Pamiętacie jak w piątym sezonie Chuck zarywał co i raz panienki, jakaś tam jedna druga albo kilka na raz, potem jak
wiadomo zniknął nagle i część myśli że jest ów Bogiem,
W ostatnim odcinku metatron zwierza się Castielowi że Bóg jest seksistowski:) przypadek?
Ja bym tych potwierdzeń nie brała za pewniaka, po trzecim sezonie wszyscy byliśmy przekonani, że Misha będzie nowym demonem, a tu z początkiem 4 sezonu mamy anioła. Także myślę, że to potwierdzanie mogło być pod fanów zrobione, i jak dla mnie, dopóki w serialu nie będzie jasno powiedziane, że Chuck to Bóg, to pozostanie prorokiem i tyle.
Wedlug mnie to powiedzienie nie ma zadnej iluzji do postaci wczesniejszej - tak poprostu powiedzieli zeby bylo ze Bog - czlowiek - In the image of.. blablabla
Też chciałem napisać taki temat na forum. Kiedy koleś zniknął w piątym sezonie, czekałem aż wróci w następnych, a tu nic. Podobnie jak inni fani serialu sądziłem że Chuck jest kimś więcej niż tylko autorem książek o przygodach braci Winchester. Chociaż może się mylę, jednak mam nadzieję że scenarzyści wyjaśnią ten wątek!
Ale gdyby był Bogiem to by chyba Kevin się tak późno nie obudził jako prorok. Chuck padł gdzieś po drodze i tego nie wyjaśniono - w sumie dobrze, bo mnie wkurzał :P
@raina 1240 - Co do tego "późnego obudzenia", nie byłbym pewien. Spójrzmy na to tak: co wiemy o prorokach na 100% ? To, że potrafią odczytać tablice. Kevin stał się prorokiem w momencie odkrycia pierwszej z nich. Kevin w ŻADNYM momencie serialu nie miał wizji, jak Chuck - więc chyba nie można tych wizji wiązać z umiejętnościami proroka (może bycie prorokiem jest związane tylko z tablicami, wtedy logiczne byłoby, że gdy ktoś znajduje tablicę pojawia się też prorok). Czy więc Chuck był prorokiem, czy może tylko miał za takiego uchodzić, ażeby nikt nie domyślił się jego prawdziwej tożsamości? Przez długi czas byłem przeciwny teorii Chuck=Bóg, ale ostatnio im więcej o tym myślę, tym więcej znajduję argumentów za, niż przeciw :)
A myślisz, że w takim razie jego archanioł stróż nie zorientowałby się, że to nie tylko prorok? A może każdy prorok ma inne zdolności i inaczej przekazuje zamierzenia Boga.
Ale żadnego z aniołów nie zdziwiły umiejętności Chucka - co znaczy, że:
- albo inni, wcześniejszy prorocy przejawiali takie a ci budzący się kiedy odnaleziono tablice i uśpieni póki żyje poprzedni prorok byli po prostu "inną grupą",
- albo wszyscy poprzedni prorocy mający wizje przyszłości (m. in. wspomniany przez Castiela Łukasz) byli Chuckiem/Bogiem ukrywającym się na ziemi.
Ani jedno ani drugie jak na mój gust nie da się ani potwierdzić ani obalić na 100%.
Podoba mi się ten pomysł z bogiem Chuckiem - to by znaczyło, że "wibrująca seksualność" Becky osaczyła boga - a to byłoby naprawdę niezłe.
Ale dlaczego w takim razie amulet Deana nie rozpalił się do czerwoności w obecności Chucka?
@raina 1240/medithanera: Ja myślę, że żaden z aniołów, ani nawet z archaniołów nie wiedział nic więcej, niż to, na co pozwolił im sam Bóg (Chuck jako Bóg nie miałby problemu w tym, żeby zaszczepić Cassowi informację o tym, że jest "tylko prorokiem"). Zauważmy, że aniołowie swoje postępowanie mieli w pewien sposób "zaprogramowane" (patrz: tablica o aniołach). Druga sprawa: co się stało z Chuckiem w "Swan Song"? Później Castiel mówił, że prawdopodobnie umarł (co, jak przypuszczam Castiel mógłby tak naprawdę sprawdzić i potwierdzić, mając dostęp do nieba - bo gdzieżby indziej po śmierci miał iść prorok) - ale przecież my widzieliśmy to nieco inaczej. Wyglądało to tak, jakby sam zniknął - w pełni świadomie i z własnej woli. Przypuszczam, że wniebowzięcie wyglądałoby tutaj nieco inaczej. Zresztą, sam Chuck mówi w pewnym momencie: "Muszę być Bogiem" - niby z niepewnością, ale kto wie... ;)
Tak dla ścisłości - nie mówię, że na pewno Chuck jest Bogiem i nie przyjmuję nic innego do wiadomości. Próbuję uchwycić informacje o tym z odcinków, które oglądałem dość dawno - staram się opierać na tych właśnie informacjach. Po prostu dla mnie ostatnio coraz bardziej ta teoria ma sens. Jakby ktoś coś jeszcze w związku z nią (lub przeciw niej) wyłowił - dawajcie znać :)
@medithanera: Jeszcze takie skojarzenie odnośnie punktu z Łukaszem: zdaje się, że właśnie Bóg zaszczepiał wizje przyszłości w Apostołach - przemawiali oni napełnieni jego mocą. Może to tylko on potrafi takie coś odwalić ;)
No przecież wiadomo, że to Chuck. Na razie po prostu ten wątek nie jest taki ważny i nie powiedzieli nam tego wprost, ale myślę, że twórcy mają w planach może na przyszły sezon wątek z Chuckiem i ukazaniem go jako boga. Zresztą to by się trzymało kupy - wspomniano, że Bóg zniknął i obowiązki i władzę przejęły Archanioły, czy jakoś tak. Czyli Chuck nawiał z nieba by się zabawić na ziemi :D