Czy w dalszych seriach jest szansa na to, że chłopaki zapuszczą gdzieś korzenie? Ta tułaczka po motelach wydaje się coraz bardziej męcząca i dla nich i dla mnie... Chociaż jakiś dom, baza, miejsce do którego się wraca?
Owszem, będą mieli kilka takich baz, ale ta, w której zatrzymają się najdłużej jest dopiero w 8 sezonie. Jednak zachęcam cię obejrzeć chociaż do 5, według mnie to najlepszy sezon, a dalej widać już trochę to przeciąganie.
Polecam skończyć na 5 sezonie. Naprawdę.
Ten serial byłby dużo lepszy, gdyby właśnie na 5 sezonie się skończył, to by był świetny ending.
To skoro sama przyznajesz się do tego, że to wszystko po 6 sezonie jest przeciągane to czemu tak wysoka ocena ?
Nie mówię, że reszta jest jakoś diametralnie gorsza, a taka ocena z czystego sentymentu do poprzednich sezonów. c:
O kurcze jak widze, że dałas ocene 5 i jesteś dopiero na 4 sezonie to ja się boje twojej reakcji po 6 sezonie :D
Hmm po w miare dobrym sezonie 5 będziesz pozytywnie nastawiona do 6 sezonu, lecz kompletnie nie będziesz wiedziała co dalej może być i to cie będzie głównie nakręcać do oglądania. Później będziesz coraz bardziej zadziwiona tym co się stało z tym serialem, aż w końcu dasz sobie z nim spokój. Ja po 5 sezonie oceniłem SN na 9, 6 sezon obejrzałem do 6 odcinka. Dalej nie dałem rady i zmieniłem ocene serialu na 6 :). Według mnie i tak mogłem gorzej ocenić, ale pozostaje ten sentymencik po pierwszych sezonach. Ja do tej pory nie wiem jak ludzie potrafią dać ocene 10 temu serialowi jak w nim na prawde później absurd goni absurd.Mam nadzieje, ze jakoś mnie poinformujesz o reakcji na 6 sezon. Jeśli lubisz niezbyt ambitne produkcje może wytrwasz dalej :)
hm... 5 sezon obejrzałam z przyjemnością, teraz jestem na 6x04 i będę oglądać dalej, bo na razie niewiele rozumiem, wkradł się jakiś chaos, może z odcinka na odcinek jakoś te wątki poukładają jest niemały bałagan..a to Samuel i kuzyni, a to jakieś stworki w tatuażach, a to dzieci, które ktoś porwał i dalej niewiadomo kto i dlaczego i jeszcze życie osobiste Deana i wojna domowa w niebie. Za dużo tego jak na wstęp do jednego sezonu. Na razie robię sobie przerwę, aczkolwiek nie jestem aż tak bardzo mocno uprzedzona, jedynie obejrzałam dwa sezony w tydzień i mam przesyt. Słyszałam, że robią 10 sezon... Ciekawe :)
Szósty sezon ma bardzo dobre zakończenie tylko nieco zmarnowany potencjał. W ogóle ten sezon bardzo mi się podobał. Fakt, że początek jest nieco zagmatwany, ale później będzie już lepiej :)
Nie zanudź się tylko na siódmym, jak już do niego dojdziesz. :)
na razie ogromnie spodobal mi sie odcinek 6x04 Weekend at Boby's... bardzo lubię tą postać i jego teksty, a aktualnie próbuję odgadnąć kim tak naprawdę jest Sam... 6x07 właśnie zaczynam.