Serial zamiast klimatu i realizmu poszedł w stronę "atrakcyjnych" aktorów i pseudo policyjnej pracy, gdzie autor scenariusza za punkt honoru postawił pokazanie świata policjantów oczami nowo przyjętej stażystki.
Wszystko dałoby się jakoś przełknąć, gdyby nie fakt takich rodzynków jak tekst "dobra robota" do dziewczyny, która po serii ćwiczeń i szkoleń w Szczytnie przy każdej okazji zachowywała się jak typowa "dyskotekowa gówniara bez rozumu" dając się podejść za każdym razem jakiemuś "jełopowi" i narażając życie zarówno swoje jak i komisarza.
To można wybaczyć bezmózgiej blondynce, ale nie żółtodziobowi, który powinien mieć choć odrobinę wyobraźni.
Chyba scenarzysta "dał ciała", bo zamiast dobrego serialu kryminalnego - otrzymaliśmy operę mydlaną dla nastolatek, bo chyba tylko one bardziej docenią paradę aktorów zamiast sensownego scenariusza i fabuły.
Szkoda, bo liczyłem na więcej realizmu, a wyszło jak zawsze - "Kryminalni" dla małolat.
racja,niech wezmą się lepiej za robienie takich seriali jak Glina czy Pitbull,ale tvp to tvp,najlepsze filmy zdejmują a szmiry zostawiają
mi sie podoba..sympatycznie sie ogląda. warto przymrużyć oko. Glina to całkiem co innego..Tu jest troche więcej komedii..plus świetna rola Bosaka
Akurat jest odwrotnie - Ada tuż po szkole rozwiązuje wszystkie sprawy praktycznie sama. A Bosak jest wyjatkow tępy jak na "gwiazdę komendy".
A co do Pitbulla i Gliny - to zupełnie inny genre, ja wolę oglądać Nową. Tamte seriale masakrycznie się zestarzały.