Zacząłem oglądać ten serial, jestem po 3 pierwszych odcinkach i mam pytanie: Czy w kolejnych odcinkach aktorstwo
jest mniej drewniane, a dialogi choć trochę lepiej napisane? Jak na razie jest kaszana straszna, ale czy serial się
poprawia potem, czy dalej trzyma taki sam poziom?
Wielu uważa, że sezon pierwszy jest schematyczny i nudzi trochę. Potwory tygodnia są często obecne i wątek główny jest trochę znikomy. Sama miałam takie odczucia na początku oglądania. Od końcówki wszystko idzie w jak najlepszym kierunku. Zawsze spotkamy niespodzianki i według mnie warto być wytrwałym. Później jest tylko lepiej a fabuła jest naprawdę świetna. W sezonie czwartym pojawi się natomiast postać, którą wiele osób polubiło, w tym oczywiście ja. Bez niego nie wyobrażam sobie Supernatural. Jako nowy bohater wniósł naprawdę wiele.
Dalej przewija się przez serial także szereg innych ważnych postaci, które ratują nieraz sytuacje i dają powiew świeżości. Historia skupi się bardziej na SPOILER: demonach, aniołach i… (nie chcę psuć niespodzianki, więc już skończę). Poziom wzrośnie, oglądaj dalej.
Mialam identycznie! mnie wciagnal pod koniec 2 sezonu, mniej wiecej wiedzialam co sie dzieje bo moja siostra ogladala wszystkie odpoczatku, pozniej ja sie zarazilam. A sezon 5 to mistrzostwo swiata! cholernie dobry sezon!