Oglądał ktoś? od początku wiedziałam że coś jest nie tak z Ezekielem, ale że to inny anioł?! tu mnie zaskoczyli
i Kevin! jak oni mogli to zrobić??
w pewnym momencie się pogubiłam, Cas znowu jest aniołem?
Pewnie niczego nie będziemy już wtedy oglądać, bo sezony 8,9,10 mają stanowić całość i zakończenie serialu.
Nie mogę uwierzyć że zabili Kevina,nie zasłużył na taką śmierć i był potrzebny chłopakom...Mam nadzieje że usuną tego anioła Gardiela z Sama,to Matatron go tak omamił że ten zabił Kevina i zabrał Sama,mam nadzieje że Sam przeżyje...Dobrze że Cass odzyskał łaskę,tak mi go szkoda było jak był tak sam skazany tylko na siebie.Oby wszytsko się poukładało ale liczę na kolejny sezon :) szkoda że kolejny odcinek dopiero w styczniu,jak ja to zniosę??
Nosz matko! Ale wy rozpaczacie strasznie! No zabili Kevina to zabili, może go ożywia a może nie, nie ma co płakać i tak to przeżywać. Macie jakieś życie poza serialami? Bo jak mozna mówić, jak ja to zniosę, jak ja wytrzymam, jak ja sie wzruszyłam, jestem załamana itp.? No bez przesady. To tylko serial i to z odcinka na odcinek coraz gorszy, coraz mniej śmieszny i coraz durniejszy. Oglądam juz tylko z przyzwyczajenia, no i dlatego że Dean jest przystojny, chociaż też coraz gorzej wygląda.
Co mi się w tym odcinku nie podobało to to,że Cass odzyskał łaskę. Czy tylko mi się wydaje to mega naciągane? Przecież skoro łaska tego Theo przeszła do innego naczynia to dalej powinien to być Theo w naczyniu Jimmiego. Zawsze tak jest, gdy anioły zmieniają naczynia i gdy demony zmieniają naczynia. To dla mnie naciagane, ale w koncu to tylko serial.
Nie ma jak narzekać, że serial dramatyczny staje się coraz mniej śmieszny...
A co do łaskie Cassa: Zauważ że Theo nie umarł w momencie odebrania mu łaski. Dopiero po chwili Cass go załatwił. Myślę, że anioł "składa się" z osobowości i łaski. Łaska jest ta sama dla każdego, a osobowość inna i to ona decyduje o tożsamości i można je rozdzielić odbierając mojo. Nie wiem jak to inaczej ubrać w słowa.
Tak, jest to takie wytłumaczenie, że anioły mają "ciało i duszę". Oczywiście można to przyjąć, ale dla mnie to takie średnie jest. I jeśli chodzi o serial dramatyczny to Supernatural nie jest ani typowym horrorem ani serialem typowo dramatycznym, mieszają się tu różne konwencje i wątki. To, że był czasami zabawny było jego dużym plusem, po prostu zauważyłam, że już zabawny nie jest.
łaska daje aniołom specjalne umiejętności, ale to prawda że było to naciągane bo skoro tak łatwo było ją zdobyć dlaczego Cas nie zrobił tego wcześniej tylko od razu pogodził się ze swoim człowieczeństwem
Płakać mi się chce jak myślę, że Kevin umarł myśląc, że zabił go ktoś, kogo uważał za rodzinę :'(
na pewno wiedział że to nie Sam ;) w końcu wiedział w jaki sposób zabijają anioły
Witam, mam małe pytanko.
Z tego co pamiętam w Supernatural pojawiła się już postać Gabriela, udawał jakiegoś kolesia od iluzji w odcinku gdzie Sam ginął wielokrotnie a dzień zaczynał się od początku. Później chciał pomóc braciom zabić Lucyfera, ale sam stracił "życie". Teraz znów pojawia się Gabriel, ale był więzione prze tysiące lat w niebie(nie pamiętam dokładnie gdzie) i został uwolniony tylko i wyłącznie przez Metatrona i jego zaklęcie. Przechodząc do pytania, czy scenarzyści popełnili błąd, czy coś ominąłem???
to nie Gabriel tylko Gadriel- anioł który wpuścił do raju węża i za to został za karę uwięziony w niebie