiem jak przeżyje do następnego.

Ja się zastanawiam po co to wszystko jest takie pokręcone. Franciszek w tym odcinku całuje Marię, na końcu mówi, jest, że jednak nie mogą, a w promo następnego odcinka całuje jeszcze inną. Masakra :D

ogólnie mi się odcinek podobał, był ciekawy. ale moim zdaniem, mogli trochę ten wątek z thomasem pociągnąć przez przynajmniej jeszcze jeden odcinek, a nie tak szybko to zakończyć. trochę akcja w serialu idzie szybko, ale z drugiej strony może to i lepiej.
I w sumie to zgadzam się z @ejnonanni że trochę to wszystko jest zagmatwane, bo po promo następnego odcinka to już w końcu nie wiem co oni kombinują... ale chyba można sie spodziewać więcej scen pomiędzy Bashem a Mary.

A co do Franciszka i jego ex... ciekawi mnie co z tą dziewczyną z pierwszego odc., która była w jego pokoju... czy jeszcze do niej wrócą.

Ale odc. dobry, choć miałabym kilka zastrzeżeń do niego. :)

Jeśli chodzi o Franciszka i Mary, nuda straszna. W ogóle aktorka, która gra Mary, moim zdaniem nie potrafi grać. Jest strasznie sztuczna. Bardziej mnie ciekawi król Henry, który pewnie jakoś okropnie oszuka biedną Kennę już po tym, jak pozbawi ją cnoty ;/ nie zmienia to faktu, że Henry jest świetnie grany.

A ja się właśnie obawiam, że polecą w stronę Epic Love :/ obawiam, bo to strasznie do van Spranga, którego znam z Tudorów z takiej dość nikczemnej roli, nie pasuje.

Zgadzam się z którymś z przedmówców, że Bash jest najciekawszą postacią :) Ogólnie jakoś tak perypetie dwórek (Kenna/Henry, ta blondyna, co się do niej kucharz? zaleca - nie pomnę imienia) są bardziej pasjonujące od Marii i Francisa ;)

Ale ale "show must go on", trzeba przy czymś usypiać dziecko, więc pewnie obejrzę sezon do końca :)