z czym ?

Czy każdy Niemiec był nazistą?
To jest tak samo jak z wiarą w boga jak ktoś na poda niezbity dowód że boga nie ma to naprawdę większa większość ludzi będzie niewierząca
Niemcy którzy wierzyli że są nad ludźmi i są niepokonani po tym jak zobaczyli na własne oczy że nie mają szans wygrać przestali również wierzyć w słowa swojego "wodza" który obiecywał im koniec wojny przed zimą która w rzeczywistości skończyła się 4 lata później

Kto nie przeżył nie zrozumie. Ważne jest nie tyle przeżyć ile przeżyć i pozostać człowiekiem.
Wojna to zawsze piekło ponieważ uderza w zwykłych, często niechcących mieć nic wspólnego z polityką ludzi.
Sporo zależy od poglądów, ideologii, charakteru.

Zawsze ostatecznie wygrywa pragnienie przeżycia. Ono u wielu budzi zło i egoizm. Myślę że trzeba to zrozumieć. Trzeba wybaczyć ale nie zapominać. Lepiej nie żyć przeszłością bo wtedy nie można budować dobrej przyszłości. I nie powinno się mówić że to Niemcy byli źli. To naziści byli źli. Grube ryby które pociągały za sznurki.
Serial dobrze pokazał postawy zwykłych Niemców - fanatyzm, wątpliwości, wyniszczenie emocjonalne. Zawsze najbardziej cierpi kwiat narodu - młodzi.
A Polacy nie byli tu znowu tacy źli. Przywódca naszych przecież puścił wolno tego niemieckiego żyda.

Dobrze powiedziane, choć uważam, że powinno się dodać do tego, że to naziści byli źli, również to, że wielu normalnych niemców ich popierało, mniej lub więcej.

Tu nie ma o czym dyskutować, tylko głupcy dyskutują jak teraz w tvp, jezus maryja. Żydzi to mają bekę, dzięki Holocaustowi mają forsę, mają broń, moga zabijac, mają swoje pieprzone państwo, wogóle dzięki antysemityzmowi rozwijają się, a to plemie żmijowe które Boga swego porzuciło dla mamony. Nie oszukujmy się, oni mają z tego hajs, a niemcy i polacy wciąż się między sobą kłócą o te pierdoły robiąc z tego afery. Historycznie nigdy tego gówna nie rozwiązą, ale jak mówi mądre polskie przysłowie, lepiej gówna nie tykać, bo zacznie śmierdzieć. A problem związany z tym filmem jest zupełnie inny, to jak na potrzeby opowieści filmowej zmieniono historię nagięto na potrzeby fabuły i tu jest problem, czemu ma to służyć czy jest to głupota twórców, czy stoją za tym brudne pieniądze żydowskich i lewackich sponsorów? Na przykład;p

zgodzę się z tobą , żydy to podstępnę stworzenia , wielka tragedia na II Wojnie z ich udziałem , ale dziś to dla nich sposób na kasę i wszystko.trzeba uwarzać

Dwa powyższe posty pokazują, że obraz AK z serialu wcale nie był taki odległy od prawdy.

Kompletnie nie rozumiem tego całego zamieszania związanego z tym filmem.
Film jest w kategorii dramat wojenny, a nie dokument historyczny zatem ten kto reżyserem mógł sobie pozwolić na dowolnie manipulowanie historią i faktami. Podobny szum był z filmem Wróg u bram w Rosji, a u nas proszę wszystkim się podoba i średnia 8,0.
Oczywiście w wielu wypadkach jest przekłamanie, ale każdy kto zna na tyle dobrze historię nie weźmie tego filmu na serio, ten film nie jest wyznacznikiem historii. Ten film nie ma na celu uczyć historii, podobnie zresztą jak nasz polski odpowiednik " Czas Honoru", w którym też jest masa przekłamań niedociągnięć.

.

No owszem powinny być dwie debaty, niech se historycy rozmawiają o historii, a filmoznawcy o wykonaniu filmu, ale niestety jest miejsce w którym te dwa obozy się spotykają w tym filmie i tu robi się problem. Film wszyscy mają w dupie, liczy się oburzenie typowe zachowanie, ale z drugiej strony coś jednak namieszało, że się wkurzyli odbiorcy

I dla takich wypowiedzi jak powyżej uważam, że polskie społeczeństwo zamiast rozwodzić się przez pół roku nad pięciosekundowymi fragmentami jakiegoś filmu powinno zająć się edukowaniem rasistowskiej tępoty. Chodzę do szkoły, który znajduje się na terenie dawnego łódzkiego getta. Staram się dowiedzieć jak najwięcej o historii mojego miasta i po prostu mi wstyd, gdy widzę jakieś kretyńskie napisy na ścianach, rysowanie gwiazd Dawida w kontekście jakiś idiotycznych wojen pomiędzy kibolami dwóch wrogich drużyn piłkarskich, co świadczy o tym, że osoby, które są ich sprawcami nie mają zielonego pojęcia o czym piszą.
Jeszcze gorsze jest wygłaszanie takich teorii. Potwierdzasz teraz tylko ten stereotyp Polaka rasisty i antysemity , który to w tym filmie wzbudził tyle kontrowersji. Aż ręce opadają.
Nie można w taki sposób generalizować. Każdy człowiek jest inny i w rzeczywistości ci, którzy wydają nam się tacy inni i niezrozumiali, okazują się dokładnie takimi samymi jak my.

Przy okazji, polecam: https://www.facebook.com/pages/Centrum-Dialogu-Łódź/127543850596434?fref=ts i https://www.facebook.com/KlubKuriera?fref=ts

ja nie jestem rasistą i antysemitą. Ja nie mam nic do żydów. Ja mam coś do tych żydów, którzy od Boga się odwrócili, do masonów, do tych okrutnych ludzi, którzy zabijają, choć Mojżesz im wskazał, że Bóg sobie tego nie życzy. Walczę z tą całą siatką zła, która uplotła się nad głowami wszystkich nas, to nie ma nic wspólnego z antysemityzmem, to tak jakby ktoś polaków nazwał podczas wojny antynazistami, a więc rasistami, którzy nie potrafią uszanować polityki Fuhrera! Amen
Ja też znam historię gett w Polsce, zawsze bardzo inspirowały mnie wspomnienia żydów z okupacji, choć z tego samego miejsca często bardzo znacząco się różniły, bardzo sobie ceniłem zdanie Marka Edelmana, moim zdaniem wspaniałego człowieka, który miał dystans do tych spraw w przeciwieństwie do innych, którzy tylko siali ziarno nienawiści nie potrzebnie. No ale nie mam nic na usprawiedliwienie, bo przecież Hitler też był żydem i kochał swój naród po swojemu. Wszyscy jesteśmy żydami, wszyscy pochodzimy od murzynów, a nie brakowało czarne rasy żydowskiej wywodzącej się z Afryki. Wszyscy jesteśmy żydami, tylko niektórzy żydzi są zdrajcami swojej rasy, trzeba ich nauczyć tego, że zło ich opętało, ale w oczach "sprawiedliwych" od razu jawię się jako rasista i antysemita. Jejciu jej!

Kwestie religii i wyznania są osobistą sprawą i myślę, że wydawanie takich osądów z powodu 'odwrócenia się od Boga' jest idiotyczne. Należność do religii wcale nie określa człowieka.

Nie, po czynach ich poznacie!

Jestem pewna, że znasz wszystkich 'odwróconych od Boga' Żydów' i ich działania więc możesz każdego z nich ocenić. :)))))

nie znam, mało kto ich zna, ci prowodyrzy dobrze się ukrywają;p

To według was Żydzi na tym zarabiają? dzięki temu bólowi i cierpieniu, które przetrwali nieliczni
OOOooo matko... co z tym biednym naszym krajem będzie... nie dobrze
Nawet jak tak możecie pisać to nie ludzkie
Żydzi zawsze dobrze sobie radzili finansowo, bo byli zaradni, ale to nie znaczy, że są czemukolwiek winni, czy czerpią z tego korzyść

Hihi, no straszne ale prawdziwe, nawet sobie ostatnio robili u siebie miss holocaustu. I co myślisz że w ten sposób leczą traumę oglądające mizdrzące się babcie, które dzieciństwo spędziły w obozach i jeszcze wybierają sposórd nich swoją najlepszą misskę? Mam podawać kolejne przykłady? Widzisz wszystko może być inne niż myślisz, może to amerykanie zaatakowali WTC, żeby mieć powód do wojny z terroryzmem, może to Himmler kierował całą zbrodnią trzeciej rzeszy a pan Hitler ciota nie wiedział co się dzieje? Wiesz kto sponsorował budowanie obozów? sam żyd - Rockeffeler, a kto przypadkiem wynalazł środek na owady zwany cyklonem b? też żyd z pochodzenia niemiec urodzony w Polsce przy okazji;p Myślisz, że nie ma czegoś takiego jak masoneria? Że nie ma ludzi, którzy stoją nad masą ludźmi? A kto handluje bronią z której strzelają ludzie na bliskim wschodzie? Amerykanie! Sprzedają broń tym, którzy strzelają do amerykanów. Świat jest szalony, a wszystkim w ciepłych kapitalistycznych domach wydaje się, że jest okey, bo se pójdę do MacDonalda a w tv zobacze jak dzieci w afryce głodują i skomentuje "ojej, ale oni nie mają Macdonaldów". Tak ten świat jest piękny, piękne jest jak żyd strzela do Palestyńczyków, piękne jest jak bogaty gwałci i rabuje, a biedny za niego dostaje baty w pierdlu. Piękny świat! Wielu wpływowych ludzi i spośród nich ci najbogatszy to żydzi, którzy sponsorują degrengoladę świata, wojny, głody i zbrodnie. Oni to produkują za pieniądze, więc proszę mi nie mówić o pierdałach!

Nie nie każdy był nazistą.Niech ludzie w końcu zrozumią że większość Niemców to byli zwykli ludzie tak jak wasi Ojcowie , którzy w wypadku wybuchu wojny dostali powołanie do wojska i nie mieli wyjścia trzeba było iść.Holocaust był zły , tylko 80% Niemców o tym nie wiedziała jak nawet głowni dowódcy armii Alianckich nie wiedzieli o tym do późnych czasów , więc jak taki zwykły Niemiec czy żołnierz Wehrmachtu miał o tym wiedzieć? a jeśli był rozkaz rozstrzelania to trzeba było go wykonać , za niewykonanie rozkazu groziła śmierć więc często przy egzekucjach musieli strzelać mimo iż nie chciało. Polacy do dziś są antysemitami , więc śmieszą mnie te płacze , może za ostro to przedstawili byli Polacy którzy ratowali żydów ale byli tacy którzy by ich nigdy nie uratowali taka smutna prawda. Nie możemy zapomnieć o zbrodniarzach wojennych którzy skazywali na śmierć i odpowiadali za holocaust ale nie możemy do nich porównywać zwykłych żołnierzy Niemieckich którzy walczyli żeby przeżyć i wrócić do rodziny i którzy nie mogli nic zrobić , zostali wysłani na front , musieli walczyć bo inaczej zostali by skazani na śmierć. Ciężki temat ale trzeba spojrzeć na to wszystko z perspektywy każdej osoby. Na wojnie nie ma dobrych, na wojnie wszyscy są źli,każdy zabija takie są realia.W każdej armii byli mordercy , gwałciciele , byli normalni żołnierze walczący dla swojej ojczyzny a także tacy którzy na wojnę musieli iść cokolwiek o niej sądzili.

Taa, 40% społeczeństwa poparło Hitlera w wyborach, mimo iż znało już jego zamiary względem Żydów. Taa, biedne ofiary. :D

Jakie konkretnie plany? Nie było mowy o eksterminacji.

Wiesz ja nie oglądałem tego filmu w kategoriach "że o Niemcach", ale po prostu jako dramat wojenny. O tym jak młodzi ludzie, jakich widzimy na początku pierwszego odcinka, zostali zniszczeni przez wojnę. Wilhelm, dumny, zdolny oficer armii Niemieckiej, stał się złamanym życiem cieniem samego siebie. Jego młodszy brat, uczciwy i bystry mól książkowy, zamienił się w bezlitosne narzędzie niemieckiej machiny wojennej. Greta, utalentowana, młoda kobieta, wykorzystana przez Gestapowca i skazana za szerzenie zwątpienia. Charlie ambitna dziewczyna uwieziona między lojalnością wobec narodu i wodza, a byciem dobrym człowiekiem. Wiktor - żyd (no to już mu wystarczy, żeby podczas drugiej wojny mieć przesrane). A wszystko na tle ludzi podłych, oddanych sprawie żołnierzy i cywilów czy prostych ludzi chcących jakoś przeżyć.

A takie pieprzenie o szczególikach jak AKowcy nielubiący żydów (no w sumie cała dyskusja w Polsce wokół tego się kręci) nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia. Polacy ogólnie zostali pokazani w miarę przyzwoicie, byli źli, dobrzy i tacy całkiem neutralni, jak w życiu. A sranie na temat "Skandaliczne sceny z Polakami ble ble." to robienie burzy w szklance wody i do tego niezła reklama. W końcu cała masa ludzi w Polsce przez to zamieszanie obejrzało ten serial. Z resztą Polacy nie byli w tym filmie pokazani jakoś tam bardzo źle (jedyna ma bolączka to ten dziwny ich akcent, jakby nie mogli wziąć jakiś faktycznych polskich aktorów do tych ról xD).

może polscy aktorzy, przynajmniej ci troszkę bardziej znani, nie chcieli grać takich "zaszczytnych" ról?? Dla mnie ten film będzie kształtował odbiór młodych pokoleń o II wojnie światowej...chcemy tego czy nie...

Proszę wskaż który Polak przedstawiony w tym filmie był ukazany przyzwoicie, jak piszesz... Powiesz, że jestem przewrażliwiona ale jest wręcz bezdyskusyjne, że Niemcy w tym filmie to wrażliwcy z dylematami potrafiący poświecić się owszem jednostki to szuje tymczasem inni Polacy, Ukraińcy czy Ruscy to tępa dzicz i co najwyżej jednostki mają jakieś ludzkie uczucia.
No i ten patetyczny irytujący wydźwięk filmu.Gdyby bohaterowie tego filmu choćby w minimalnym stopniu odzwierciedlało niemiecki naród to wojna skończyła by się tak szybko jak zaczęła. Najbardziej rozwaliła mnie scena jak jeden z głównych bohaterów dał się zastrzelić pod koniec filmu, a scena żywcem wyjęta z Plutonu kiedy Eliasa, ostrzeliwali Wietnamczycy.
Naprawdę trzeba być totalnym ignorantem uznając za "szczególiki" ukazanie"Akowców jako nielubiących żydów".
Sam piszesz o kolejnych Niemcach , dumny, zdolny oficer kolejny natomiast brat, uczciwy i bystry mól książkowy, a dziewczyny jedna utalentowana, a druga ambitna dziewczyna uwieziona między lojalnością wobec narodu i wodza, a byciem dobrym człowiekiem.
No to proszę w podobny sposób opisać choćby jednego przyzwoitego Polaka..,

Sylbow popieram twoje słowa, sam miałem coś w tym stylu napisać, ale ty zrobiłaś to wspaniale.

Cóż, wszystkie postacie polskie były epizodycznymi. Ciężko w takim wypadku opisać ich głęboko etc. Główni bohaterowie to... no cóż... głównie bohaterowie, więc byli opisani bardziej. Z resztą to był film o Niemcach a nie Polakach.

No ale powiedzmy tak:
-Ten syn/wnuk piernika, który chciał ich wydać szkopom ostrzegł ich i pomógł dostać się do partyzantów
- Ten dowódca partyzantów był całkiem spoko. Puścił Wiktora bez problemu, a nawet dał mu broń i dobre słowo na pożegnanie.

A tak przy okazji z tego co przyuważyłem w odcinku 2: Rozbity T34 do którego schował się Wilhelm miał oznaczenie 102. Przypadek?

Fakt był bliski ideału, bez zmrużenia oka skazał setki ludzi w wagonach na śmierć, spojrzał i nawet powieka mu nie zadrgała, choćby się zawahał, ale nad czym tu się zastanawiać w końcu to nie ludzie. Oczywiście piszę to z sarkazmem, żeby ktoś nie wyrwał to z kontekstu i nie odczytał to dosłownie. To, że zachował się w porządku względem Wiktora, nie znaczy że był bohaterem pozytywnym.
Syna wnuka piernika nie pamiętam więc odnoszę się do niego.
Dobra obserwacja, nie zwróciłam uwagi na oznakowanie czołgów, wątpię by to był przypadek, potraktowali być może to jako taki dodatkowy mały pstryczek.

To nie jest zwykły dramat na tle historycznym, to jest paszkwil gdzie się pluje na grób twojej babci i dziadka, na naszą flagę, naszą historię, na POLSKOŚĆ. Ktoś tu napisał że ten jeden partyzant był dobry bo wypuścił jednego - nie!, nie był dobry bo to on w tym filmie wąchał, wygłaszał antysemickie hasła, zamknął wagon i jako dowódca odpowiada za śmierć kilkuset ludzi z całego pociągu - zostawiając ich w szczerym polu zamkniętych w wagonach na słońcu, bez wody i możliwości wyjścia poprostu ich zamordował. Cały polski naród jest tam pokazany jako antysemici (ten jedyny młody chłopak ostrzegający, to tylko wymówka - młody, życia jeszcze nie zna), cała paryzantka, wieś - wszyscy są tam antysemitami. Kto niewyłapał tego za pierwszym razem to niech jeszcze raz obejrzy 3-ci odcinek. "mariouszek" ma rację, pewni bogaci sponsorzy dając część pieniędzy na film, mających wpływ na przyszłe intratne inwestycje i mający nieograniczony apetyt na zbicie fortuny na holokauście, wyznaczyli "politykę" tego filmu. Niemcy wypłaciły ogromne pieniądze (ich stać), a Polska jeszcze nie i to są naciski, dawanie do zrozumienia o co chodzi. Chcą zmiękczyć nasze młode społeczeństwo, obarczyć współwiną, chcą byście, młodzi sami tak myśleli, byście sami, może nie wprost ale jednak oskarżali w duszy swoich dziadków i babcie, to jest manipulacja podprogowa, walenie w młode nieukształtowane jeszcze umysły "pokłosiami", "naszymi matkami, naszymi ojcami", sikaniem na plakat i rozstrzeliwaniem swoich w filmie, który powinien być sztandarową dla polaków pozycją - nowe "Westerplatte" itd., itp.. To już działa, ewmigracja się zwiększa i to nie tylko z braku perspektyw, tu działa już mechanizm że traci się tożsamość narodową, no bo z kim masz się utożsamiać? ze zdrajcami, antysemitami, tym chłopem z omawianego tu miniserialu co to po własnym domu chodzi w podarych ciuchach? - Polska to łachmaniarze(ten wyraz nalży rozumieć wielokontekstowo), krzyczy wam ten miniserial w twarz, a wy już widzicie w nim tylko i wyłącznie dramat na tle historycznym i już macie koronny argument że przecież takie żeczy się zdarzały. Nie zauważacie już że nie ma tam wyskalowania, ba, sami używacie takiego argumentu bez dodania że to zawsze w Polsce było i jest marginalne zjawisko dziejące się na całym świecie. Jak w wiadomościach mówią nawet co tydzień o matkach porzucającyh swoje nowo narodzone dzieci to znaczy że wszystkie polki tak robią?, jak mowa jest o skorumpowanych policjantach to znaczy że cała nasza policja to przestępcy?, lekarze, księża, politycy, pijani kierowcy, cały naród to złodzieje?.Ten miniserial kupiło wiele stacji na całym świecie i nie na darmo wszyscy partyzanci mieli tam biało-czerwone opaski (chociaż dla każdego myślącego to śmieszne bo w partyzantce w lesie to było zupełnie zbędne, tylko w Powstaniu je mieli) żeby pokazać - patrzcie to polacy - ci źli ludzie.

Przepraszam za błedy (żeczy-sic! i inne , przecinki w złych miejscach itp.) - spieszyłem się do wyjścia z domu.

Nawet jeśli w tym filmie pokazana jest prawda (w AK byli antysemici, byli i chłopi, którzy denuncjowali itd..) z czym się nie mogę zgodzić to całościowy obraz jest fałszywy i nieprawdziwy. Można nawet z samych prawd zbudować kłamliwy przekaz, który służy określonym celom.
Jeśli to ktoś nie rozumie w odniesieniu do tego filmu to dam przykład z życia wzięty.
"Przychodzi do mnie sąsiad i nie pytany przeze mnie mówi, że rezygnuje z wykupu mieszkania i wycofał papiery w urzędzie. Mówi prawdę. Przychodzi do mnie na trzeci dzień i nie mówi już nic o mieszkaniu. W tym czasie dowiaduję się, że jednak cofnął swoją decyzję i już wykupuje mieszkanie." Czy sąsiad mnie okłamał? Nie! Czy jednak swoim przekazem (niepełnym) wprowadził mnie w błąd? Tak!
I tak jest z tym filmem trochę prawd, trochę przekłamań, dużo niedomówień i powstał obraz jaki powstał. Zakłamany i fałszywy. Ubolewamy nad losem bohaterów tego filmu zapominając jakie piekło zgotowali nam tu Niemcy. Myślę i wierzę mocno w to, że z naszymi sąsiadami będziemy żyć w zgodzie i przyjaźni. Jednak te wartości powinny być budowane na prawdach historycznych. Nigdy nie możemy zapomnieć kto "podpalił" Świat w 1939 roku.

Sporo trafnej analizy.

janu3 twoje ostatnie dwa zdania powinny być publicznie głoszone w telewizji na wszystkich kanałach!. Podpisuję się pod twoją wypowiedzią - jest super!. pozdrawiam.

Dziękuję! Już ten film obejrzałem w wersji niemieckiej i stoczyłem na tym forum wiele "potyczek". Nie mam już siły. Szkoda, że są rodacy, którzy w tym filmie nie widzą problemu. Jeszcze raz podkreślam. Jeśli dzisiaj przejdziemy obojętnie nad takim filmem to za parę lat zostaniemy oskarżeni o holocaust i wszystkie nieszczęścia II Wojny Światowej. Jestem przeciwny takiemu przedstawieniu historii nawet gdyby była tłem filmu. Jestem to winny mojej mamie, mojemu ojcu, moim dziadkom.

Cóż, masz rację, tyle że to wygląda na rzucanie pereł przed wieprze;)

Ten film to jawne fałszowanie historii, celowe i zamierzone, Niemcy pokazują kto na tej wojnie był człowiekiem - Niemiec zmuszony przez "nazistę" do robienia przykrych rzeczy, ale przy tym świadomy i wrażliwy , a kto podczłowiekiem - Polak i Ukrainiec mordujący żydów z dziką pasją.
I nie można Niemców winić za tę propagandę, robią to w swoim interesie, winić za to można Polaków oglądających to gówno i mówiących: "nic się nie stało, tacy byliśmy" Jeśli tak sądzą to może tacy są, ale niech nie piszą że wszyscy Polacy są jak oni...

Masz rację z tym, że ten film trzeba obejrzeć aby wiedzieć jaki "pasztet" nam serwują nasi sąsiedzi. Ten film ma jasny przekaz. Jeśli są Polacy, którzy próbują tu zaintonować nasz już prawie drugi hymn narodowy "Polacy, nic się nie stało.." To ja mówię stanowcze NIE! Stało się, właśnie się stało!

albo piszących "na wojnie wszyscy cierpią równo, i film dobrze to pokazał".

Niestety nie da się znacznej liczbie młodych ludzi takich filmów pokazać bez odpowiedniego przygotowania-efekty było widać chociażby w głosach internautów w tle debaty. Oni łykają to co im wbija do głów taki przykładowo TVN (naziści zamiast Niemcy, współwina, ogromny jakoby antysemityzm) i potem wypisują te kłamstwa, bronią ich bo przecież tak mówiono w TV, która zawsze prawdę ci powie lub oglądają przewkłamane filmy nie będąc na nie przygotowanymi doświadczeniem i wiedzą - mówią "hola,hola, przecież to tylko film fabularny, luźno oparty na wydarzeniach z przeszłości, jakże odległej " - nie wiedzą że cała akcja, każdy detal filmu, wszystkie postacie i ich postawy zostały w sposób przemyślany, sprytnie wmanipulowane w "dzieło" i nawet nie wiedzą że zupełnie tego nie zauważając zostają ukształtowywane ich postawy, podejście do wielu spraw i ich włany sposób postrzegania świata jest ukierunkowywany na myślenie takie jakiego "twórcy" sobie właśnie życzyli.

Chętnie zmierzę się z nasza historią, ale niech będzie ona przedstawiona RZETELNIE i PRAWDZIWIE !

Tego w tym filmie nie ma! Sceny z AK są skandaliczne i w całości zakłamane. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu - to kłamstwo i propaganda Niemców chcących po raz kolejny się wybielić.

To nie jest zwykły dramat na tle historycznym, to jest paszkwil gdzie się pluje na grób twojej babci i dziadka, na naszą flagę, naszą historię, na POLSKOŚĆ. Ktoś tu napisał że ten jeden partyzant był dobry bo wypuścił jednego - nie!, nie był dobry bo to on w tym filmie wąchał, wygłaszał antysemickie hasła, zamknął wagon i jako dowódca odpowiada za śmierć kilkuset ludzi z całego pociągu - zostawiając ich w szczerym polu zamkniętych w wagonach na słońcu, bez wody i możliwości wyjścia poprostu ich zamordował. Cały polski naród jest tam pokazany jako antysemici (ten jedyny młody chłopak ostrzegający, to tylko wymówka - młody, życia jeszcze nie zna), cała paryzantka, wieś - wszyscy są tam antysemitami. Kto niewyłapał tego za pierwszym razem to niech jeszcze raz obejrzy 3-ci odcinek. "mariouszek" ma rację, pewni bogaci sponsorzy dając część pieniędzy na film, mających wpływ na przyszłe intratne inwestycje i mający nieograniczony apetyt na zbicie fortuny na holokauście, wyznaczyli "politykę" tego filmu. Niemcy wypłaciły ogromne pieniądze (ich stać), a Polska jeszcze nie i to są naciski, dawanie do zrozumienia o co chodzi. Chcą zmiękczyć nasze młode społeczeństwo, obarczyć współwiną, chcą byście, młodzi sami tak myśleli, byście sami, może nie wprost ale jednak oskarżali w duszy swoich dziadków i babcie, to jest manipulacja podprogowa, walenie w młode nieukształtowane jeszcze umysły "pokłosiami", "naszymi matkami, naszymi ojcami", sikaniem na plakat i rozstrzeliwaniem swoich w filmie, który powinien być sztandarową dla polaków pozycją - nowe "Westerplatte" itd., itp.. To już działa, ewmigracja się zwiększa i to nie tylko z braku perspektyw, tu działa już mechanizm że traci się tożsamość narodową, no bo z kim masz się utożsamiać? ze zdrajcami, antysemitami, tym chłopem z omawianego tu miniserialu co to po własnym domu chodzi w podarych ciuchach? - Polska to łachmaniarze (ten wyraz należy rozumieć wielokontekstowo), krzyczy wam ten miniserial w twarz, a wy już widzicie w nim tylko i wyłącznie dramat na tle historycznym i już macie koronny argument że przecież takie rzeczy się zdarzały. Nie zauważacie już że nie ma tam wyskalowania, ba, sami używacie takiego argumentu bez dodania że to zawsze w Polsce było i jest marginalne zjawisko dziejące się zresztą we wszystkich narodach na całym świecie. Jak w wiadomościach mówią nawet co tydzień o matkach porzucającyh swoje nowo narodzone dzieci to znaczy że wszystkie polki tak robią?, jak mowa jest o skorumpowanych policjantach to znaczy że cała nasza policja to przestępcy?, lekarze, księża, politycy, pijani kierowcy, cały naród to złodzieje?.Ten miniserial kupiło wiele stacji na całym świecie i nie na darmo wszyscy partyzanci mieli tam biało-czerwone opaski (chociaż dla każdego myślącego to śmieszne bo w partyzantce w lesie to było zupełnie zbędne, tylko w Powstaniu je mieli) żeby pokazać - patrzcie to polacy - ci źli ludzie.

Fantastyczny komentarz.
Ja tylko dodam, że przed emisją miniserialu w Niemczech zachęcano, żeby przed telewizorami zasiadały całe rodziny, pokolenia. "Niech wnuki po obejrzeniu serialu zaczną rozmawiać ze swoimi dziadkami" - takie było przesłanie twórców tego paszkwilu. Efekt został osiągnięty bo prawie 8 mln Niemców obejrzało ten serial. Tym samym nadano filmowi cechy fabularyzowanego dokumentu. Żeby to przypieczętować na końcu tego zakłamanego i plugawego filmu możemy się dowiedzieć, że bohaterowie są autentyczni. Bezczelność, która nie zna granic!
Dziękuję Ci adso41 za tak trafny komentarz.Pozdrawiam serdecznie!

I ja pozdrawiam, dodam że również dzięki tobie, twoim wpisom, spostrzeżeniom chciało mi się coś tu wyskrobać janu3.

W pełni się z Wami zgadam...

Pamiętajmy, że Niemcy uczą się od swojego mistrza propagandy i wiedzą co to jest propaganda oraz manipulacja :

" Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą " -- Joseph Goebbels

Nie, nie posiadam. Z prostej przyczyny: film aspiruje do bycia historycznym, tymczasem jest to garstka faktów i multum przeinaczeń. Można z fabuły wysunąć prosty wniosek, jaki by zapewne Niemcom pasował: do wojny doprowadzili okropni naziści, których było zresztą może 5% w Niemczech, a naród niemiecki poniósł tego konsekwencje.

Posiadam dystans jak oglądam filmy typu "Wojka Churchill", "Bękarty wojny", Tylko dla orłów" itp., bo tam II WŚ to tylko tło dla fabuły filmu i nikt nie traktuje ich na serio.