Nie z tego świata

Supernatural
2005 - 2020
8,1 97 tys. ocen
8,1 10 1 97121
6,8 9 krytyków
Nie z tego świata
powrót do forum serialu Nie z tego świata

Jak w "Boskiej komedii" i wędrówce przez piekło, czyściec, raj. Trochę sobie, co prawda, nie wyobrażam walk w Raju - przecież z założenia to kraina wiecznego szczęścia, ale przynajmniej byłaby okazja do przypomnienia tych wszystkich, którzy umarli - czyli niezła klamra kompozycyjna:) Poza tym Castiel musi wrócić do domu:) a kto mu w tym pomoże lepiej niż Dean!? Jakoś nie wyobrażam sobie, by Cass wybrał zostanie człowiekiem!
Z drugiej strony twórcy mają pewnie ogromny problem z pokazaniem Boga. Jeśli są chrześcijanami, to raczej nie ma problemu, no bo nasz Bóg z założenia stał się człowiekiem:) Jeśli są Żydami, to już mają problem, bo ich Bóg nie może znaleźć się na ziemi. Chuck był wspaniałym Bogiem - dziwią mnie Ci wszyscy, którzy widzą w nim tylko proroka. Chuck był Bogiem - bo po pierwsze - lubił wino ( kłania się wesele w kanie galilejskiej i w ogóle ucztowanie Chrystusa), po drugie ( przy telefonie Chuck miał numer do prostytutki MAGDY, a po trzecie i najważniejsze - nie interweniował, czekał, pozostawiał decyzję bohaterom - tu kłania się wolna wola i wybory człowieka:) Ogólnie serial jest nieźle pomyślany. I mam nadzieję, że będzie miał dobre zakończenie:)

ocenił(a) serial na 9
nan_s

Raj byl.. W niebie : P . Gdy zabili Deana i Sama.. Uciekli z tamtad i pomogl im w tym bodajze Ash : P

ocenił(a) serial na 9
Gataeu

Z tego co pamiętam, to oni nie dotarli do nieba:) Dean siedział w samochodzie i mógł jechać drogą w kierunku światła, no ale chyba nie dojechał. Mieli chyba tylko wizje swoich szczęśliwych chwil. W sumie może to było niebo:) Ja myślałam raczej o niebie, którego pilnuje Noemi:), to , do którego Cass nie może wrócić - nie wiadomo co tam się stało, bo trwała wojna domowa:)

ocenił(a) serial na 9
nan_s

Był taki odcinek w którym każdy miał swoją własną wersję nieba z jakimiś miłymi wspomnieniami. I Ash pomógł im się stamtąd wydostać.

ocenił(a) serial na 10
nan_s

Tak się wtrącę lekko bo widzę, że mylisz osoby. Rozumiem, że ciągle masz na myśli w tych przykładach Jezusa i tutaj albo Twój brak wiedzy albo sam nie wiem - Jezus to syn Boży, nie Bóg a to duża różnica. Do tego wydaje mi się, że mówiąc o serialowych przyrównaniach to należało by pisać z małej litery bóg, tyle ode mnie :)

ocenił(a) serial na 8
bugajek4

Nie chcę tutaj rozpoczynać dysputy teologicznej, bo to forum serialowe, ale skoro zaczynamy o tym rozmawiać- nie sądzę, by zdecydowano się na jedną wersję Boga. Jak wiadomo w serialu łączono różne wątki z wielu religii; mamy panteon bóstw słowiańskich, egipskich, indyjskich, Boga katolików itd. Główna linia fabularna opiera się na Biblii, z której jak wiadomo czerpie wiele różnych religii, a więc i Bóg w serialu może różnie wyglądać. Fakty z Pisma Świętego również są interpretowane w różnoraki sposób (np. kolor konia jednego z jeźdźców apokalipsy= kolor samochodu). Odwołując się do Twojej wypowiedzi bugajek4- owszem, Jezus to Syn Boży, tyle, że religia która to głosi stanowi również o tym, że Bóg istnieje w trzech osobach; jest to Ojciec, Syn i Duch Święty. Syn w tym wypadku = Jezus, a więc również Bóg. "Twój brak wiedzy albo sam nie wiem"- z całym szacunkiem, ale wygląda na to, że pouczasz innych, a sam masz pewne braki w tej dziedzinie.

ocenił(a) serial na 9
nan_s

Raj miał być, tylko Michała i Lucka wsadzili do klatki. Co do odcinku w niebie, jest to odcinek zatytułowany bodajże dark side of the moon i ciężko nazwać niebo rajem- są to dwie inne rzeczy.

ocenił(a) serial na 9
nan_s

Tak sobie czytam, co naskrobałam już jakiś czas temu - i fajne jest to, że moja koncepcja ma szanse się ziścić:)!! Teraz bohaterowie muszą TYLKO zdobyć Niebo opanowane i bronione przez JEDNEGO anioła - Metatronka:)
I naprawdę wiedziałam, że coś będzie z tym człowieczeństwem Cassa, choć oczywiście w ogóle nie spodziewałam się, że straci łaskę w taki sposób:) I teraz nadal przewiduję, że Cass stanie przed wyborem:), kiedy już zabiją Metatronka i kiedy Cass chwyci swoją łaskę - czy po tej całej przygodzie jako człowiek ( a chyba będzie to cały sezon 9:), czy naprawdę bez wahania wróci do bycia aniołem:)???? Z drugiej strony rozumiem też tych wszystkich, którzy chcą Cassa - anioła:) Bez swoich mocy będzie przecież taki biedny:)! Wcześniej po sezonie 7 pisałam, że nie wyobrażam sobie, żeby Cass wybrał zostanie człowiekiem. Teraz jednak po sezonie 8, mam szczerą nadzieję, że Cass wybierze zostanie człowiekiem:) i że wybierze te wszystkie uczucia ludzkie, które teraz zaczną w nim buzować:) ponad ogromną moc i siłę anioła !
Byłam pewna, że w sezonie 8 bohaterowie będą zdobywali Niebo:) i że serial się zakończy:),
a tu okazało się, że wszyscy mieszkańcy Nieba są na Ziemi:) i teraz za nic nie chcę końca serialu:)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem