Drodzy Fani Supernatural,
Jako że nie jestem za bardzo zorientowana w temacie seriali science fiction, horroru i fantasy, chciałabym uprzejmie prosić o radę. Otóż w ramach zajęć z historii i kultury telewizji musimy przeprowadzić projekt polegający na obejrzeniu i zbadaniu różnych aspektów wybranego serialu (oczywiście fabuła, ale też praca kamery, zdjęcia, reżyseria, aktorstwo, postacie, muzyka itp.). Ważne, aby tematyka wybranego serialu była z zupełnie innego zakresu, niż ten, który zazwyczaj lubimy i oglądamy – ja na przykład uwielbiam wszelkie seriale medyczne i obyczajowe (np. Breaking Bad, Sześć stóp pod ziemią), dlatego mój promotor zalecił mi właśnie powyższe gatunki. Zastanawiam się zatem między Doctorem Who, Battlestar Galacticą, Supernatural i Fringe. I tu moja prośba – jako, że po wybraniu konkretnego tytułu, nie możemy już zmienić go na inny, proszę o odpowiedź (możliwie bez spojlerów), czy Supernatural do takiego projektu się nada? I jakie jego aspekty Wy, Fani, uważacie za najlepsze i najbardziej godne uwagi? Dodam tylko, że nigdy w życiu nie widziałam ani jednego odcinka (jak zresztą każdego z pozostałych trzech tytułów), ale cieszę się na element niespodzianki :) Wybaczcie długość postu, ale to dla mnie dosyć ważne (specjalnie założyłam konto na Filmwebie :) ). Serdecznie dziękuję za wszelką pomoc i wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam Was :)
Jestem ogromną fanką Supernatural, a reszty wymienionych nie oglądam, więc nie jestem w stanie ich porównać.Ale o moim mogę coś powiedzieć. Serial wygrywa poczuciem humoru. Proste, nieprzekombinowane gagi. No i muzyka! Jeśli ktoś jest fanem klasycznego rocka będzie zadowolony. Postacie też są ciekawie. Barwne i bardzo różne od siebie. Ale jeśli ktoś szuka w serialach mistrzowskiego aktorstwa, zdjęć i innych szczegółów, które nie obchodzą laika może się nieco zawieść. Nie twierdzę, że są złe, ale to nie zwycięzcy kategorii. Myślę, że warto się wziąć za Seupernatural ze względu właśnie na to, że nie jest idealny. Ma plusy i tyle samo minusów. O przyciągających wzrok głównych postaciach to ja nie wspominam :D Są różne gusta. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam :)
Tylko jeśli się za niego weźmiesz, poprzestań na pięciu pierwszych sezonach (chyba że musicie obejrzeć tylko fragment serialu ;) ), skoro masz analizować. Na tyle sezonów zaplanowano serial na początku i faktycznie stanowią one zamkniętą całość. Dalsze odcinki są już dopisane.
Na podstawie moich doświadczeń polecam wybierać pomiędzy Supernatural a Doktorem Who. Oba świetne i z pewnością nadające się na Twój projekt. Fakt faktem, obydwa mają też bardzo wiele sezonów, więc jeśli musisz obejrzeć wszystko, może wypadałoby faktycznie zastanowić się nad czymś krótszym. Ja sama wybrałabym SPN i jako że jesteśmy na takim forum, pozwolę sobie trochę się nad tym konkretnym przykładem porozwodzić ;) (poza tym, Doktora wciąż jeszcze oglądam, więc nie jestem 100% bezbłędnym źródłem wiedzy). Jak już ktoś wcześniej pisał, pięć pierwszych sezonów SPN jest jak rozbudowana, ale zamknięta historia ze świetnym zakończeniem i gdyby tak ją potraktować, to myślę, że materiał jest wręcz idealny.
Jakie aspekty? Fabuła, zdecydowanie fabuła. Konwencja początkowo jest taka, że Sam i Dean po prostu jeżdżą po Stanach i zajmują się likwidowaniem wszelkich zagrażających ludzkości istot ponadnaturalnych. Później zaczyna się to przeplatać z wątkami całosezonowymi, ale - cały czas odnoszę się przede wszystkim do pierwszych pięciu sezonów - wszystko jest spójne, trzymające w napięciu, wciągające. Do tego aspektu kwalifikuje się też chyba umiejętne wykorzystanie elementów różnorakich wierzeń, mitologii, legend.
Poczucie humoru. Zdecydowanie wyjątkowo, ale trzeba obejrzeć, żeby dostrzec geniusz scenariusza w tej kwestii ;). I wszelkie mądrości płynące z SPN, które brzmią bez sensu, ale nagle nabierają go, jeśli znamy serial ("Accidents don't just happen accidentally.", "Yesterday was Tuesday, but today is Tuesday too.").
Zwróciłabym też uwagę na pewne, hm... rekwizyty, które są nierozerwalne związane z serialem. Gdybyś na przykład wpisała w Google hasło Chevrolet Impala, obstawiam, że 80% wyników miałoby bezpośredni związek z SPN. Jeśli wpiszesz Chevrolet Impala '67 - 100%. Takie elementy jak dziennik Johna Winchestera, Kolt czy sól (tak, sól ^^) z pewnością również należałyby do tej kategorii.
Muzyka - PRZEDE WSZYSTKIM!!! (przepraszam za te wykrzykniki ;)). SPN jest często określane serialem, który starą, dobrą klasykę przedstawia młodszemu pokoleniu (chociaż zasadniczo serial jest nie tylko młodzieżowy, wbrew pozorom podoba się chyba w bardzo różnych kategoriach wiekowych). Stary, dobry rock - jednym słowem. a "Carry On, My Wayward Son" to wręcz hymn fanów SPN (jeśli usłyszysz, że ktoś ma to ustawione na dzwonek, w telefonie, jest 200% szans, że jest zagorzałym fanem SPN). Pojawia się zawszse w podsumowaniu sezonu tuż przed zakończeniem.
Aktorstwo - z pewnością. Główna obsada jest tak dopasowana i tak zgrana, a przy tym tak bezbłędnie swobodna i zabawna, że to aż wycieka z ekranu przy oglądaniu. Jeśli obejrzysz, na pewno zrozumiesz, o czym mówię. Może w szerszych kategoriach nie jest wybitne (jak to aktorstwo serialowe), ale na pewno jest w tej obsadzie coś, co sprawia, że kiedy już oglądasz, nie wyobrażasz sobie, żeby mógł ich zastąpić ktoś innych, nawet o o niebo lepszych umiejętnościach aktorskich.
Myślę, że dużą uwagę powinnaś też zwrócić w takim wypadku na sposób, w jaki zbudowana jest relacja pomiędzy braćmi - może to częśc fabuły, ale tak rozbudowana, że można ją potraktować jako zupełnie osobne odgałęzienie. Nigdy, absolutnie nigdzie indziej (rzekłabym nawet, że w filmach również) nie ma tak unikatowej, tak wzruszająco i autentycznie zbudowanej relacji pomiędzy dwojgiem braci, takie wątku braterskiej miłości. Inne relacje rodzinno-nierodzinne również są niesamowicie przedstawione, a kiedy pojawia się Castiel, o przyjaźni jego i Deana można by wręcz pisać książki (ale tutaj poleciłabym Ci też 6. sezon).
Hm, cóż, jak na razie nie przychodzi mi do głowy nic więcej, ale jeśli na coś jeszcze wpadnę, dam Ci znać. Jeśli zdecydujesz się na ten temat, jestem jak najbardziej chętna do pomocy, więc możesz chociażby spokojnie pisać na priv, jeśli będziesz czegoś potrzebować ;).
A tak na marginesie, SPN jest serialem wyjątkowym. Moja mama woli raczej obyczajówki, kryminały, medyczne również. Ale SPN wciągnęło ją bez reszty. To serial, przy którym można się wzruszyć, rozbawić, zrelaksować, przeżywać razem z bohaterami. Moze patrzę przez pryzmat fana, ale nie sądzę, żeby była taka osoba, która nie znalazłaby tak absolutnie nic dla siebie. Szczerze polecam spróbować ;).
Najciekawszy pod względem oddania losów pewnej społeczności jest "Battlestar Galacticą" - niektóre odcinki można porównać do "Kompani Braci" w kosmosie ;) poza tym rzecz jest postapokaliptyczna ( bunt maszyn, zagłada nuklearna itd)
Supernatural uzależnia sympatycznymi głównymi bohaterami i urokiem nadciągającej Apokalipsy ;)
Doktor Who dzięki podróżom w czasie może Cię zaskoczyć (choć czasem wygląda jak "Marsjanie Atakują" :)
Po obejrzeniu kilku odcinków Fringe mnie nie wciągnęło.
Zgodnie z opisem, który zamieściłaś masz się skupić przede wszystkim na kwestiach technicznych danego serialu, także nie ma dużego znaczenia wybór.
Z wyżej wymienionych skreśliłbym Doctora ze względu na długość, mnogość sezonów, zmiany obsady itp A Fringe tak jak też pisano wyżej dość szybko zaczyna nudzić.
SPN możesz wykorzystać by przedstawić różne telewizyjne stereotypy, przedstawienie miejskich legend i zmiany w sposobie prowadzenia fabuly.
Poza tym spokojnie możesz się ograniczyć do sezonów 1-5 które stanowią spójną całość. Resztę i tak ogląda się tylko dla Crowleya :D