przechodząc bezpośrednio do pytań
1. był odcinek nie pamiętam w którym sezonie jak bracia mieli kontakt z UFO nawet porwało Deana okazało się że to skrzaty i właśnie chodzi o to że obaj jednoznacznie wykluczyli że takie coś jak kosmici nie istnieje podczas gdy w odcinku ze śmiercią chyba pod koniec apokalipsy śmierć mówi Deanowi że ludzkość jest jedną z wielu....
2. Jak to jest z Crowleyem bo niby w jednym z odcinków palili jego kości okazało się w innym że ma syna a tu pod koniec sezonu 8 podczas rozmowy z Naomi wspominał coś że się spotkali w Mezopotami
A nawiasem sezon 6 był najlepszy ze wszystkich.
1. Nie ma stanowiska twórców co do tego, ale ja to tłumaczę sobie tak: to, że istnieją jakieś formy życia poza Ziemią nie oznacza, że ufoludki najeżdżają na naszą planetę i porywają ludzi ;) . Więc w tym sensie kosmici nie istnieją (na Ziemi).
2. To już jest typowy błąd twórców, do którego się przyznają. Robbie Thompson, który napisał ten odcinek przyznał, że chciał aby w dialogu pojawiło się odwołanie do Mezopotamii lub Belize, a wybrał tę pierwszą, bo 'brzmiała śmieszniej'. Dopiero później zdał sobie sprawę z błędu.
Co do pierwszego wydaje mi się, że Śmierci może chodziło o różne wymiary. Tak jak ten z wróżkami czy kraina Oz...