Lubię po prostu fantastykę. Lubię się utożsamić z bohaterami walczącymi ze złem. Nie lubię się bać, ale i ten serial nigdy mnie nie przerażał.
Natomiast ostatnio już go sobie w ogóle odpuściłem - myślę, że po Apokalipsie należałoby go zakończyć, bo co lepszego można wymyślić? Po tym, jak wypędzili samego Lucyfera, walki z wampirami i podobnym plugastwem już wielkiego wrażenia nie robią. A wątek lewiatanów był mocno naciągany. Już nawet nie pamiętam, o co chodzi w ostatnim sezonie, ale to tylko świadczy o tym, że to nic godnego uwagi.

Ja uwielbiam ten serial bo jego tematyka kręci się wokół rzeczy, którymi bardzo się interesuje: rzeczy nadprzyrodzone, duchy, demony, legendy. Poza tym pojawia się w nim muzyka, którą słucham właściwie codziennie. Do tego dobra fabuła, świetni aktorzy i ciekawa akcja. Czego chcieć więcej?

Fabuła, aktorzy, akcja - podpisuję się pod tym całym sercem. Plus, poczucie humoru - niektóre odcinki to takie "puszczenie oczka" od scenarzystów, chociaż w każdym znajdzie się coś zabawnego :D no i relacja między braćmi - Winchesterowie przerośli braci Lwie Serce ;)