czy przez kolejne 6 sezonów taki będzie ten serial jak dotychczas? Chodzi mi o to, że każdy
odcinek o czymś innym i co kilka odcinków przewijający się wątek główny? W takim trybie nie idzie
się w niego wciągnąć, jedne odcinki są lepsze, drugie gorsze wiadomo, ale jak na razie jest to
mój serial na nudny wieczór, ponieważ akcja kończy się w jednym odcinku i nie czekam za
kolejnym... wiecie o co mi chodzi? schemat się zmienia czy nie?
Było to poruszane już parę razy na forum. Faktycznie sezon pierwszy i drugi można uznać za schematyczny, ale później jest tylko lepiej a fabuła jest naprawdę świetna. W sezonie czwartym pojawi się natomiast postać, którą wiele osób polubiło, w tym oczywiście ja. Bez niego nie wyobrażam sobie Supernatural. Jako nowy bohater wniósł naprawdę wiele.
Dalej przewija się przez serial także szereg innych ważnych postaci, które ratują nieraz sytuacje i dają powiew świeżości.
Historia skupi się bardziej na demonach, aniołach, samym piekle i… (nie chce psuć niespodzianki, więc już skończę)
Ale wiadomo, że są odcinki dobre, a zdarzają się także odcinki trochę gorsze. Tego nie da się uniknąć.