Otóż - jakie są wasze ulubione muzyczne perełki z SPN? Nie chodzi mi tu o klasykę, typu AC/DC. Raczej o mało znane kawałki, które Was urzekły. Moje to Milo Greene - What's the matter,
The Rubens - I'll surely die; Screaming trees - look at you. Pozdrawiam :)