Nie z tego świata

Supernatural
2005 - 2020
8,1 97 tys. ocen
8,1 10 1 97082
6,8 9 krytyków
Nie z tego świata
powrót do forum serialu Nie z tego świata

Z tygodnia na tydzień jestem coraz bardziej zaskakiwany pomysłowością scenarzystów. W poprzednim tygodniu mieliśmy do czynienia z magią i jakąś odmianą woodu. Tym razem twórcy powrócili do znanego nam motywu z demonami, niby wszystko po staremu, ale teraz jest to o wiele lepiej zorganizowane i przedstawione.

Początek epizodu "Repo Men" jest nawiązaniem do wydarzeń z przed czterech lat, gdy Dean i Sam polowali na demony starając się dotrzeć Lilith. Na początku zastanawiałem się czy włączyłem odpowiedni odcinek, gdyż takiego cofania w historii chyba nie było, oczywiście takie posunięcie scenarzystów jest jak najbardziej na plus. Wielu może powiedzieć, że nieraz już mieliśmy do czynienia z demonami, ale tym razem historia jest poprowadzona w całkiem innym kierunku. W tym odcinku scenarzyści również zręcznie powrócili do wątku Sama i jego wewnętrznego demona Nicka (Lucyfer w którego postać wcielił się Mark Pellegrino). Trudno pozostać obojętnym wobec tego, co się dzieje w głowie Sama tym bardziej, że w ciągu całego odcinka można zauważyć, że zaczyna on przyzwyczajać się do Lucyfera, a może raczej trzeba powiedzieć, że zaczyna słuchać jego rad. Oczywiście tak jak i poprzednio tak i w tym odcinku nie zabrakło ciętych ripost w wykonaniu Nicka. Cała sytuacja związana z Samem - jego wyimaginowanym światem, który przeplata się z rzeczywistością staje się bardzo interesująca zarówno dla Sama jak i widza. Według mnie to kolejny plus dla scenarzystów, możemy mieć tylko nadzieję, że ten wątek zostanie poprowadzony w dobrym kierunku.

I na koniec jeszcze jeden powrót do fabuły odcinka. Tym razem jednak od innej strony. Historia jest ciekawa, ponieważ nie mamy tym razem do czynienia z klasycznym polowaniem na demony o czym przekonacie się sami i ocenicie, czy twórcy dobrze przedstawili tą historię.
Piętnasty odcinek pokazał tylko, że Supernatural nadal trzyma poziom i potrafi zaskakiwać widza tak jak to miało miejsce w poprzednich sezonach.

Jeżeli szukasz większej ilości moich tekstów to zapraszam na mojego bloga:

http://movie-review-by-peter.blogspot.com/

Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10
Filmowiec_17

Zgadzam się prawie we wszystkim. Tylko zdanie ". Cała sytuacja związana z Samem - jego wyimaginowanym światem, który przeplata się z rzeczywistością staje się bardzo interesująca zarówno dla Sama jak i widza" rozwala mnie na łopatki, bo twierdzenie, że dla Sama jgo halucynacje są ,,interesujące" to największe niedopowiedzenie świata xD
Ogólnie chciałam dopowiedzieć, że z chorobą Sama mamy już do czynienia drugi raz. Pierwszy raz (ten w 6 sezonie, kiedy Sam nie miał duszy) oglądało się beznadziejnie, z żalem myśląc o staczaniu się Sn na dno. Drugi raz jest o niebo (albo może i piekło) lepszy i podnosi zarówno serial, jak i odbiorcę na duchu ;)
Również pozdrawiam

użytkownik usunięty
Filmowiec_17

No tak, ale nagle jakby ktoś wypuścił Lucyfera z klatki to co, Sam by widział tych dwóch? A może ten zmyślony by zniknął?

Coraz bardziej zaczynają mnie wkurzać kolejne odcinki - cała akcja stoi w miejscu. Pewnie jak zwykle wszystko się rozegra w 2 ostatnich epizodach. Lewiatany zapewne nie zostaną unicestwione tylko z powrotem odesłane do czyśćca.

Ciekawe czy Booby i Castiel wrócą, ale bym się uśmiał jakby wrócili pod postacią demonów(za sprawą Crowley'a), oczywiście jak ktoś gdzieś czytał i wie to niech mimo wszystko mi nie pisze bo chcę być tym zaskoczony w którymś z odcinków.