PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10059282}

Nic nie mów

Say Nothing
2024
7,8 1,1 tys. ocen
7,8 10 1 1104
Nic nie mów
powrót do forum serialu Nic nie mów

Bardzo dobre kino społeczne. Rewelacyjnie oddane skomplikowanie irlandzkich ścieżek życiowych bez lukrowania lub happy endu. Mam nadzieję, że kiedyś nauczymy się rozliczać z polską trudną historię na poziomie na jakim to robią Irlandczycy i Brytyjczycy. Podibnym przykładem są "Derry Girls", a z filmów  "Belfast", "Music Street", "'71", "The Miracle Club" czy np. "Handsome Devil". Każdy nieco inny, czasem komediowo czasem poważnie, ale zawsze z jakimś przesłaniem.

w_kostka

Z jaką polską trudną historią?

ocenił(a) serial na 9
Piecia330

Czasy wojny i powojenne. Na razie cały czas żyjemy w czasach propagandy, tylko że do 1990 to była komunistyczna propaganda, a potem katolicko-narodowa. W obu wersjach po jednej stronie wszyscy byli święci, a po drugiej wszyscy źli.

kinomanpl

Smutno się słucha, tak głupich komemtarzy jak twój. I jeszcze mówisz o propagandzie, a prostackość twojej wypowiedzi sugeruje, że sam jesteś zindoktrynizowany/a

ocenił(a) serial na 9
PiotrP0

Tak. Zostałem zindoktrynowany. A zindoktrynowali mnie Jacek Bartosiak, Piotr Zychowicz, ostatnio też Kamil Janicki swoją książką o pańszczyźnie, a wcześniej Zbigniew Nienacki książką „Liście Dębu”. Zostałem też zindoktrynowany przez kolegę, którego ojciec pochodzi z terenów, gdzie po wojnie działała grupa jednego z wyklętych, i tam ludzie się cieszyli, jak władze komunistyczne w końcu go złapały, bo jakoś nie pałali do niego sympatią. Zostałem też zindoktrynowany przez jednego znajomego, którego część przodków walczyła w AK, a część maszerowała na Berlin. I jedni i drudzy walczyli za Polskę. I jakoś tak wyszło, że za komuny o AK się nie mówiło, a podkreślało bohaterstwo Polaków w I Dywizji im. Kościuszki, a po transformacji gloryfikowało się AK, a o tych albo nie mówiło się wcale albo wręcz zrównywało ich z komunistycznymi zbrodniarzami. A wybór, jaki mieli, to zaciągnąć się do armii, bić się z Niemcami i może kiedyś wrócić do domu, albo zostać w ZSRR.