w taką trochę komedię, trochę gore, coś jak evil dead i chyba tak go należy powoli traktować.
No sci fi grozy to na pewno nie jest a miałem nadzieję że troszkę się będę martwił o głównych bohaterów lecz marne były me nadzieje. Olbrzymi zawód.
Mi brakuje ciekawych dialogów i interakcji pomiędzy bohaterami. W tym serialu nikogo nie da się lubić, te dzieciaki są tak nieznośne, że ledwo da się na nie patrzeć, brat Wendy wiecznie ze zbolałą miną, już mam go dosyć, ten geniusz, który dowodzi jest tak irytujący, że masakra. Jeszcze tresowany Obcy, niczym owczarek niemiecki, brakuje tylko tego, żeby z nim chodzili na smyczy po mieście.
Jak nie lubisz bosego to reżyser dobrą w tym aspekcie odwalił robotę bo go masz nie lubić. Jest rozpuszczony, lekkomyślny bo myśli, że tak genialny, że zawsze mu się uda i zły dla samej swojej zabawy/ciekawości. To ma być taki mały Joffrey Lannister (bo bez elementów czystego sadyzmu). inne postacie w serialu też go nie lubią.