Mi bardzo. Chociaż motywy z duchem zazwyczaj są bardzo oklepane, to jednak dzisiejszy odcinek pokazał, że można jeszcze coś z tej tematyki wycisnąć.
Współczuje Deanowi, że musiał wybierać będąc 16 gówniarzem, pomiędzy normalnością w ośrodku dla "trudnych" chłopców, a polowaniami i samotnością z rodziną...Bardzo ironiczny odcinek.
Tylko aktor który grał 16 Deana jakoś tak nie przypadł mi do gustu. Wyglądał mi na raczej młodszego. W odcinku After School Special, Dean ma 17 lub 18 lat i wygląda już o wiele doroślej. Jak dla mnie scenarzyści zrobili za duży przeskok jeśli chodzi o wiek i wygląd Deana.
Z tego co pamiętam z lat szkolnych wiekszośc kolegów robiła bardzo szybki "przeskok" dotyczący wyglądu, wzrostu, głosu właśnie na przełomie 16/17 lat , czasem w bardzo krótkim okresie zmieniali się nie do poznania. Więc nie jest to wcale tak bardzo naciągane, a chłopak grał fajnie.
Odcinek bardzo dobry , faktycznie żal było Dean'a.