Ktoś kogo nie znamy...
Chociaż, jeżeli mam być szczera, zazwyczaj mam mnóstwo teorii, a teraz totalna pustka w głowie. Mam nadzieję, że scenarzyści jakoś solidnie tutaj nas zszokują.
też mam pustkę w głowie co do tego głównego kreta :<
Przynajmniej nie pomyliłam się co do Sonii
Chyba ktoś nowy albo ten gościu, co mówił do Sonii, że zawsze ktoś patrzy.
Na dziwnego typa on mi wygląda.
I coś mi się wydaje, że raczej nieprędko się tego dowiemy.
Mam szaloną teorie xd
Drugiego kreta nie ma, a Sonia tylko stara się ugłaskać wszystkich ;p
(osobiście mam nadzieje, że tak nie jest, ponieważ Birkhoff zasługuje na szczęście).
Choć z drugiej strony drugiego kreta może faktycznie nie być, a ci, co Sonya mówiła, że niby obserwują nie muszą być wcale kretami. Nie wskazywało, by ktoś jeszcze oprócz Sonyi powiadamiał o czymś Amandę. Może oni po prostu mają ją informować, czy nie próbuje ich oszukać w jakiś sposób.
Albo Amanda wkręciła Sonyi, że drugi kret istnieje.
(tak nawiasem, mam jeszcze jedną teorię, ale nie jest ona oparta na samej akcji, raczej na informacjach z twittera, więc jakbyście chcieli wiedzieć, to dajcie znać, nie chcę spoilerować ;))
To w sumie nic wielkiego.
https://twitter.com/samyosman --> Ten aktor od początku kręcenia trzeciego sezonu pisze, że gra jednego z tych ludzi ''od komputerów''. Ja jeszcze nie zwróciłam na niego uwagi (może dlatego, że nie widziałam dwóch ostatnich odcinków), ale jego rola wydaje się rosnąć.
Oo. To ten co wspomniał o tym, że każdy tu kogoś obserwuje ;D
No ciekawy spoiler, dzięki wielki :>
Ryan Fletcher. Już raz sekcję prawie puscił z dymem. Najjaśniej jest zawsze pod latarnią. Albo napiszę, w co sama nie wierzę, ze kretem jest Michael.
Ryan? Niemożliwe, skoro prowadzi organizacją, a w Michaela też nie chce mi się wierzyć.
Stawiam, że ten od komputerów, nadal :)
Wychodze z załozenia ze jezeli widz twierdzi ze niemożliwe- zróbmy tak by było mozliwe. Dlatego Ryan. Mało kto go bierze pod uwagę, Wiec w pojedynku Ryan/ Michael stawiam 80/20.
Mam też inną teorię.
Zakładając, że ten gościu, którego widzieliśmy w promo jak całuje Alex nie jest Sean'em ani Michaelem (a wiadomo, co gadają), to może on jest tym drugim kretem i próbował jakoś zbliżyć się do niej, by wyciągnąć informacje. Ale one raczej dotyczyłyby tego, czy Sonya 'mówi' prawdę i jakoś nie próbuje oszukać Amandy.
Ale to nie "Gossip Girl", więc ta teoria jest szalona.
Poza tym mam jakieś dziwne przeczucie, że Ari szykuje coś na Amandę.
Nie zgadzali się w niektórych sprawach, że tak powiem.
No i... żeby on się słuchał Amandy?! Trochę dziwne, bie uważacie?
Widać to po tym, jak się z nią kłócił
http://www.youtube.com/watch?v=KwPSQzPtVwk, tekst Ctina444
"Is that Alex kissing Micheal at :05? "... Sama wypauzowałam 5 i 6 sekunde... no kurde Michael....
Holy shit !!!
Co to ma być ...
Padłam po tym filmiku.. To na pewno jest Majkel, poznaje jego podbródek xd
Mam nadzieje, że to tylko jakieś zwidy lub coś w stylu " co by było gdyby " .
Hahahahaha, to promo sieje panikę od kiedy tylko się pojawiło XD
Nawet Albert Kim jakoś to skomentował na twitterze...
Jak dla mnie, to Amanda szykuje coś na Ariego...
Zawsze miałam takie wrażenie, że on ją kocha, a ona jego niekoniecznie.
Co mnie martwi, bo to moja ukochana para, która powinna rządzić światem, kochając i szanując siebie nawzajem, a resztę mając gdzieś i traktować jak mięso armatnie ;)
tez nie miałabym nic przeciwko;)... łączy ich podobna przeszłość... a co do pocałunku, moze to była jakas sfingowana akcja, szybka decyzja, zero słów, mówisz i masz..... tylko Turbodymomena tam brakuje.... hahahhaha
najbardziej się uśmieje -z całym szacunkiem dla nasz wszystkich tu piszących- ze w kolejnym odcinkue wszystkie nasze hipotezy szlag trafił, bo scenariusz przewidywał "bramkę nr 3", na którą nikt z nas nie wpadł, póki co. Ale trzymam kciuki za wszystkich- zawsze to ciekawiej :)
A może to po prostu był jakiś koszmar?
Alex śniła, że całuje Michaela dlatego, że on i Nikita są razem i 'szczęśliwi', z powodu Amandy na pewno nie, ale ogółem może tak sobie pomyśleć, a ona i Sean... no cóż.
Ile osób tyle pomysłów, a widzę ze kreatywności wam odmówić nie można. ;) Co do snu Alex.... dobre dobre.. tylko czemu Michael?A faktycznie moze miec wizję pocałunku i tak jak na tej sekundówce, ze to Michael, po czym odsuwa go od siebie i widzi Owena, zamyka oczy w niedowierzaniu po czym widzi Seana.... to juz jest wyższa szkoła Martixa, moi drodzy....
czuje się rozczarowana.... :)) A tak serio bardzo lubie Owena, i jak dla mnie jest go po prostu za mało w tym serialu. Szkoda. Bardzo szkoda.
Nie ma Owena? Czytałam gdzieś spoilery, że odcinki 7 i 8 mają być pełne Owena. Albo 8 i 9... już sama nie wiem...
Ale sama przyznasz, biorąc pod uwagę nie tylko ten sezon, ale w ogóle od momentu kiedy się pojawił, jest go za mało. Do tej pory pamietam odcinek jak Nikita wybaczyła mu zabicie jej pierwszej miłości. Był hadrcore uczuciowy.... W sumie Owen mógłby z powodzeniem zastąpić Michaela, ale to moje zdanie,
Owen to największe ciacho w Nikicie ;D
Ten murzyn co grał w ostatnim odcinku to koleś z reklamy Old Spice'a ?
Ale teraz będzie więcej Owena. Wcześniej jego występy były gościnne (podobno miał być w finale poprzedniego sezonu, ale kwestie budżetowe, wiecie). Teraz natomiast jest zaliczany do grona głównych postaci i z tego co pamiętam, Sawa ma kontrakt na dwanaście odcinków.
http://tvline.com/2012/12/18/bones-spoilers-castle-vampire-diaries-ask-ausiello/ A ten link to w kwestii pocałunku ;)
to wiele wyjaśnia "to bardziej biznes niż przyjemności. To jest bardzo słodka scena,bo oboje nie chcą tego zrobić."
A potem któremu z nich się spodoba i bd ciągną wątek ze zdradą ..... a nie stop to przecież nie 90210 ani Plotkara ;]
Num,a szkoda kiedyś był to mój ulubiony serial..
Teraz mi nawet Silver zepsuli xd
No, w piątek xdd;
Chociaż ten program był bardziej o tym, co nas by mogło wykończyć w tym stuleciu i z Apophisem i innymi asteroidami jest mało prawdopodobne.