to że w Ręce którą dostał Michael był jakiś wirus na podobieństwo KillChip i jeśli Nikita nie zabije Prezydent USA to Michael zginie

Najlepszy to był moment na końcu.
"You'll never know what hit you".
I czy ona poważnie myślała przez chwilę o tym, żeby się zabić?

Takie miałam wrażenie:)

Dzięki za odpowiedz

BOŻE! Czy Nikita naprawdę nie mogła napisać najprostszej notki, żeby nie zdradzić się głosowo?
Odcinek ogólnie był bardzo emocjonujący, ale równie naciągany. To, że Nikita znajdując siedzibę Shopu poszła dokładnie po sznurku Amandy... Ciekawe,ale trochę przekombinowane.
No a z tym wirusem w ręce to było fenomenalne, przyznaję. Dla mnie zupełnie niespodziewane i mądrze poprowadzone. Dobrze, że mamy jeszce jeden odcinek, ale mam nadzieję, że to nie będzie tak, że Nikita zrobi z siebie męczennicę i porzuci Micheala, żeby go ratować i nic mu nie powie. Jak wsopmniałam, wystarczyłoby napisać list, czy o tym już nikt nie pamięta w dobie kill chipów?

A, i jeszcze jedno. Bardzo mi się podobał płaszcz Nikity na początku :)

W jednym z sezonów 24 też było podobnie, każde słowo Jacka Bauera było na podsłuchu tam też nie wpadł na to żeby napisać coś na kartce.

Zdumiewające, naprawdę. Wiedzą jak zabić prezydenta, wiedzą jak zhakować satelitę, ale nie wiedzą, jak komunikować się "bez użycia czarów"... No cóż.
Pomyślałam sobie, że być może Michael zginie i Nikita będzie szukać odwetu przez cały sezon czwarty. To by mogło być ciekawe i intensywne. Bo o ile naprawdę lubie Michalea, to wolałabym scenariusz napędzany chęcią zemsty, a nie tragicznym, niesamowicie lekkomyślnym NIEPOROZUMIENIEM.

W sumie, może w następny odcinku będzie że się skapnie i ostrzeże panią prezydent.

Mnie też raziło to, że nie zostawiła żadnej notki, nawet najmniejszej. Takie głupoty nie raz już widziałem...

Bardzo mnie "uderzyła" piosenka na końcu: "You'll never know what hit you".
Dobitnie podsumowała cały odcinek a może i cały sezon.

Moim zdaniem oczywistym krokiem było by samobójstwo, no ale to nie w stylu Nikity.
Muszę przyznać, że Amanda to jedna z najlepiej wykreowanych postaci w serialu The CW. Wielopoziomowa. Nieprzewidywalna.

Kartka z wiadomością chyba wszystkim przyszła na myśl:) Ale hmm... może Nikita boi się, że Amanda zhakowała ich kamery, kto wie.. Dobrze poprowadzili ten wątek, ale cóż... nie chcę Nikity w roli mordercy prezydenta, ani martwego Michaela. Takie zakońćzenie byłoby cudne, gdyby serial się kończył (co z resztą też powinno mieć miejsce), ale przy zaplanowanym sezonie 4... Sama nie wiem. Najłatwiejsze byłoby ucięcie Michealowi ręki, ale przecież trucizna jest już w jego krwi. Także tak czy siak musi dostać antidotum. Ciekawe co postanowili scenarzyści.

W Division nie ma kamer, to tak na marginesie.

No dobra.. Ale skoro nie ma kamer, to Nikita jest tępa;P