Zgadzam się Jak już się kręci coś w nowej scenerii, to trzeba wiedzieć podstawowe informacje na temat Gdyni.

Do wszystkich którzy nie znają morskich realiów - dmuchane szalupy ratunkowe to standard - nie dmucha ich się samemu, są dmuchane automatycznie po pociągnięciu za specjalny uchwyt. Jak wy to sobie wyobrażacie - statek (jakikolwiek, gdziekolwiek) zaczyna tonąć, a wtedy marynarze zbierają się razem i na zmianę dmuchają szalupę? Myślcie logicznie ludzie.

Sprostowanie:
chodzi o Nabrzeże Kościuszkowskie, czyli miejsce z którego odpływa Żegluga Bałtycka na Bornholm (obok
cumuje ORP Błyskawica i Dar Pomorza) tam też kupuje się bilety na Bornholm, i jest to ewidentnie w Gdyni.

To dobrze, że wyjaśniłeś, bo kolega mnie zmylił. Myślałam, że Skwer tak nazwali, ale teraz się upewniłam, że nazwa własna nie była przytoczona. Był zwrot "Informacje na Kościuszkowskim", a to może wskazywać na nadbrzeże, więc błędu nie ma.

Kiedy przemianowano je na Kościuszkowskie? Bo odkąd pamiętam jest to Nabrzeże Pomorskie.

Całują się!Fuj! - widziałem w tylu filmach/serialach, że nie jestem w stanie tego zliczyć
Lekcja - 100, 1h40min - mój dziadek zadawał mi podobne zagadki kilka lat temu, cóż...
Grabowski rzeczywiście jedynym plusem, bo osoba nieznajomego(a tym bardziej jego głos) w ogóle mi nie pasuje do tej roli, a i scena w której przechodzi pod jakimś wiaduktem i gasną lampki jest dla mnie śmieszna, czegoś wklejonego bardziej na siłę chyba jeszcze nie widziałem. O ile dobrze kojarzę Więckiewicz miał grać w tym serialu - może on go uratuje ? Bo póki co to wolałem YCD w środowe wieczory :)

Mnie zaciekawil ten serial, fajnie ze tvn postanowil nakrecic cos swojego a nie trzaskac kolejny serial na licencji. Kilka rzeczy w pierwszym odcinku troche razilo ale ogolnie na plus.

SPOILER

Popieram założyciela tematu. W "Dzień dobry TVN" stacja chwaliła się ile to pieniędzy wydała na tę produkcję, ale ja podeszłam do tego sceptycznie.

Najpierw kilka rodzinnych scen, idiotyczny wizerunek szkoły i ojciec, który niczym Rain Man potrafi policzyć w głowie wszystko, a potem przewidywalna scena katastrofy na morzu (spodziewałam się lepszych efektów) i ojciec rodziny heroicznie wyruszający kutrem na morze przy "dziewiątce" na morzu. Śmiech na sali! Potem scena z tajemniczym mężczyzną i gasnące lampki. Diabeł, demon wcielony, a może facet z metalową płytką w głowie?

Nie jestem przekonana do tej produkcji, ale dam mu szansę i obejrzę kolejny odcinek.

Jak na polskie warunki serial całkiem niezły, czekam na dalsze odcinki.Co prawda trochę razi sprawa cudownego ocalenia rodziny Krala, no ale nie ma to być kolejny tasiemiec niczym spod pióra Łepkowskiej, więc pożyjemy...zobaczymy. Jak dla mnie 8/10

Drugi odcinek lepszy. Wyjaśnia częściowo czym się zajmuje ten dziadek w
kapeluszu, oraz czego możemy się spodziewać po pobocznych akcjach .

Pierwszy odcinek oceniam jak najbardziej pozytywnie.
Może nie było to jakieś serialowe mistrzostwo świata, jednak na pewno obejrzę odcinek drugi i trzeci, a jeśli będą równie niezłe, to z chęcią zobaczę cały sezon.

Co do czołówki - ja osobiście jako intro dałbym tylko i wyłącznie ten fragment oryginalnej czołówki, w którym jest animowany napis "NAZNACZONY" z tym dziwnym znaczkiem/symbolem, czy co to tam jest. Reszta czołówki jest moim zdaniem niepotrzebna.

Jest bardzo dobrze a może być lepiej. To było dopiero takie zapoznanie z tym wszystkim. Po kolei:
- czółówka jest nawet, nawet ale do amerykańskich jej daleko
- efekty są na prawdę bardzo dobre jak na polskę, może trochę średnio im ten sztorm wyszedł ale poza tym jest świetnie
- muzyka - motyw przewodni dobry reszta trochę słabsza
- Aktorzy zagrali na wysokim poziomie chodzi mi tu szczególnie o Adamczyka, Grabowskiego i Bazaka
Ogólnie wygląda to na prawdę nieżle i może to być prawdziwy przełom w polskiej telewizji. Ten serial może dać szansę na to że w polsce zaczną powstawać takie filmy a nie tylko komedie

Końcówka na chłodno...

Średnia z 13 odcinku wyszła mi 4,46.
Najwyżej oceniłem odcinek drugi. A najsłabiej 13, 11 i 6.

Jeżeli ktoś nie oglądał serialu to nic nie stracił. Poza kilkoma dobrymi odcinkami okazał on się strasznym rozczarowaniem. Kto odda mi stracony czas?