Moim zdaniem Franciszek nie umrze. Cały serial stracił by sens, ponieważ historia mówi, że po
jego śmierci Maria spakowała manele i wyjechała do Szkocji a przekładając to na serial to gdyby
on umarł to Maria bez celu siedziałaby we Francji, nie ma żadnego powodu by została, a przecież
nie zmienną całej koncepcji serialu by go ciągnąc to byłby niebezpieczny zabieg dla oglądalności
np. ja osobiście przestałabym oglądać gdyby uśmiercili Franciszka.
Historia Marii Stuart jest tak znana, bo jest wyjątkowo tragiczna a serial ten ma wywierać emocje,
ale te dobre a nie depresje, więc się nie spodziewajcie, że historycznego przekładu. Jak dla
mnie twórcy się spisują, bo robią własną historię na faktycznej historii. To nie jest Gra o Tron tu
jest wszystko w miarę przewidywalne.
Możliwe, że Lola i dziecko umrze albo któreś z nich (stawiam na bobasa) Franek wróci chory
będzie umierał, Maria w rozpaczy razem z Katarzyna i Sebastianem znajdą jakiś pomyśl by go
uratować tzn odstawią jakiś cyrk w lesie, w stylu pogańskim. Oczywiście to jest moja fantazja
więc tak nie będzie ale tak czy siak wszyscy na końcu będą szczęśliwi a Maria i Franciszek będą
mieli dobre życie… dlaczego ?? bo to serial a nie film dokumentalny, każde inne zakończenie
będzie nędzne zważywszy na temat serialu, nie chce mi się wierzyć że na koniec końców zabiją
głównego bohatera i pozostawią w wielkim przygnębieniu widzów bo niby co....ostatnia scena to
pogrzeb Franciszka… niemożliwe.
Zabicie Franciszka zabiłoby serial, trzymanie się prawdziwej historii by potem ją kompletnie
zmienić ( chodzi mi to wymyślenie czegoś by Maria została na dworze Francuskim po śmierci
męża - to nie logiczne) nie jest dobrym pomysłem i zupełnie zepsułoby temat serialu no i jakby nie
było chodzi w nim o losy panowanie Marii z Franciszkiem i ich miłości. Przynajmniej ja tak to
rozumiem, może żle.
Co Wy to tym sądzicie ??
mam podobne myśli - trochę by to "zasmuciło" nastolatki (bo głównie ten serial jest skierowany dla nich). historia swoją drogą ale może być też tak że będą posiłkować się jej życiem. Przecież po powrocie do Szkocji miała męża i kochanka. Kto wie....
osobiście jednak nie chcę aby uśmiercili Franciszka. (chociaż pomysł z z tym cyrkiem w lesie by go ratować to dobry pomysł). Z tego co widać to serial miał branie - więc chyba go szybko nie zabiją. Wizje Nostradamusa jak dla mnie się kupy nie trzymają. i jeszcze wątek tej Ciemności czy zła w tym lesie.
tak, te wizje Nostradamusa są faktycznie bardzo chaotyczne i nie jasne zarazem. Ta jego wizja śmierci Franka jest bardzo dziwna i chyba nieprzemyślana. Chodzi mi o tą Franciszek jak jest razem w łóżku z Marią a ta mu mówi żeby pobawił się z DWÓJKĄ dzieci, jedno ok - to dziecko Loli a to drugie.... no bo jak zrobią że ta ni stąd ni zowąd urodzi bliźniaki to padnę, każda kobieta chciałaby przechodzić tak ciąże bliźniaczą jak ona...to się nazwie wtedy absurd.
Chyba trochę Cię ominęło. Za pierwszym razem, kiedy pokazali tą wizję to widzowie i bohaterowie sądzili, że rzeczywiście MAria i Franciszek tugewa forewa, dzieci, generalnie tęcza, ale potem było wyjaśnione, że to co mówi Maria w wizji to ich wspólne marzenia.
Tam nigdzie nie było powiedziane, że dzieci są Francisa. Mary tylko mówiła, żeby pobawił się z jakąś dwójką dzieci. Równie dobrze jedno może być rzeczywiście Loli, a drugie np. Basha albo mogło to być jedno z młodszych dzieci Henryka i Katarzyny.
Ja tam mam nadzieję, że Francis umrze w miarę szybko, a Mary stanie się zgorzkniałą i okrutną intrygantką, godną przeciwniczką Katarzyny. A potem akcja może się przenieść do Szkocji i do konfliktu z Elżbietą.
Zgadzam się z Tobą zabicie Francis by było dobrym pomysłem bo to w końcu historia Mary ale nie zapominajmy że to CW... nie zabiją postaci którą widzowie "pokochali" . Ten serial będzie odbiegał niestety od historii mam tylko nadzieje że z postaci Mary nie uczynią biedną naiwną dziewczynę zamiast intrygantkę która miała pełno kochanków jak to było modne w tamtym czasie :D
A co im po widzach, kiedy serial się skończy i umrze on w ostatnich odcinkach? Hmm? :)
"Cały serial stracił by sens" - Słucham? Jaki sens? Ten serial ma jakiś? Bo jedynie co w nim się znajduję, to problemy, czy mają być razem, czy nie ;)
"a serial ten ma wywierać emocje, ale te dobre a nie depresje" "i pozostawią w wielkim przygnębieniu widzów bo niby co....ostatnia scena to pogrzeb Franciszka… niemożliwe. " - Niezłe bzdury, brawo. To prawda, jak wszystkie nastolatki miałyby się pozbierać po tak, traumatycznych przeżyciach, toż to prawdziwe życie jest, a co! nie jakiśtam serial.
"bo to serial a nie film dokumentalny, każde inne zakończenie będzie nędzne zważywszy na temat serialu" No. tak jak mówiłam, nastki sobie nie poradzą :/. Śmieszne. Najbardziej śmieszy mnie zdanie po przecinku. Nie dość, że ten serial jest już na prawdę pokazany od jak najgłupszej strony, to jeszcze zakończenie miałoby być taką kpiną?
Chyba zbyt przeżywacie ten serial, który powinnyście oglądać luźno, bez takich spin :)
a Ty chyba masz jakieś problemy ze sobą i bierzesz świat zbyt poważnie, ale masz w jednym racje - to głupi serial w którym doszukiwanie się jakiś "teori spiskowych" i ideologii jest stratą czasu. Napisałam to bo byłam w szoku ja zobaczyłam komentarze chyba dzieci na facebooku na temat tego serialu i jak go rozpamiętywały - kto przeżyje a kto nie i kto z kim będzie, więc wyraziłam swoje zdanie tutaj o jakże "ciężkim temacie" I TYLE, a ty kama008_fw nie musisz dokonywać analizy mojej wypowiedzi....
"a Ty chyba masz jakieś problemy ze sobą i bierzesz świat zbyt poważnie?" Ta? ;) Ciekawe, dlaczego? Bo skrytykowałam twoją wypowiedź? Great.
"nie musisz dokonywać analizy mojej wypowiedzi" Hah. Nie wiem czy wiesz do czego przeznaczone jest forum, ale właśnie do tego, żeby wyrazić swoje zdanie i je tu napisać, a argumenty, że nie muszę dokonywać analizy twoje wypowiedzi, możesz sobie wsadzić wiesz gdzie ;) Po to jest forum, tu się dyskutuje, krytykuje, analizuję itd. :)
"Po to jest forum, tu się dyskutuje, krytykuje, analizuję" - do dyskusji owszem ale jest jeden problem.., ty nie dyskutujesz na temat tylko udowadniasz, że ja się mylę. Że nie szkoda ci czasu...
Wow, nie wiem jak na to wpadłaś, ale graty :* Bronię swojego zdania i po prostu napisałam swoje argumenty, ale, że ty to podpięłaś do tego, że narzucam i ci moje zdanie i jeszcze gadam, że się mylisz, no to serio, gratuluję. Czy w mojej wypowiedzi pojawiło się choć jedno zdanie, żebym ci coś udowadniała, że się mylisz?Nie. Pisałam co ja o tym serialu sądzę i jak ja go odbieram.Masz swoje zdanie, okej, ale ja nie mogę mieć swojego? Nie mogę go bronić i mieć argumentów? Napisałam o sobie, to co ja myślęz, a że skrytykowałam, to co? :) Już zła i be? Jakbym pochwaliła byłoby good.
Pozdrawiam i dodam, że nie musisz mi odpisywać, bo masz takie "argumenty", które nie bronią twojego zdania. Chyba masz rację, że nie szkoda mi czasu na pisanie ciągle tego samego, bo nie rozumiesz? :/
bojkotuję ten serial odkąd jednak wybrała Franka, zdecydowanie wolałam Basha, przecież jest cudowny <3 a co do śmierci F., myślę, że pozwolą mu umrzeć, jak na razie zachowywali zgodność historyczną. i och, co za pole do popisu w Szkocji by się otworzyło! przecież Maria została ścięta za spisek przeciwko Elżbiecie Wielkiej, nie mówiąc o tym, co działo się wcześniej, po jej wyjeżdzie z Francji. Franciszek umrze i tyle, a to, że fani go kochają...Gra o tron
A ja mysle, ze dadza Franciszkowi pozyc. Nie ma w serialu jego braci, a o ile sie nie myle to jego brat przejal po nim wladze. A co do zgodnosci historycznej: Franciszek mial 15 lat, jak poslubil Mary:) A ten serialowy 15 to moze mial pare lat temu ;)
Mam nadzieje, ze Lola umrze, denerwowala mnie od samego poczatku.
Historia mówi,że Franciszek umarł niedługo po swoim ojcu Henryku,w zasadzie rok po śmierci ojca w wyniku infekcji ucha.W kwestii śmierci Henryka jest zgodność historyczna.Również zginął podczas turnieju rycerskiego.Po śmierci Franciszka,tron objął jego młodszy brat Karol,a Katarzyna Medycejska została regentką,z racji tego,że król był niepełnoletni.Franciszek zmarł w wieku 16 lat ,jego brat był 6 lat młodszy,był to również syn Henryka i Katarzyny,tego w serialu nie ma.Jest jedynie Bash.Czy Bash jest młodszy czy starszy od Franciszka? Zresztą i tak Bash by nie objął tronu po Henryku.Także tu nam się historia rozmywa.Franciszek i Maria w rzeczywistości nie mieli dzieci.Ciekawe czy w serialu też tak będzie,jeśli Franciszek ma umrzeć,to powinno się to stać lada chwila...
Rodzeństwo Franciszka gdzieś tam jest, zostali na razie odsunięci, może gdzieś wyjechali? Pamiętasz odcinek w pierwszym sezonie jak Maria rozmawiała z młodszym bratem Franciszka o "duchu", który potem się okazała córką Katarzyny. Rozmawiali przy jakimś wejściu do wieży albo piwnicy, nie pamiętam dokładnie. No i któregoś razu go chyba porwano.
Moim zdaniem pozwolą żyć Franciszkowi przez kilka sezonów (może jeszcze dwa), ale potem go uśmiercą. Może dosłownie to nie jest film historyczny, są przecież postacie fikcyjne, ale jednak. Ślub Marii i jej poronienia, choroby, Nostradamus, śmierć Henryka, objęcie Angielskiego tronu przez Elżbietę - to wszystko jest, więc dlaczego mieliby nie uśmiercić Franciszka? Przecież jest to serial o Marii Stuard (uwaga spoiler dla nie wiedzących ;)) i mam nadzieję, że Franciszek umrze a Maria zostanie ścięta. Nie ma co zmieniać historii. W Tudorach tez znaleźli się widzowie, którzy nie chcieli by któraś postać umarła lub została ścięta. Osobiście uwielbiałam aktorkę grającą Anne Boleyn i nie chciałam by została ścięta, ale serial trzymał się historii i tak samo będzie w przypadku Reign.
Przecież bracia Francisa są w serialu! Nie mieli jakichś wielkich ról, ale się pojawiali. Np, kiedy Bash organizował dla nich ten zimowy jarmark, kiedy ich niby porwano. Nie ma z nimi zbyt wielu scen, bo są dziećmi i pewnie nie ma dla nich ciekawych wątków, ale pojawili się, więc jest komu przekazać tron.
Moim zdaniem jedyną szansą na uratowanie tego serialu jest uśmiercenie Franciszka. Od kilku odcinków poziom spada i jak pierwszą serię oglądało się z zapałem to druga wieje nudą. Dylematy czy powinni troszczyć się o swój kraj czy o kraj małżonka, zazdrość o siebie czy kłamanie by uratować kogoś przed zgubą maglowane były już kilkukrotnie. Kolejnym powodem dla którego Franciszek powinien zginąć jest bardzo mocne czerpanie z historii Marii Stuard, większość faktów się zgadza z przekazem historycznym a jej historia nie ogranicza się tylko i wyłącznie do życia na dworze Francji, ale też było i władanie Szkocją i uwięzienie w Anglii. Sama merytoryka serialu gdzie przepowiednie Nostradmusa się sprawdzają wskazuje na to ze Franciszek nie dożyje starości. Ja widzę wielką szansę w przeniesieniu akcji do Szkocji (która daje nawet samą wartość estetyczną jak w serialu outlander). Nostradamus przepowiedział że Franciszek umrze pozostawiając Marię samotna i brzemienną, ja widzę to tak, że wszystkim będzie wiadomo że Maria jest w ciąży, gdy Franciszek umrze zostanie posądzona o morderstwo , wiadomo Katarzyna i chęć by jej syn został królem a ona regentką, Sebastian jest dla tego planu zagrożeniem więc ucieka z Marią, która nie jest sama podczas ucieczki bezpieczna(protestanci i inne czarne moce i Katarzyna lordowie), Geer musi uciekać z nimi bo złapali jej męża protestanta i jest w niebezpieczeństwie( z nią ucieka ten młody), syn Loli zostaje zmordowany albo umiera wcześniej( i mam nadzieję że ona też, na przykład broniąc go, bo strasznie działa mi na nerwy). Kenna zostaje złapana podczas ucieczki Marii, co otwiera możliwość zostanie na chwilę na dworze z kamerą i przyglądania się co robi Katarzyna wiadomo że obie za sobą nie przepadają(przesłuchiwania i tortury by ta przyznała że Maria planowała morderstwo i jakiś proces), oczywiście później ją ratują, albo w nudniejszej wersji od razu ucieka z całą ekipą.
Więc dla mnie Franciszek będzie stosunkowo małą cena jaką trzeba zapłacić żeby ten serial rozkręcić. Stracimy Franciszka a dostaniemy załamanie nerwowe i zagrożoną ciążę Marii, całą paczkę która szaleje po Francji i Szkocji, poświęcenie i odbicie Kenny, nie tracimy Katarzyny a dostajemy szaloną mamuśkę, happy end miedzy Geer i tym młodym, nową miłość Marii i może i się Elka trafi :)
Na takie rewelacje mam nadzieje doczekam się w ostatnim odcinku 2 serii a kolejna seria miałaby choć cień szansy na powodzenie :)
Wow ale się rozpisałam :D pozdrawiam
Watpię, żeby tak szybko uśmiercili Francisa, stawiam dopiero na 3-4 sezon. Jeszcze pewnie pociągną ten wątek ze zniekształconą córką Katarzyny, bo przecież w końcu przeżyła i gdzieś się błąka.
Nie wiem, czy Mary będzie uciekać z Francji, teoretycznie jej wyjazd do Szkocji powinien być czymś naturalnym po śmierci Francisa, skoro nie będą mieć dzieci, no chyba, że akurat będzie w ciąży i Katarzyna będzie widziała w tym dziecku zagrożenie dla Karola.