Serial całkiem przyjemnie się ogląda. Dobry soundtrack, ciekawa fabuła. Razi mnie jednak fakt, że
jest to takie fan fiction z wykorzystaniem postaci historycznych.
Moim zdaniem serial byłby jeszcze lepszy, gdyby nie używali historycznych postaci. Zwłaszcza, że
twórcy serialu zupełnie nie trzymają się realnych wydarzeń.
Co o tym myślicie?