Aktor grający Benny'ego to Ty Olsson. A co do samej bohatera, to cóż... Podobał mi się do czasu, kiedy producenci nie postanowili wpleść do jego życiorysu romansu ze śmiertelniczką, co, swoją drogą, wydaje mi się nad wyraz absurdalne. Zaśmierdziało Zmierzchem. Natomiast na samym początku, byłam wręcz Benny'ym zachwycona. Nie mieliśmy za dużo scen z nim zaserwowanych, aczkolwiek wywarł na mnie duże wrażenie. Taki cudowny twardy charakter.

mam nadzieje, że pojawi się jeszcze, a co do tego romansu myślę, że możemy mu wybaczyć, w końcu przyłożył rękę do jej śmierci :)

Zaryzykuję i dam sobie palec obciąć, że Benny w serialu pojawi się jeszcze nie raz (mam taką cholerną nadzieję!) x). A co do wybaczenia, hm, szczerze powiedziawszy, już mu to dawno wybaczyłam romansik rodem ze Zmierzchu, po prostu nieco ostudził moje niezdrowe podniecanie się tą postacią.

on jest Australijczykiem? Ten jego akcent :) Trochę jak tego demona Alastaira :)

Kanadyjczykiem. I aż wstyd się przyznać, ale nawet nie zwróciłam uwagi na jego akcent, będę musiała obowiązkowo nadrobić zaległości c:.

w serialu przewija się masa aktorów z różnych stron świata, więc nie trudno nie zauważyć kolejnego :)

jak większość męskich postaci w Sprn. Benny jest ciekawy, mam nadzieję na więcej odcinków z nim. Myślę, że jeszcze wniesie sporo do serialu w przeciwieństwie do Ameli (ta bohaterka jest tragiczna i mam nadzieje, że nie pojawi się więcej, ewentualnie we wspomnieniach Sama).

a taka ciekawostka... oglądałam dzisiaj bloopersy z serialu i on grał wcześniej bodajże w 2 sezonie barmana. nie jestem pewna, czy to ten sezon, nie chce mi się tego jeszcze raz oglądać (wiem... boo hoo), ale tak mi się kojarzy, że to 2 albo 3 sezon. ktoś to w komentarzach na youtube napisał. i rzeczywiście Benny podawał piwko Winchesterom :)
Wg mnie Benny był ciekawy do momentu pokazania tego jego "romansu" ze śmiertelniczką. Chociaż dajcie mu ludzie trochę spokoju. W jego czasach (wtedy, gdy niby z nią kręcił), nikt jeszcze nie słyszał o Zmierzchu. Duuuh.
To nie jego wina, że teraz się to wydaje takie beznadziejne. I tak kocham jego akcent. Mraaau, seriously. Mam nadzieję, że go będzie więcej. Postać taka nie do końca określona. Ciekawe, czy będzie jakaś interakcja z Samem.

Też mam nadzieję że jeszcze nie raz go pokażą, poza tym skoro mają anioła, to i wampir w ekipie by im nie zaszkodził. W każdym razie ta postać ma dużo uroku.

nie żebym się czepiała, ale w ich uniwersum nikt nie słyszał o zmierzchu.

no weim ale bylo cos podobnego, w tym odcinku gdzie Dean jest wampirem, pamietacie?

ten odcinek momentami to była wyraźna beka ze Zmierzchu xD;
ale tam u nich, w serialu, to wszystko było przecież śmiertelnie poważne ;)

no w sumie... zreszta to nie zmienia faktu ze nadal lubie Beny'ego i mam nadzieje ze sie jeszcze pojawi

Odnośnie tego zmierzchu, to faktycznie była parodia. Ale przecież właśnie o to wampirom chodziło. Wynaleźli sposób na werbowanie nastolatek, która fanka zmierzchu nie chciałaby być uwiedziona przez przystojnego wampirka. To była dla nich idealna reklama.

ale w serialowej rzeczywiści to nie był zmierzch, tylko "My summer of blood"

szczerze to nie zwróciłam na to uwagi, ale faktycznie chyba nie mogli użyć oryginalnego tytułu.

wydaje mi się, że chodzi o prawa autorskie.

nie wiem w ktorym odcinku i sezonie ale Sam przeszukiwal pokoj jakiejs nastolatki i rzucil docinkiem o Zmierzchu :P
zreszta chyba czesciej cos o tym mowia..