Nie z tego świata

Supernatural
2005 - 2020
8,1 97 tys. ocen
8,1 10 1 97141
6,8 9 krytyków
Nie z tego świata
powrót do forum serialu Nie z tego świata

...

ocenił(a) serial na 5

Jestem w 8 sezonie. Straszna kaszana muszę wam powiedzieć. Pierwsze sezony były bardzo fajne i choć lubię Cassa to strasznie denerwuje mnie to że jak ktoś umiera to za 2 odcinki wraca w jakiś cudowny sposób tylko po to żeby znów umrzeć a potem znów się odrodzić. Walki też wyglądają tak samo. Wchodzi Sam i Dean, dostają baty, potwór/duch/demon po tym jak obali obydwóch wolnym krokiem podchodzi to jednego z leżących braci i zaczyna go dusić BEEEEEEEM i dostaje od 2 z braci po czym umiera. Warto też wspomnieć o scenach śmierci które są na początku każdego odcinka, czyli krew na ścianach (Co odcinek to samo). Jednak nic nie denerwuje tak bardzo jak ich wspaniałe rozmowy pod koniec i wiecznie spięta atmosfera i kłótnie o nic. Sam nie wiem czemu jeszcze to oglądam, chyba z przyzwyczajenia.


ocenił(a) serial na 10
ArekMiszczemGarnkuf

Taka forme przyjal ten serial i tak beda sie tego trzymac, ja sie juz w to wpasowalem i taka forma juz tam jest. Sezon 8 byl nudny ostatni odcinek a tak naprawde koncowka ostatniego odcinka jest fajna...przewaznie kazdy serial ma tendencje spadkowa jezeli chodzi o jego jakosc...wystarczy spojrzec na TWD ;]

ocenił(a) serial na 8
Ochrzczony

To i ja się wtrące, dotychczas nie wypowiadałem się na forum tego serialu, mimo iż czasami lubie tu zaglądnąć i poczytać opinie odnośnie odcinka. Moim zdaniem serial od 4 sezonu poszedł w złym kierunku, sezony 1-3 oglądało się wybornie, było dużo klimatycznych odcinków, poruszano tematy miejskich legend (np. hookman, bloody Mary itd), nie przeszkadzał nawet schemat o którym założyciel tematu wspomniał ( ale faktycznie, za każdym razem walczą z przeciwnikiem dużo silniejszym od siebie, dysponującym mocami typu telekineza, który dosłownie rzuca nimi po ścianach, żeby później dać się podejść jak dziecko, bracia powinni ginąć w co drugim odcinku), był bardzo fany i tajemniczy wątek Sama i zółtookiego, był klimat, była świetna muzyka, wszystko dzięki kameralnej formie oglądało się bardzo przyjemnie. Natomiast wraz z pojawieniem się aniołów oraz apokalipsy wszystko się zepsuło, tak jakby wszystko co było wcześniej przestało mieć jakieś większe znaczenie, mam wrażenie że twórcy porwali się z motyką na księżyc, braki w budżecie próbowali ukryć sprytnymi pomysłami, które niestety nie zawsze się sprawdzały. Apokalipsa, co to właściwie było, coś takiego powinno mieć odpowiedni rozmach którego niestety zabrakło, ogólnie cały wątek aniołów został źle zarysowany, nie widać rozmachu, majestatyczności, walka pomiędzy aniołami a demonami ( przypomniała mi się scena tego typu w stodole, bodajże z 4 sezonu) wygląda jak ustawka po meczu, w efekcie dostajemy niezamierzony kicz, nie tego oczekiwałem.Rozumiem że po 3 sezonach opowiadających właściwie o tym samym potrzebny był jakiś powiem świeżości, ale wątek aniołów i apokalipsy okazał się niestrafiony. Kolejną bolączką serialu jest to, iż każdy przeciwnik jest człekokształtny, o ile w pierwszych sezonach można było zobaczyć bardzo dobrze zrobioną charakteryzacje oraz efekty, tak z każdym kolejnym sezonem jest tylko gorzej ( czyżby budżet? ), przeżyłbym chyba wszystko ale po zrobieniu ze smoka gościa z czerwonymi dłońmi ręce mi opadły. Ponarzekam jeszcze trochę, we wcześniejszych sezonach liczono się z życiem bohaterów ( tak tak, już wtedy Sam i Dean wracali z zaświatów ),teraz śmierć czy śmiertelne rany nie są niczym szczególnym. Mógłbym jeszcze trochę ponarzekać ale na tym wystarczy, serial wciąż oglądam ponieważ dalej trzyma jakiś poziom, czasami trafi się świetny odcinek który odciąga na chwilę uwagę od wątku głównego, a najważniejsze, polubiłem Braci i jestem ciekawy jak ich los się potoczy.

piotrekekole

Pierwszy raz czytam post z którym zgadzałabym się w 100%. Również uważam że najlepsze były pierwsze trzy sezony, później jakoś się posypało, jakby twórców serialu przerósł ich własny pomysł.

ocenił(a) serial na 6
ArekMiszczemGarnkuf

1, 2 i 4 sezon miały zupełnie inny klimat, horroru, świetnie budowana groza. Reszta sezonów to dla mnie zupełnie inny serial, czasami na siłę wtłucze się tam odcinek z polowaniem na potwora i tyle, ale jest słaby.

ocenił(a) serial na 10
ArekMiszczemGarnkuf

Kłótnie o nic? Oglądamy ten sam serial?
Mnie się podobały wszystkie sezony. Owszem klimat się zmienił, ale podobał mi się w starej wersji jak i w nowej.
Nie wiem jaki widzicie sens w dalszym oglądaniu serialu, który już was irytuje? Ja czekam z utęsknieniem na każdy kolejny odcinek, anie przez chwile nie odczułam nudy i nikt mi nie wmówi, że 8 i 9 sezon nie trzymają poziomu. Przerwijcie, znajdźcie sobie inny serial, zamiast użalać się na forum.

alfa940

alfa940 zgadzam się z tobą w 100%, nie rozumie ludzi którzy oglądają serial mimo to, że ich tak bardzo irytuje. dla mnie każdy odcinek jest mega.

ocenił(a) serial na 9
alfa940

Ja też podpisuje się obiema rękami :)

alfa940

Niektórzy oglądają serial, bo chcą się dowiedzieć, co będzie na końcu historii, a nie dlatego, że są pod wrażeniem tego co producenci wyczyniają z tą historią przez ostatnie lata. Choć jeżeli chodzi o mnie, to chyba do 10 sezonu już nie wytrwam, bo tego już powoli nie da się oglądać. Jeżeli ktoś nie widzi różnicy w poziomie serialu między 1-4 a 5-9, to moim zdaniem zakłamuje rzeczywistość. Dialogi na poziomie problemów w gimnazjum (zresztą chyba grupą docelową jest ten przedział wiekowy), fabuła żenująco naiwna i wymyślana na siłę, postaci sztampowe i słabo zarysowane, gra aktorska na niskim poziomie (matka Kevina to była już przesada), no i w ogóle wylewająca sie z ekranu głupota, o której po częsci wspominano wyżej. Serial w pierwszych sezonach miał klimat, ale w ostatnich tak zmizerniał, że ledwo go pamiętam. No i wisienka na torcie - jeden ratuje drugiemu życie, a ten uratowany strzela focha, bo "okłamałeś mnie!". Nie no żenada. Może już jestem na to dzieło po prostu za stary.

ocenił(a) serial na 9
alfa940

Zgadzam się :) Po co oglądać serial jeśli cię już nie interesuje? Owszem klimat jest inny jeśli porównać np sezon 4 czy 5 a 8 czy teraz 9. Ale szczerze? Ja i tak zawsze nie mogę się doczekać nowego odcinka :)