Bardzo dobre kino społeczne. Rewelacyjnie oddane skomplikowanie irlandzkich ścieżek życiowych bez lukrowania lub happy endu. Mam nadzieję, że kiedyś nauczymy się rozliczać z polską trudną historię na poziomie na jakim to robią Irlandczycy i Brytyjczycy. Podibnym przykładem są "Derry Girls", a z filmów "Belfast", "Music Street", "'71", "The Miracle Club" czy np. "Handsome Devil". Każdy nieco inny, czasem komediowo czasem poważnie, ale zawsze z jakimś przesłaniem.