PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=565112}

Nikita

2010 - 2013
7,2 8,3 tys. ocen
7,2 10 1 8267
5,0 2 krytyków
Nikita
powrót do forum serialu Nikita

Przecież to jest gorsze od Pameli Anderson jak grała w jakimś serialu kiedyś!!! Ten serial to jakaś straszna karykatura pierwowzoru, poza ładną aktorką nie ma nic do zaoferowania, po obejrzeniu chyba kilkunastu odcinków zrezygnowałam-czekałam do spotkania z "Michealem" ale po tym już nie wytrzymałam jak zobaczyłam co zrobili ze scenariuszem. Nie dziwię się, że poprzedni aktorzy w ogóle nie wyrazili zgody na granie w tym szajsie.

dead_evil

Tak !. I jestes przekonana ze zasluguje na ocene 1/10 ?

dead_evil

"Przecież to jest gorsze od Pameli Anderson jak grała w jakimś serialu kiedyś!!!" - jak możesz formułować na forum opinię, jeśli nie potrafisz sensownego zdania ułożyć. "Chyba kilkunastu" odcinków? Bardzo precyzyjnie. A co takiego ze scenariuszem zrobili, że "nie wytrzymałaś"? Zresztą mało kogo tu pewnie obchodzi twoja nieumiejętność wypowiedzi i chęć wykrzyczenia z siebie nie wiadomo czego.

dead_evil

Ja uważam, że ten serial jest całkiem dobry. Trzyma w napięciu. Jak dla mnie zasługuje na 8/10. A tak w ogóle wiecie może czy będzie 3 sezon ?

esin

Oczywiście! Serial jest dobry, jeden z moich ulubionych. Co mnie interesuje opinia innych :-)

dead_evil

Odzew błyskawiczny :) Pamela grała w jednym tylko serialu a nie pamiętam tytułu i dlatego nie wymieniłam. Odcinków Nikity 2010 widziałam kilka lub kilkanaście do czasu spotkania z Michealem i "nie wytrzymałam", bo ze scenariusza zrobili straszną parodię poprzedniej serii, a postać Micheala jest zupełnie pospolita. Nie chcę obrażać ludzi oglądających Nikitę 2010. Jak dla mnie należy porównywać ją z poprzednikami (w końcu na ich podstawie powstała) i w tym porównaniu wypada na 1/10 i uważam, że na tyle zasługuje. Scenariusz jest po prostu płytki. Jasne, że każdy ma swój gust, ale każdy może też dokonać własnej oceny i to właśnie robię. Oburzenie byłoby zrozumiałe w przypadku, gdybym oceniła nie oglądając, ale tak nie było. Jak dowiedziałam się, że jest nowa Nikita to oczywiście chciałam obejrzeć i podeszłam do tego z pozytywnym nastawieniem, ale w porównaniu do poprzedników wypada źle. Nie ma już tej atmosfery tajemniczości, jest tylko akcja i na tym opiera się każdy odcinek, co sprawia, że są bardzo podobne do siebie, aktorzy nudni i nie wyróżniający się, fabuła płytka. Naprawdę widać, że tym razem autorzy zrobili to "dla zarobku" nie wysilając się zbytnio.

dead_evil

Wiadomo nie można narzucić swojego zdania innym. Mi bardziej podoba się najnowsza wersja. Oglądałam też poprzednie, ale jakoś specjalnie nie przykuły mojej uwagi. Każdy ma swój gust.

dead_evil

Mogę się zgodzić co do tego, że to już nie ten klimat. Otoczenie jest bardziej nowoczesne i industrialne, nie ma brudnych ulic, halogenowych świateł oraz hipisowskich strojów, muzyki i fryzur. Liczyłem na to w retrospekcjach, puki co doczekałem się częściowo, zobaczymy.
Nie zgodzę się natomiast z tym, że fabuła jest płytka. Zapewne do momentu, który obejrzałaś, tak było: Alex informuje Nikitę o planowanej akcji, Nikita wkracza i sabotuje misję. Ale drugi sezon to już co innego. Aktorzy mogli się wykazać w nowych sytuacjach, a czarne charaktery, takie jak Percy, Amanda, Roan, Ari są światni, i aż chce się ich nienawidzić.
Ale nie będę pisał o zaletach, bo nikogo nie przekonam na siłę. Kto ogląda 2 sezon, z pewnością nie żałuje. A kto skończył w połowie pierwszego niech się teraz tu nie wyżala, bo mógł to zrobić rok temu.

outlands

tak zrobiłam ale trochę mnie poniosło i usunęli tamten post ;p

outlands

dokladnie! 1 sezon zdecydowanie gorszy ale i tak dobry moim zdaniem natomiast 2 to inna bajka caly czas sie cos dzieje i nie da sie nudzic! takze do tych co oceniaja tylko na podstawie 1 go sezonu : ZANIEHAJCIE

dead_evil

Płytka fabuła?? A czy nie jest przypadkiem tak, że fabuła jest oparta dokładnie na tych samych założeniach co poprzednia Nikita?? Więc jak dla mnie to co piszesz jest lekkim zaprzeczeniem ;D A co do Twojej oceny... to tak jakby ktoś przyrównał Smurfy i Gumisie i dałby Smurfom 10, bo ich lubi a Gumisiom 1, bo mu wyszło z genialnego porównania,że fabuła Gumisiów jest płytka... ;D w moim odczuciu tak właśnie wygląda Twoja ocena. A rzucanie frazesami typu "płytki scenariusz" i "płytka fabuła" to żadna argumentacja tak niskiej oceny. I jeszcze na marginesie... jak mi się coś nie podoba to nie oglądam i nie zaśmiecam żadnych forów swoimi żalami - po pierwsze nie tracę czasu a po drugie nikogo nie irytuję ;)

malinowykrol

Po części tak ale nie do końca, moim skromnym zdaniem ze starej wzięli imiona głównych postaci, i nazwę : SEKCJA i nic więcej:)

malinowykrol

No i nie oglądam. A co ocenić nie mogę jeśli ocena jest niska? Oceniać i komentować mają prawo tylko ci, którzy dają powyżej 6? Fabuła jest oparta na poprzedniej Nikicie, bo nie potrafili wymyśleć nic innego, cała ! Sekcja wygląda tak samo jak w poprzedniej, działa na tych samych zasadach, bohaterowie i ich charaktery, zależności między nimi (którzy się lubią, którzy się nie lubią, którzy rządzą, a którzy nic nie mogą zrobić bo są do Sekcji wzięci siłą, jest Michael i Nikita 2) wszystko to było w poprzedniczce, więc proszę tu nie opowiadać bzdur, że niby to jest nowy serial i ma nie być porównywany skoro najważniejsze rzeczy zwyczajnie sobie wzięli z poprzedniczki i je w dodatku sknocili.

dead_evil

Po pierwsze ja akurat nie twierdzę, że to całkiem nowy serial. Gdyby twórcy chcieli taki wymyślić to na pewno nie nazwaliby go "Nikita". Celowo użyli takiej nazwy, celowo powielili pewne rzeczy i celowo w ten sposób chcieli przyciągnąć ludzi do oglądania, to oczywiste ;p A oceniać może każdy i każdy może stawiać 1, ale tworzenie wątku pt "ludzie jak możecie to oglądać" jest bezsensowne. Poza tym twoja krytyka w żaden sposób nie jest konstruktywna a argumenty masz po prostu słabe. I podkreślam - nie zirytowało mnie to, że postawiłaś 1 czy też to, że skrytykowałaś. Zirytowało mnie to, że stworzyłaś beznadziejny wątek, który bardziej obraża widzów "Nikity" niż wyraża jakąś opinię popartą konkretnymi argumentami. Tyle z mojej strony :)

malinowykrol

To ja już nie wiem jakie argumenty wyłożyć skoro moje kilka osób uznało za żadne argumenty. To jakie argumenty byłyby dobre w takim razie? A wątek po to założyłam żeby skrytykować twórców a nie oglądających i tym samym nowi zainteresowani mogliby go przeczytać i dowiedzieć się, że jeśli czekają na tak świetny serial jak La Femme Nikita poprzednia to się zawiodą. Hmm naprawdę żaden jeszcze film mnie tak nie zdenerwował jak ten ;p;p;p No, może poza ekranizacją "Wiedźmina", bo Polacy zepsują wszystko czego się dotkną, nawet jak mają scenariusz gotowy z książki :)

dead_evil

Moim zdaniem, najpierw trzeba się dowiedzieć na temat czegoś, jak się zamierza to krytykować, zwłaszcza w taki sposób. Wszyscy twórcy Nikity 2010 wyraźnie zaznaczają, że serial, oprócz tytułu i "początkowego" wątku NIE jest oparty na "poprzednikach". A aktorzy z poprzednich wersji nie byli brani pod uwagę. Jest to zupełnie NOWY serial, nie należy go porównywać z poprzednimi częściami. Jak dla mnie, to bardzo fajna rozrywka.

skinnerbx

jak wam sie nie podoba to ku*** nie ogladajcie moim zdaiem ktos kto uwaza ze jest bardzo slaby ten serial lubi mode na sukces bo naprawde sie dzieje w tym serialu wiec bez przesady ze jest nudny

skinnerbx

Jasne. Tylko że "pożyczyli" do swojego serialu całą Sekcję i bohaterów.

dead_evil

Porównując ten serial do La Femme Nikita, mam krytyczną opinię na jego temat ale pomijając ten fakt , serial da się obejrzeć nie to co leci w polskiej telewizji.
Uważam że postać Michaela jest mało wyrazista, Birkof nie pasuje mi ten aktor w porównaniu do poprzedniej Nikity. Ale kiedy sobie dałem spokój w porównywaniu tych duch seriali to nawet mnie nowa Nikita zainteresowała, w szczególności motyw Alex. Podsumowując serial da się obejrzeć dużo w nim się dzieje i ogulnie niezły serial na sobotni wieczór. Zastrzegam pod żadnym pozorem nie wolno go porównywać do poprzedniczki gdyż w tedy ocena może spaść do zera.

disign

Porównując z polską telewizją to wszystkie są lepsze :) Ale kiedyś obejrzałam film "Dard Divorce"-on jest na poziomie polskich. Nawet mówią tak samo sztywno, a ja myślałam że to nasz język jest taki dziwny w brzmieniu.

dead_evil

To temat w stylu pokazke wam jak bezdennie gupi serial oglądacie? Wylewam wam z rękawa argumety.? Po co w ogóle tak rąbnięty temat?
Z całym szacunkiem, ale na tym forum jest masa fanów Nikity tej obecnej. A że oglądam, taki jak to nazwałas szajs, to moja brocha. I jak sie ku***** komuś nie podoba niech nie oglada i niech nie wylewa pomyj i popłuczyn. Sory, ale h***** mnie strzelił po takim wpisie.

CocoChanell

czyli prawo do komentowania mają tylko osoby, które dają powyżej 5, reszta nie ma prawa komentować, bo komuś się nie spodoba negatywna opinia

dead_evil

I jeszcze zdziwienie??? Jak się innych użytkowników obraza to nie licz, ze ktoś Cie przytuli i powie ze fajna laska jestes i zgodzi z kazdym Twoim zdaniem. Jak na razie to łagodna forma trollingu, nic poza tym.

CocoChanell

Ja bardzo polubiłam ten serial i zamierzam obejrzeć go do końca;)

dead_evil

Serial nie jest powalający, to fakt. O niebo lepsza była "stara" serialowa wersja Nikity - majstersztyk! Jednak jest cała masa bardziej bzdurnych seriali, więc nie skreślałabym tego tak do końca ;p

dead_evil

Ja rozumiem można nie lubić serialu. Ale skoro to taka ,,karykatura" to poco tracisz czas i wypisujesz jak on ci się nie podoba. Tym właśnie udowadniasz jak musisz się nudzić i być wredna ale dla samej siebie. Bo wyobraź sobie nawet fan serialu ni zmieni opini o tym tylko dlatego że tobie się nie podoba. Więc TRACISZ CZAS!!

santanashadow

Obejrzałem póki co 4 odcinki sezonu pierwszego i bardzo mi się podoba. Starą wersję serialową pamiętam słabo, oglądałem ją jak leciała w polskiej tv, ale nigdy mnie nie porwała. Poza tym, o ile pamiętam, to tamten serial opowiadał o misjach Nikity i nie było tam wątku sprzeciwienia się organizacji a już z pewnością nie w pierwszych sezonach. Peta Wilson była świetna jako Nikita, ta azjatka trochę działa mi na nerwy, ale ogólnie pod względem widowiska jest bardzo, bardzo dobrze. Wprawdzie Michael jest nieco blady i moim zdaniem zdecydowanie za młody aby odgrywać tak doświadczoną postać, ale w ogólnym rozrachunku wolę go niż tego typowego kanadyjskiego lovelaska o długich włoskach i spojrzeniu zbitego psa, który był w pierwotnej serialowej wersji. Serial póki co kradnie Xander Berkeley jako Percy, który każdą rolą, w każdym filmie/serialu udowadnia, że jest aktorem najwyższej klasy. Melinda Clark(e) również interesująca postać.

dead_evil

Jeżeli wam się podoba ten serial, to obejrzyjcie sobie jego poprzednią wersję.
-Serial nie trzyma w napięciu.
-Jest przewidywalny i płytki.
-Aktorka odgrywająca rolę główną w ogóle do niej nie pasuje.
-Nikita w tym serialu jest Bogiem i to też jest irytujące.
Najbardziej podoba mi się postać Alex. Jako jedyna wnosi coś ciekawego do tego serialu.

ColdBitch

Hehe, nie trzyma w napięciu. Dobre. Nie przepadam za serialami a sezon 1 oglądałem jak na szpilkach w ciągu zaledwie 3 nocy. Teraz czekam na dvd z sezonem drugim i już żałuję, że na premiere dvd sezonu 3 pewnie jeszcze długo sobie poczekam :/

Też mi się wydawało, że aktorka do roli Nikity nie pasuje, kompletnie sobie azjatki w tej roli nie wyobrażałem, ale z biegiem czasu przywykłem i nawet się cieszę bo dzięki temu jeszcze mocniej kibicuję jej przeciwnikom.

Tracker

Dobre:)
apropo ColdBitch,
Jeżeli wam się podoba ten serial, to obejrzyjcie sobie jego poprzednią wersję.
-Serial nie trzyma w napięciu./TRZYMA
-Jest przewidywalny i płytki/NIE JEST
-Aktorka odgrywająca rolę główną w ogóle do niej nie pasuje./PASUJE
-Nikita w tym serialu jest Bogiem i to też jest irytujące./ Paktofonika "Jestem Bogiem" :P
Najbardziej podoba mi się postać Alex. Jako jedyna wnosi coś ciekawego do tego serialu./ BEZ KOMENTARZA...

CocoChanell

Ja zastanawiałam się w ogóle, o której wersji serialowej ona (ColdBitch) mówi, bo mi się tam słowa zaprzeczają.

CocoChanell

W nowej wersji serialu Bóg jest tylko jeden - Percy. Najlepsza, genialna postać jakiej dawno w żadnym serialu nie widziałem. Scenarzyści odwalają kawał świetnej roboty pisząc pod niego teksty(tzn odwalali bo jestem na połowie sezonu 2) i mimo, że Amanda to też dobrze rozrysowana postać, to jednak wpada w pewną monotonię, te jej psychologiczne wykłady miewają przebłyski geniuszu, ale często są też za długie i niepotrzebne. W ogólnym rozrachunku Percy jest najlepszą postacią negatywną i powinien być w tym serialu do samego końca. Amanda nie ma jednak takiego potencjału i zaczyna zmierzać coraz bardziej w kierunku zwykłej, zimnej suki, tyle że z najwyższym psychologicznym wykształceniem.
Pragnę też zauważyć, że nie powinno się porównywać bohaterek obu seriali bo ta Nikita to jest inna osoba niż ta grana przez Petę Wilson. Maggie Q to taka typowa dobra duszyczka, skrzywdzona przez los, która teraz jest niemalże matką Teresą i rzuca się na pomoc każdemu, kto tego potrzebuje, potrafi pomagać nawet wrogom. To akurat nie wina aktorki. W innym formacie pewnie by ten serial nie pociągnął 3 sezonu. Masy dzisiaj muszą mieć bohatera, z którym mogą się identyfikować i mu kibicować. Przykład 'Hunted' pokazuje, że postać kreowana onegdaj przez Petę Wilson, dziś raczej nie miała by racji bytu jako główna bohaterka.

Tracker

nie zagadzam się. "Postać kreowana onegdaj przez Petę Wilson, dziś raczej nie miała by racji bytu jako główna bohaterka".
Wszystko zalezy od aktorki. Pomysl, ze poprzedniej Nikity np nie było i dopiero teraz byłaby premiera. Tez bys nie ogladał? Z jednym się zgodzę i to w 1000 % -W nowej wersji serialu Bóg jest tylko jeden - Percy. Takiego meskiego "bitcha" dawno nie wiedziałam , nie ogladałam i nie była tak zafascynowana kunsztem jego aktorstwa. Zreszta nie bede się powtarzac, bo w wielu moich wypowiedziach pisałam, ze zabicie Percego był wielkim błędem.

CocoChanell

Oglądałbym bo ja nie zaliczam się do mas. W tamtych latach taka brutalność i obojętność przechodziły, dziś gołym okiem widać, że seriale bez kryształowych pozytywnych postaci, nie są w stanie wytrzymać dłużej niż sezon i dostają kata. Bo niestety, ale aby serial się utrzymał długo, to musi się podobać masom a nie wąskiej grupie społecznej. Mnie się stara 'Nikita' specjalnie nie podobała gdy ją oglądałem, co już pisałem. Chodziło mi o to aby nie porównywać obu aktorek bo one grają zupełnie inne postacie, tylko, że o tym samym imieniu i przeszłości. Tamta Nikita była bardzo obojętna, chłodna i wykonywała misje dla 'Division' a ta nowa to postać kompletnie inna, dobra do porzygania, bo taki dziś musi być główny bohater serialowy aby przetrwał - dobry, godzien współczucia i sympatii. Zauważ, że nowa wersja Nikity to taki żeński 'Hercules' z Kevinem Sorbo. Gdzie tylko ma możliwość, to komuś pomaga, ciągle ryzykuje swoim życiem żeby pomóc innym ludziom, wyciąga rękę nawet do wrogów. A jest taka bo taką chce jej większość społeczeństwa, która wkręca się w seriale. To samo było w 'Alias' z Jennifer Garner. Szpieg CIA, który jest nieprawdopodobnie czuły na ludzkie cierpienie. Serial pociągnął na tym aż 5 sezonów. Skończyłem sezon 2 i szczerze przyznaję, że tej Maggie Q mam serdecznie dość. Aktorsko jest słaba, ma dwie miny(jak większość Azjatek) i działa na nerwy tą swoją przestylizowaną dobrocią. Całe szczęście, że są czarne charaktery aby to odpowiednio zneutralizować. Percy i Amanda robią ostrą robotę w tym serialu bo jak ktoś jest tak do porzygania dobry jak Nikita, to po drugiej stronie potrzebny jest ktoś jednoznacznie zły. Mimo wszystkich negatywnych poczynań ja tam czułem sympatię do Percy'ego bo Berkeley zagrał to tak, że ta postać wychodzi na geniusza na każdym polu i nawet kiedy kłamie, to wierzysz i chcesz mu wierzyć. No i tu właśnie dochodzę do smutnej konkluzji sezonu 2. Nie wiem, czym spowodowanej, czy Xander chciał więcej pieniędzy, czy poprostu ludzie(wspomniane 'masy') miały go już dość i prosili o usunięcie z serialu, ale ta końcówka jest bezsensowna scenariuszowo. Gość, który zawsze był zimny i opanowany, nagle traci panowanie i na oczach setki żołnierzy bawi się 'solówę po szkole'. Żenada i słabizna. Mógł i powinien odejść i wrócić do serialu za jakiś czas, już jako znacznie większe zagrożenie(w końcu członek poteżniejszej grupy) a tu taki lol. Nie oglądałem serialu 3, ale już widzę, że mocno on na tym ucierpi bo sama Amanda, to już nie to a Ari mimo, że fajny z niego gość i bardzo dobrze gra, to jest jednak jest nazbyt nijaki i kompletnie pozbawiony klasy i przebiegłości Percy'ego. A z tego co wiem, to nikogo nowego do serialu nie wprowadzili :/ Oglądając sezon drugi uważam też, że o wiele lepszymi aktorkami do zagrania nikity były by gościnnie występujące Katheryn Winnick(która zresztą ma czarny pas w karate) i Helena Matsson. Szczególnie serialowa 'Cassandra' umiała w sposób bardzo realistyczny wyrażać emocje. Kiedy 'dyskretnie' polynęła jej z oczu łza było to tysiąc razy bardziej prawdziwe i dotykające niż skrzywione miny 'zbitego psa' jakie prezentowała MAggie Q za każdym razem kiedy Michael robił coś nie po jej myśli.

Tracker

O, o, o, to.
Mimo, że jestem fanką serialu i na chwilę obecną Nikita jest na szczycie mojej listy, musze się z Tobą zgodzić.
Po pierwsze - dobra do porzygania bohaterka. Mnie też to drażni i dlatego nie mogę się przekonać do Nikity jako postaci. Niby starają się pokazać, że ma jakieś tam wady, ale tak na dobra sprawę, to po prostu boją się przekroczyć pewne granice. A jak już próbują to zrobić, to jest to tak wymuszone, że po prostu nie umiem tego kupić (przykład - słynny odcinek Wrath). Ja osobiście oglądam serial głównie dla Amandy, trochę dla Alex i dla ogólnej historii, mam jakaś słabość do tajnych rządowych agencji, szpiegów i zabójców.
Co do Berkeleya, to nie sądzę, żeby ''wywalili'' go z podanych przez Ciebie powodów. Taka jest po prostu formuła serialu - Nikita powoli eliminuje kolejnych wrogów (coś mi mówi, że moja ukochana Amanda raczej sezonu 3 nie przetrwa). Ja osobiście postać Percy'ego lubiłam, glównie za jego genialne poczucie humoru, ale nie potrafiłam się do niego przywiązać, bo on z kolei nie wydawał się mieć tej ''dobrej'' strony, przez co jego zachowania były nieco przewidywalne (nie mówię o tym, że rozgryzłam jego plany czy coś - po prostu wiadomo było, że cokolwiek zrobi, zrobi to dla własnego interesu, zawsze będzie podążał tą jedną ścieżką).

W każdym razie, jeżeli szukasz seriali, gdzie jest więcej odcieni szarości, niż czarnego i okropnego białego, polecam Ci Grę o Tron i 666 Park Avenue. Drugi serial niestety skończył się po 13 odcinkach, ale mimo słabej oglądalności uważam go za naprawdę dobry, dlatego, że to nie jest typowe dobry vs. zły. Co prawda para glównych bohaterów na początku jest ''do porzygu'' dobra (gorsi niż Nikita), ale w pewnym momencie przestajesz sie orientować, kto jest dobry, a kto zły. Oh, i wspomniania przez Ciebie Helena Matsson gra tam jedna z głównych ról, całkiem niezla zresztą.

Tracker

"Tamta Nikita była bardzo obojętna, chłodna i wykonywała misje dla 'Division' . No jak dla mnie gruba przesada. Heheh- nie to zebym sie obraziła, le pamietam doskonale kilka epizodów po których ryczałam jak bóbr. Widocznie parę odcinków ogladałes zasypiając, szkoda. Szkoda, ze pod tą pokrywą lodu zimna, chłodu i obojetnosci nie zauwazyłes palącego jak lawa serca, skrzetnie i perfekcyjnie schowanego. Ale Tracker -zeby nie było, ze jestem wredną suką,dla której wszytko musi byc na wierzchu, dla jasnosci napiszę, ze szanuje Twoje zdanie, masz do niego pełne prawo. Kazde z nas widac patrzy na pewne kwestie inaczej.

Villemo339 z Tobą się zgodzę, ze obecna NIkita jest zbyt dobra i to tez mi nie pasuje, ale staram sie patrzec na serial całokształtem, nie tylko przez pryzmat Nikity.

CocoChanell

Ja też, dlatego nadal to oglądam i nadal jestem fanką :)

''Stara'' Nikita faktycznie taka zła nie była. Ale wydaje mi się, że była jednak bardziej realistyczną postacią, niż Nikita Maggie. Miała więcej wad i nie zawsze była taka genialna.

Villemo339

ot co :)

Villemo339

Dla mnie 10/10. To jeden z moich ulubionych seriali. Genialna, trzymajaca w napieciu fabula, swietni aktorzy, wspanialy klimat, bardzo dobtre efekty specjalne, to wszystko sprawia, ze ten serial wciaga, ze nie mozna sie doczekac kolenego odcinka. Osobiscie nie mam zadnych do niego uwag. Czekam na 3 sezon, ciekawe jak wszystko sie skonczy... Pozdrawiam ;)

CocoChanell

Przecież wyraźnie napisałem, że nie oglądałem wszystkich odcinków starej wersji 'Nikity'. Było tego jednak 7 sezonów. Ja tego 'palącego jak lawa serca' nie dostrzegłem w tych odcinkach, które oglądałem. Nie był to z mojej strony zarzut. Wolałbym aby ta nowa 'Nikita' zachowywała się bardziej jak ta stara, ale w ogólnym rozrachunku nowa wersja serialu o wiele bardziej mi się podoba.

Pozdrawiam