Nie z tego świata

Supernatural
2005 - 2020
8,1 97 tys. ocen
8,1 10 1 97077
6,8 9 krytyków
Nie z tego świata
powrót do forum serialu Nie z tego świata

Chyba jeszcze nie było takiego tematu(a przynajmniej nie znalazłem), więc zakładam.
Wypisujcie tutaj wzruszające momenty jakie znacie z serialu.
Osobiście zacznę:
- śmierć Johnna
- Sam zmuszony do zabicia dziewczyny wilkołaka

ocenił(a) serial na 10
arek1111152

O mamo, dużo ich było xD co prawda wszystkich nie pamiętam, ale było ich pełno o0
śmierć Sam'a w finale 2 sezonu i sprzedanie duszy demonowi za jego powrót, zabranie Dean'a do piekła, powrót Dean'a z piekła i przywitanie z Bobby'm i Sammy'm, Dean w alternatywnym świecie, spotykający swoją matkę ( o mamo, więszkośc z Dinem jest xD), oczywiście śmierć Bobby'ego, to to na pewno i coś tam jeszcze.

arek1111152

1) Dramatyczna, pełna łez i martyrologii końcówka odcinka w ukochaną wilkołaczycą Sama
2) Poświęcenie Ellen i Jo - krótko, ale intensywnie.
3) Śmierć Bobbiego w s07e10... właśnie obejrzane... chlip.

ocenił(a) serial na 10
arek1111152

O właśnie - nalot Demonów na zajazd Ellen i śmierć Asha i innych łowców - może łezka się nie zakręciła zbyt mocno, to i tak serce z żalu się ścisnęło. I śmierć Pameli - tu też żal serce ścisnął ;c
"Spowiedź' Castiela - jeden z lepszych momentów 6 sezonu
się przypomniało

ocenił(a) serial na 10
arek1111152

finał 5 sezonu : Lucyfer w ciele Sama katuje Deana..

ocenił(a) serial na 9
anytsuJ

Zdecydowanie finał 5 sezonu. Płakałam jak bóbr. I jeszcze te słowa Dean'a, że wszystko jest w porządku i jest z Sam'em i go nie zostawi. Jak to sobie przypominam to normalnie aż mnie ściska.

ocenił(a) serial na 10
arek1111152

śmierć Madison
śmierć Sama pod koniec 2 sezonu i rozmowa Dean'a z Bobby'm po wskrzeszeniu Sama
i tak jak powyżej-finał 5 sezonu
finał 4 sezonu,jak bracia się biją i Sam wychodzi,zostawiając Deana na podłodze

ocenił(a) serial na 10
arek1111152

Na piewrszym miejscu ZAWSZE śmieć Sama ta w drugim sezonie.

Płakałam jak dziecko, tak że się cała zasmarkałam. Taki był szloch, że ,moja mama myślała, że ktoś na prawdę umarł.

I jeszcze jak zabili Casssa w ostanim sezonie. Tak nie wolno

arek1111152

Och, mnie jakoś tak najbardziej wzruszyło jak Dean sprzedał swoją duszę za życie Sama oraz ta rozmowa potem Deana z Bobbym, spowiedź Cassa, no i (może nie do końca wzruszyło, ale strasznie smutno mi się zrobiło) jak Cass wymazał Deana z pamięci Lisy i Bena.

arek1111152

Jak dla mnie najbardziej wzruszające momenty to:
1. Śmierć Sama w 2 sezonie i reakcja Deana.
2. Scena z odcinka 22 - Swan song, gdy Lucyfer w ciele Sama katuje Deana + moment ze wspomnieniami, a następnie Sam wpadający do dziury sprawiły, że rozryczałam się na dobre.
3. Sam patrzący na śmierć Deana rozszarpywanego przez piekielne ogary.
Właściwie wiele było takich scen, ale te akurat najbardziej zapadły mi w pamięć.

ocenił(a) serial na 10
arek1111152

mi utkwiła najbardziej scena kiedy Bobbie umierał i szukał drzwi do wyjścia ze śpiączki poprzez wspomnienia... najbardziej podobało mi się ostatnie wspomnienie kiedy Sam i Dean kłócą się przed tv o żelki i popcorn, banalne ale takie chwile i wspomnienia pozostają czasem z nami na wieki

ocenił(a) serial na 10
arek1111152

Dean, który się modlił, kiedy razem z Cas'em zamknęli Sama, żeby krew z demona z niego wyszła. Ogromnie utkwiło mi w pamięci.

ocenił(a) serial na 8
arek1111152

1. Finał 5 sezonu
2. Śmierć Sama w 2 sezonie
3. Śmierć Deana
4. Oraz śmierć Bobbiego ...
Serial ma b. dużo wzruszających momentów , ale te 4 utkwiły w mojej głowie najbardziej ;)

ocenił(a) serial na 10
xmuffins

Z takich mniej oczywistych rzecz jasna jeszcze śmierć Gabriela. Moja ulubiona postać drugoplanowa ;(

ocenił(a) serial na 9
wedrowiec22

Moja też, wcześniej sprawował się dosyć dobrze lecz nie wybitnie a w ostatnim odcinku z jego występem moim zdaniem zagrał wręcz fenomenalnie a i sama scena była dobrze wyreżyserowana.
Od siebie dodam scenę finału sezonu 2 kiedy to Dean zabija Azaezela (chyba tak się pisze) a John odchodzi. Jednak ja jestem wyprany z takich emocji więc po prostu wziąłem najlepszą scenę która była bardzo dobra.

ocenił(a) serial na 9
arek1111152

Chyba moment, kiedy Castiel wymazał Deana z pamięci Lisy i Bena...

ocenił(a) serial na 8
arek1111152

Poświęcenie i śmierć Jo i Ellen w połowie sezonu 5-tego, a także w sezonie drugim śmierć Madison. Te sceny mi najbardziej utkwiły w pamięci

ocenił(a) serial na 7
arek1111152

1. wymazanie pamięci Bena i Lisy
2. odcinek z Bobby'm i jego żoną zombiakiem :C

arek1111152

Powiem szczerze, że uparcie, ani jeden odcinek z pełnych pierwszych 4 sezonów nie mógł wywołać u mnie ani jednej łzy. Scenę z Samem i dziewczyną-wilkołakiem uznałam wręcz za ZBYT ckliwą i zupełnie do mnie nie przemówiła.
A tu nagle... bach! Środek piątego sezonu - poświęcenie Ellen i Jo. Naprawdę byłam wzruszona. Bez zbędnego dramatyzmu, po prostu cudownie. Ogromny ukłon dla aktorki grającej Ellen.

ocenił(a) serial na 10
arek1111152

oprócz tych, które wymieniliście: (sceny wzruszający, choć nie zawsze przy nich płakałam żeby nie było)
1) Dean opowiadający Samowi o tym co przeżył w piekle
2) Sam i Dean spotykający ducha matki w swoim dawnym domu
3) Sam odsłuchujący fałszywą wiadomość od Deana (ostatni odc. 4 sezonu)
4) to może być SPOILER - ostateczne pożegnanie z Bobbym - spalenie jego piersiówki

arek1111152

1) Dean idzie do piekła
2) Jak Castiel rozmawiał z Deanem, że ich okłamał
3)Śmierć Sama
4)Wymazanie pamięci Bena i Lisy
Ogólnie to życie Sama i Deana może wzruszyć ;p
Poza tym jest wieeele takich momentów ...

ocenił(a) serial na 10
arek1111152

1.Moment kiedy Dean opowiada Samowi o tym jak było w piekle.
2. Śmierć Sama ale nie ze względu na samego Sama tylko na to jak Dean cierpi.
3. Spowiedź Casa.
4. Śmierć Bobby'ego.
5. Zabicie dziewczyny wilkołaka (mina Deana i to jak zamyka oczy kiedy słyszy strzał).
Cóż, głównie to Dean mnie rozbraja.

ocenił(a) serial na 9
arek1111152

wszystkie wyżej wymienione momenty były wzruszające, ale mi utkwił w pamięci odcinek z 5 sezonu, gdy po świecie grasował jeden z jeźdźców - głód, wszystkim odbiło i tylko Dean pozostał normalny, pamiętam, że bardzo poruszył mnie moment gdy tamten powiedział Deanowi, że jest jak jest, bo on już niczego nie pragnie i że jest pusty w środku