PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=647050}
7,5 910  ocen
7,5 10 1 910
Nieposkromiona miłość
powrót do forum serialu Nieposkromiona miłość

Spojler

ocenił(a) serial na 8

Nareszcie, a więc w 67 odcinku największa tajemnica wyszła na jaw
Daniel wyznał Camili kim na prawde jest. Brawo, szybciej niż sie spodziewałem.

Angulo

Cieszę się że wkońcu powiedział Camili prawdę:)

Angulo

noo w końcu powiedział prawdę, choć ja sie niecierpliwiłam, że tak powoli jej to gadał i skończył w połowie opowieści, ale chociaż tyle dobrze ;)

marta150391

To fakt, choć mnie bardziej niecierpliwości [i złości], że facet się przed nią tak ""ukorzył" niemalże konał z bólu, cierpienia i potem jeszcze ta ręka we krwi (patrzyła na tą rękę) i nie było ani jednego "Dios Mio Andreees!" "Ty krwawisz!". Czekałam na moment kiedy ona w końcu przestanie się tak beznadziejnie na niego wydzierać. Byłam pewna, że może chociaż gdy już większość jej wyjaśnił, gdy już się uspokoiła, że zauważy że on ledwo zipie. Ale nie... Najgorsze, że nie mogła nie widzieć ani jego męki ani tej krwawiącej ręki.
Ooo.... mam tylko nadzieję, że szybko mu wybaczy, że wybaczy Rafie i Vivianie i że wszyscy wspólnie razem z Danielem i Aaronem rozpoczną konszachty przeciwko Alonsowi jego matce, Ximenie i Dionisiowi...

ocenił(a) serial na 10
EM_DE_KE_AS

Ja nie wiem jaki wy macie problem.... nie powiedział to źle, powiedział to też źle bo zrobił to za wolno. Niby jak miał jej to powiedzieć? śpiewająco? przecież ledwie co wyszedł ze szpitala, a raczej uciekł po drugie to zbyt poważna sprawa, żeby mówić o tym na prędce. Nic dziwnego, z Camila nie rzuciła się Danielowi w ramiona w końcu ufała mu bezgranicznie a on nie powiedział jej od razu prawdy.

EM_DE_KE_AS

zgadzam się, taki blady tam stał i ta rana tak paskudnie mu krwawiła a tu zero reakcji Camili, tylko wydzieranie się, gdyby miał ją w dupie to przecież nie uciekałby ze szpitala ryzykując życiem...

ocenił(a) serial na 8
marta150391

potem się troche przestraszyła...jak już walną na ziemie, nie ma się jej też co dziwić, była w szoku jak usłyszała taką wiadomość

marta150391

Dokładnie tak, sam zresztą powiedział: "oddałbym za ciebie życie" (no i akurat to było widać)
Ale tak: Camilla nadal go kocha, mimo, że ją zranił. Nie wierzę, żeby (jeszcze przed tą rozmową) tak szybko się odkochała tylko dlatego, że dowiedziałaby się że (niby) jest szpiegiem Diaza Acosty. Dlatego te uczucia, które w niej rozpalił kilka odcinków wstecz nadal w niej tkwiły, więc tak naprawdę to już jej reakcja "na wejście" gdy go zobaczyła w progu powinna być bardziej ciepła, a ona niemal zabiła go wzrokiem.
Ale to tylko telenowela. Załóżmy - tak jak twórcy założyli - że okropnie go znienawidziła (w co nie wierzę) w którymś momencie tej rozmowy - szczególnie wtedy gdy spojrzała na tą jego rękę - powinna była trochę inaczej zareagować. Zamiast dalej się na niego drzeć. A ta jego bladość właśnie bardziej potęgowała świadomość (u nas widzów), że Daniel jest bliski "łupnięcia z łoskotem na podłogę".

Wiecie... to tylko telenowela, i wiem czemu tak się przejmujemy. To przez Cristiana De La Fuente. On to cierpienie tak ukazał, że my jako widzowie widzieliśmy ten jego ból, a spojrzenie zbitego psa przy słowach "Oddał bym za ciebie życie" - i najazd kamery na krwawiącą rękę - dopełniły całości. Widzowie po prostu bardziej współczuli jemu, zamiast przejmować się zranionymi uczuciami/dumą Camili.

No i fakt, gdyby go nie obchodziła nie ryzykowałby życiem, żeby uciekać ze szpitala. Już to powinno dać Camili do zrozumienia, że gdyby była dla niego nic nie znaczącą zdobyczą na zlecenie Diaza Acosty to by po prostu miał w nosie ucieczki do ukochanej.

Ja mam nadzieję, że oni się pogodzą jak najszybciej.

EM_DE_KE_AS

nic dodać, nic ująć, świetnie to wszystko ujęłaś :)
też mam nadzieję, że szybko się pogodzą i że Camila wybaczy też Vivi i Rafie

ocenił(a) serial na 8
EM_DE_KE_AS

tak zgadzam się, Daniel wyglądał tak jak by miał tam zaraz skonać, to była ciekawa scena, ale też dziwne by było gdyby Camila mu tak szybko wybaczyło, w końcu ją okłamał i był kimś innym niż myślała,. Ale też mam nadzieje że mu wybaczy, bo przecież nie kłamał ze złych powodów jak Alonso Isadora i reszta

EM_DE_KE_AS

Pogodzą się za około 8-10 odcinków.Problem jest jednak inny :do Camili nic nie dociera ,ona sobie sprawy nie zdaje w jakim jest niebezpieczeństwie.Daniel częściowo opowiedział jej co się dzieje w hacjendzie ,kto zabił księdza ,już wcześniej ostrzegał ją przed Dionisiem,to samo zrobił notariusz ,no i najważniejsze czytała list od wuja no i nic kompletne zaćmienie umysłowe.Dla Camili najważniejsze jest to , że Daniel zataił swoją tożsamość i dobrze Camila jest zbyt porywcza ,gdyby wiedziała od samego początku kim jest Andres to pobiegła by Augustyny ta do Dionisia itd. Następny problem to Mariano ,Camila będzie wypłakiwać się na jego ramieniu, osobiście nieprzepadam za tym człowiekem ,który już manipuluje swoją córką wmawiając jej ,że z Camilą stworzą rodzinę.

kalcjakl

właśnie tez zauważyłam, że do Camili niewiele dotarło z tego co jej opowiedzieli przyjaciele i Daniel, najważniejsze, że wg niej wszyscy ją zdradzili, a to nieprawda, nie podoba mi się, że twórcy tak poprowadzili to całe wyjasnianie prawdy, bo ona wie tylko połowę, nie wie, że to Dionisio zlecił zabójstwo daniela, wie tylko, że to był Julian, nie wie, że to isadora zabila ojca Baldomera i stała za jej wypadkiem, nie wie, że Dionisio był mężem Amandy i ma fałszywą tożsamość, praktycznie bardzo malo wie, teraz Daniel pewnie prześpi kolejne 5 odcinków, i dalej się nie dowie; gdyby Daniel od początku powiedział kim jest to teraz prawdopodobnie by nie żył, albo odbywalby karę w więzieniu a jej ranczo byloby ośrodkiem turystycznym, nikt, ani Dionisio, ani Isadora nie liczyliby się z jej zdaniem...

marta150391

A ja Camilę rozumiem. Nie dziwi mnie jej zachowanie. Teraz jest wzburzona i boli ją ukrywanie prawdy, ale z czasem zrozumie, że Daniel zrobił to wszystko, aby ją chronić. Poza tym była taka scenka, jak Andres opowiadał jej o swojej przeszłości, gdy wspomniał o żonie. Camila zwróciła uwagę wtedy, że ta historia przypomina historię jej kuzyna... Może Camila sądzi, że Daniel tak do końca jej nie zaufał, bo podobno osobom, do których nie ma się zaufania nie mówi się prawdy...:? Jeżeli dobrze pamiętam ( a z tym może być różnie) Daniel nie ma niezbitych dowodów na winę Dyźka i Isadory, tylko poszlaki. Wszystko w swoim czasie. Jakby Daniel powiedział od razu wszystko Camilli mogłoby ją to przytłoczyć.

ocenił(a) serial na 8
jagodajulia

I pewnie by mu nie uwierzyła i w konsekwencji by wylądował w więzieniu

Dorisa_d

Nie sądzę. Przecież Camila nigdy nie uważała Daniela za złego człowieka.

ocenił(a) serial na 8
jagodajulia

Ale wcześniej Camila ufała Dionisiowi, i gdyby się wtedy dowiedziałą to penwnie by mu powiedziała a on by zrobił swoje:/

Dorisa_d

Ja uważam, że jakby Daniel wyznał jej prawdę i powiedział o swoich podejrzeniach to na pewno by mu pomogła. Niestety on na początku nie miał o niej dobrego zdania, mimo zapewnień Rafy i Vivi. Dopiero po przeczytaniu listu od don Daniela Daniel zrozumiał, że Camila też jest ofiarą i nie ma pojęcia o niczym.

marta150391

I o to mi chodziło.Camiła jest porywcza ale również łatwowierna i gdyby wiedziała ,że Andres to Daniel to pobiegłaby z tą wiadomścią do Augustyny.Oczywiście to boli kiedy ukochana osoba kłamie tylko jakie są tego powody .Ona wciąż nie zdaje sobie sprawy co im grozi i,że mieszka pod jednym dachem z mordercami.W następnych odcinkach trochę się dowie,notarisz powie jej o tym kim jest Dionisio.Mimo tego ona wciąż będzie nadąsana.

kalcjakl

Właśnie - to jest najgorsze, że wszyscy ją uświadamiają ( i uświadomią w przyszłości) a ona dalej nie rozumie, że chodzi o jej życie (i o pieniądze - choć to to raczej jej nie do końca bo prawdziwego spadkobiercy). Można się gniewać - owszem nie powiedział jej wielu ważnych rzeczy, ale przecież Daniel już wyjaśnił, Vivi z Rafą wytłumaczyli, przeczytała list od stryja do Daniela, mecenas jej powie, a ona nadal: bo ja nic nie wiedziałam ( znowu ona i jej uczucia zranione).

ocenił(a) serial na 8
kalcjakl

Mnie też Mariano zaczyna trochę irytować, chociaż ogólnie to bardzo pozytywan postać, miły i wogule, ale czy on nie wykorzystuje tego że Camila cierpi z powodu Daniela, kręci się koło niej mając nadzieję ciągle na coś

Dorisa_d

Wykorzystuje i pójdzie na całość kiedy zjawi się Miriam-żona Daniela.

kalcjakl

Ja nie odebrałam, że Mariano manipuluje córką. To mała sobie coś ubzdurała i chce tatusia i Camilę widzieć razem...

jagodajulia

Jeżeli chodzi o Mariano i córkę to zauważysz to lepiej w póżniejszych odcinkach.

kalcjakl

Ja już oglądałam AB i właśnie takie mam zdanie.

kalcjakl

kalcjakl - po odcinku z piątku i po jednej ze scen, w których Camila miała żal chyba do Vivi i Rafy, o to, że , ksiądz Baldomero, i obecny ksiądz Anselmi Aaron też wiedzieli o wszystkim, tylko ona nie wiedziała, odniosłam wrażenie że podchodzi do tego zbyt egoistycznie.
Camila cały czas wszystkim mówi, jak to strasznie zranili JEJ uczucia. "Wy wszyscy dookoła wiedzieliście tylko nie JA." Troszkę za bardzo według mnie to ja, ja. A nie widzi tego, co stało się tu ważne, a co wyjasnił jej Daniel, że życie jego i Camili jest zagrożone, i po to to wszytko... Czekam na odcinki +8-10 aż w końcu Camila zrozumie, że nie wszystko tu sie kręci tylko wokół niej...

EM_DE_KE_AS

Zgadzam się z Tobą ,do niej nawet nie dotarło na poważnie ,że żona Daniela została zamordowana przez ten przeklęty testament.Już o tym pisałam, ona ze wszystkim biegnie do mamusi ,w póżniejszych odcinkach takie zachowanie będzie bardzo szkodziło ,a pomagało Dionisiowi.Augustyna to bohaterka ,która jest zlepkiem najgorszych wad razem wziętych u kobiety.

kalcjakl

Trochę to dziwne, że tak biega do mamusi ze wszystkim, w końcu sama mówi że to Ej ranczo i to ONA będzie się nim zajmować dopóki nie pojawi spadkobierca. Skoro sama chce pilnować swoich intereswó i jet dorosłą kobietą, to po co lata do mamusi wszystko jej mówić... (no może nie wszystko - o romansie z szoferem jej nie powiedziała).
Agustina - nawet nie przypuszczałam, że zmieni się w taką hmm jędzę w sumie (w stosunku do swoich córek). Ta miłoś do Dionisia ją zaślepiła.

EM_DE_KE_AS

Augustyna zawsze byla głupiutka,naiwna i przyziemna .Izadora kiedyś powiedziała ,że jest taka pospolita -może ktoś przypomni.Dionisio i Izadora wrobili Augustynę w te fundusze emerytalne ,które są fałszywe i za to ona trafi do więzienia bo to przestępstwo federalne .Jeżeli chodzi o Jawiera Diaza-ojca Daniela i Ximeny to trudno mi uwieżyć ,że Augustyna nie wiedziała ,że to były mąż Agaty Acosta -matki Daniela .Ona zawsze jej wszystkiego zazdrościła i sądzę ,że wyszła zamąz za niego z pełną premedytacją, na złość i świadomie,ale to tylko moje przemyślenia.

kalcjakl

Zastanawia mnie jedna rzez. Kto jest prawdziwym spadkobiercą Malqueridy (bo przypiszczam - choć nie wiem, czy dobrze się domyślam), że jest nim Pablo Albaraan. A skoro tak, to znaczyłoby, że Daniel senior przed laty romansował z (tą wiedźmowatą Rocio czy jak jej - matką Pabla). To dlaczego w pierwszych odcinkach jak sporządzał testament był pewien, że jego synem jest dziecko Agathy? Nie bardzo to kumam. Może też dlatego, że nie pamiętam już dokładnie tamtych odcinków, ale wydaje mi się że tak było: że on szukał syna, który miał być synem Agathy, no ale...
Chyba, że ja się źle domyślam i to nie Pablo jest prawdziwym synem Daniela seniora. Wtedy byoby mi to zrozumiałe trochę.
Albo jeśli faktycznie to Pablo, to w takim razie Agatha to Rocio pod zmienionym nazwiskiem...

Mogę się bardzo, bardzo mylić ale serio jak czasem to oglądam to mam wrażenie że co mi tu nie gra w tej materii

EM_DE_KE_AS

Prawdziwym spadkobiercą La Malqueridy jest Daniel Diaz Acosta. Ksiądz pewnego dnia wspomniał don Danielowi, że Agatha zmarła i miała syna Daniela i wtedy don Daniel przypomniał sobie, że miał z nią przed laty romans i że to on może być ojcem jej syna. Ksiądz mu powiedział, że syn Agathy może być synem jej męża, bo ta po ich romansie do niego wróciła. Jednak don Daniel chciał to sprawdzić. Niestety nie zdążył. Przepisał na niego swój spadek nie wiedzą czy ten jest jego synem, czy nie. Natomiast sprawa Pabla wyjaśni się później. Don Daniel nie wiedział, że Pablo jest jego synem. Po prostu don Daniel miał romans i z Agathą i z Rocio.

EM_DE_KE_AS

EM_DE_KE_AS ;Pablo jest prawdziwym synem Don Daniela i prawdziwym kuzynem Camili .Wygląda na to ,że Don Daniel miał wiele romansów i kobiet (tylko nie Augustyna-brrr) .Rocio to skrzętnie ukrywa i tylko niania wie o tym. Póżniej u Albaranów dojdzie do wielkiej awantury.Kto namiesza- oczywiście Izadora,będzie rozwód ,ślub starego Albarana z Izadorą ,podtruwanie go przez Izadorę. Denerwuje mnie Rocio ,sama byla z ubogiej rodziny ,a teraz zgrywa wielką panią ,jednak boji się ,że tajemnica Pabla wyjdzie na jaw.
Ogladałam AB kilka razy ale pod kątem losów Camili i Daniela,pózniej skupilam się na wszystkich intrygach,teraz analizuję zachowania poszczególnych bohaterów -jak np. Camili ostatnio.Fajnie,że ktoś poruszył ten temat :)))

kalcjakl

EM_DE_KE_AS Prawnie spadkobiercą jest Daniel Diaz Acosta i tylko od jego dobrej woli zależy co stanie się z hacjendą ,ale my już znamy Daniela i jego opinię na ten temat .Daniel póżniej przepisze hacjendę na Camilę i z pomocą notariusza ustanowi w akcie darowizny różne klauzule po to aby Dionisio nie mógł realizować dalej swojego planu..Ale piszę i piszę ,aż mi głupio :)))

kalcjakl

:-) No właśnie. Skoro w testamencie jest jego nazwisko to według prawa on jest spadkoboercą tak czy siak. Nawet jeśli nie jest typowo synem Don Daniela.
Czemu Ci głupio?::-)

EM_DE_KE_AS

EM_DE_KE_AS;Tak napisałam bo się rozpisałam ,ale skoro TY i Jgodajulia lubicie ten temat równiez to jest OK:)

kalcjakl

Mnie nie przeszkadza:-) I małe spojlerki mi nie przeszkadzają. ja wystarczający spojler sobie zrobiłam z powrotem Miriam i z jeszcze jednym dość znaczącym odcinkiem (boda Camila y Daniel) więc coś nie coś wiem.
Tylko te odcinki w oryginale to mnie aż tak ni e"brały", żeby je wnikliwie oglądać:-)

kalcjakl

A najlepsze są spojlery na filmwebie w postaci zatytułowanych oposzczególnych odcinków (dzięki temu wiem że Luzma i Pablo się pobiorą, albo Natalia że będzie w ciąży - i tych tytułów nawet nie trzeba specjalnie sobie tłumaczyć po prostu są tak łatwe do odszyfrowania że się samemu wie:D jak się ciut kuma język).
Choć nie wiem z kim w ciązy będzie ale pewnie z Yago:-(W końcu niedługo mają przeżyć swoją pierwszą noc ze sobą (tak pisało w Świecie seriali). A szkoda mi Rodolfa - taki zakochany... i wydaje się byc bardziej w porządku niż ten cały Yago

kalcjakl

Aa... no to już kumam.
Czyli Don Daniel był dobrym agregatem w młodości:D Choć ja tu szykowałam większy spisek w postaci Rocio która byłaby niby zmarłą Agathą. Ale to raczej byłoby mało możliwe i cięzkie do wyjaśnienia. Skoro byliby świadkowie, ze Agatha zmarła naprawdę.
Czyli szykuje się całkiem ciekawie przez Isadorę i jej kolejne poczynania. Po ostatnich odcinkach tak coś mi się wydawała, że Isadora chyba się zacznie zabierać za męża Rocio - wszystko mówił o tym jej uśmieszek gdy się dowiedziała od Piedad kto jest kim w rodzinie Albaranów.

Coraz bardziej mi się podoba ten serial. jest dość nietypowy. Sporo się różni od tych które oglądałam dawniej (meksykańskiej z lat 2002-2006). Inny pod względem fabuły.
Nie przypuszczałam nawet że dam się tak wciągnąć (bo pierwsze odcinki mnie tak nie porywały dopiero gdzieś tak blisko 30tu)

EM_DE_KE_AS

EM_DE_KE_AS ;Wszyscy pomyśla ,że jestem pokręcona ale po" Zaklętej miłości " to jedyna telenowela ,którą ogladałam kilka razy. Izadora -wścibska grzebalska znajdzie zdjęcie Rocio i listy miłosne ,z jednym pobiegnie do starego Albarana i tak to się zacznie plus nowa intryga Izadory.

kalcjakl

No tak, ta kobieta znowu będzie miała ręce pełne "roboty".
Ja Ci się sie dziwię, ja też mam swoje ulubione telenowele (dość stare) do których chętnie bym wróciła. "Zaklętej miłości" nie widziałam. Pierwsza telenowelę jaką widziałam jako mała dziewczynka (z mamą oglądałyśmy) to była "Antonella" bodajże 1992 rok, ale wtedy to wiesz. Bardziej człowiek zaczął od "Tajemniczej koiety" (chyba 1999 albo 2000 - nie chce mi się sprawdzać teraz) potem "Wiosenna namiętność", (to tam pierwszy raz mogłam zobaczyć aktorkę grającą w Amor Bravio Agustnę - grała chyba matkę Alfonsiny (jacie jeszcze pamiętam głównej bohaterki serialowe imię - szok), potem,"Ścieżki miłości", "Zdradzona miłość" (właśnie z Valentino Lanusem, którego wręcz ram polubiłam (w "Amor Bravio" miał małą rólkę nad czym ubolewam (a najlepsze, że nie wiedziałam nawet, że mój ulubieniec gra w AB).
To chyba te najfajniejsze, które dobrze wspominam. Były jeszcze "Zaklęte serce" i "Grzesznica". Ale "Grzesznica" to akurat najmniej udana i praktycznie z ostatnim odcinkiem (plus, że nie było ich dużo) zakończyłam oglądanie telenowel na dobrych kilka lat. Dopiero "Amor Bravio" mnie przekonało. Choć miałam ją oglądać tak dla picu (bo trafiłam akurat na pierwszy odcinek od początku - a ja nigdy nie oglądam niczego co już trwa dłużej niż 5 minut).

EM_DE_KE_AS

tak, tez zauważyłam to ,,ja", a w tej sytuacji to Daniel był w gorszym położeniu, bo to jego chcieli zabić, jestem ciekawa jak zareaguje na wieść, że Natalia, Amanda, mecenas wiedzieli, że Andres to Daniel, czy też się na nich obrazi...
Mariano na razie mnie nie wkurza, choc mam wrażenie, że cierpienie Camili jest mu na rekę i bedzie chciał się do nie przez to zbliżyć, choć w sumie ją kocha to co się dziwić, zobaczymy jak ta sytuacja się dalej rozwinie, na razie go lubię...

marta150391

O tak, bardzo możliwe, że znowu będzie: "Wiedziałyście a JA nie" - trochę mi to się kojarzy z malutką dziewczynką, która tupie nóżką ze złości, bo starsi mówili między sobą a jej nie wtajemniczyli.
I tak jak mówisz to Daniel był w gorszym położeniu niż ona - jemu zabili żonę (przynajmniej Daniel tak myśli), to Daniel stracił to co kochał, musi się ukrywać, ona jeszcze póki co nie ma ofiar (wśród jej bliskich) tylko ojca Baldomera.
Zamiast zacząć współpracować z nimi przeciwko prawdziwemu zagrożeniu jakie ją otacza (począwszy od Isadory, przez Dionisia na jej siostruni kończąc) to ona woli tracić czas na głupie obrażanie.

Do Mariana nic nie mam - facet jest naprawdę przesłodki, ale jakoś wolę Daniela z Camilą niż jego.

A właśnie - w ostatnim odcinku było coś na temat jego porpzedniej dziewczyny Teresy - padło zdanie w stylu: gdyby nie Ana Maria pewnie związałbym, się z Teresą. Czy przypadkiem pani adwokat nie ma na imię Teresa? Mogę się mylić, bo nie pamiętam jak ją nazywali. Ale jeśliby tak było - to może się okazać że to włąśnie ona jest jego byłą miłością.
W sumie (nawet jeśli tak nie jest) to miłej (póki co) pani adwokat też należy się fajny, dobry partner:) Mogliby być razem:)

EM_DE_KE_AS

Teresa była kiedyś z Mariano i będzie próbowała go odzyskać,nawet zrobi plan kto z kim.Ona z Mariano,kolega Daniela(zapomniałam jego imię) z Miriam -żoną Daniela ( on się zawsze w niej podkochiwał) ,a Daniel oczywiście z Camilą.Oto plan pani adwokat.

kalcjakl

Jak dla mnie to Teresa całkiem dobrze to wymyśliła.

kalcjakl

o którym koledze Daniela mówisz? Rafael?

EM_DE_KE_AS

Dante.

jagodajulia

Aha, a to jego chyba jeszcze nie ma.
To ten:
http://www.filmweb.pl/person/Diego+Soldano-1888881
widziałam go w którymś z późniejszych odcinków i właśnie się zastanawiałam kto to jest. Miałam was spytać o niego ale nie wiedziałam jak go opisać. Bo z tego zdjęcia tutaj to mało podobny i nawet go nie skojarzyłam wizualnie.

EM_DE_KE_AS

Nie ma, ale był na początku chwileczkę ;)

jagodajulia

Pewnie w pierwszych odcinkach:-) Widziałam wszystkie ale jakoś jego nie kojarzę choć jeśli to od niego Miriam wykupiła polise jak mówi kalcjakl to znaczy że musiał być wcześniej bo pamiętam jak przez mgłę te sceny z rozmową o polisie. Wtedy też były te sceny gdy brat wmawiał Miriam, że Daniel będzie chciał skorzystać na tym, że Miriam ma tą polisę (coś w tym rodzaju).
Hmmm... dla braciszka było bardzo na rękę żeby oskarżyć Daniela o śmierć jego siostry.

Tylko jedno mnie zastanawia - jak Miriam się zgodziła na upozorowanie swojej śmierci? No chyba że miała amnezję, ale po postrzale amnezja? Eee.. raczej nie. Po wypadku jakimś to szybciej. Chyba, że ona nie lepsza od braciszka w swoich intrygach, tylko co jej by dało takie ukrywanie się.

Pewnie znowu kręcę:-) ale akurat z tym się dokładnie nie dopatrywałam w oryginalnych capitulos z YT

EM_DE_KE_AS

Po tym jak Miriam została postrzelona, czy ugodzona nożem była w śpiączce. Później się wybudziła, a Abraham (jej brat) wmawiał jej, że Daniel cały czas przy niej czuwał. Dopiero niedawno pojechał do Meksyku, aby załatwić sprawę ze spadkiem, który otrzymał.

jagodajulia

Aha, czyli ona pewnie przez krótki czas będzie nawet myślała że nie minęło dużo czasu...
Ciekawe czy to bejbe faktycznie jest Daniel:D. Oby nie...

EM_DE_KE_AS

Hmm bo za dużo czasu nie minęło Miriam jak została zaatakowana była w ciąży z Danielem, czyli minęło max nie więcej niż 9 miesięcy.