Ciekawie zrobiony. Wyspa i jej ponury klimat wraz ze scenografią walących się domostw. Biedna społeczność, która chyba za karę tu siedzi. I ten strach kiedy wkoło zbierają się fanatycy. Został mi ostatni odcinek, ciekawe co tam się rozegra, skoro poprzedni już dał zakończenie. Oczywiście pytania się nasuwają:1 dlaczego nie ożył ten brodacz, którego powalił ksiądz?.2 dlaczego ten anioł-diabeł czy zombiak fruwał dalej skoro miał dziury w skrzydłach? Takie małe czepialstwo ale może ktoś mi podpowie
1. Nie chodził na mszę do kościoła, nie przyjmował "komunii". Dlatego nie ożył. No i ksiądz nie dał mu napić się swojej krwi, był zajęty zlizywaniem krwi tamtego z podłogi.
2. Wampir pofrunął, ale prawdopodobnie spalił go wschód słońca, na łodzi dziewczyna powiedziała, że "znów nie czuje nóg".
Anioł- diabeł fruwał dalej, ale z trudnością. Nawet dzieci na łódce mówią o tym, że pewnie nie doleci schować się przed wschodem, bo ledwo utrzymuje się w powietrzu. Czyli fakt dziur w skrzydle jednak przeszkadza.