WHAT DID YOU DO
Siódmy odcinek i tracisz całą nadzieję że z tego coś jeszcze będzie. I widzisz też jak bardzo posmarowane było aby po pierwszych dwóch odcinkach powystawiali 7/10 i potem w ogóle zapomnieli o serialu.
Na ch... ty to oglądasz?! Nie jest to jakieś wybitne dzieło, chyba najgorszy twór Hawley'a, ale jęczeć co odcinek, że dno, a potem oglądać dalej i znowu jęczeć, to jeszcze bardziej poj...y zabieg!
Mnie to w sumie śmieszy jak ludzie stękają z bólu po obejrzeniu najnowszego odcinka 3 minuty po jego premierze i o ósmej rano lecą na forum dzielić się swoimi przemyśleniami. Ja to nawet jeszcze nie obejrzałem szóstego odcinka, a tak mnie tu od wielkich fanów tego serialu wyzywają.
O nie, ludzie rozmawiają o czymś co widzieli. Tylko nie to! Po seansie w kinie też tak mówisz do ludzi? "Ej, czemu rozmawiacie o filmie, który właśnie obejrzeliście? Przecież minęły dopiero 3 minuty. Ej, nie rozmawiajcie o filmieeeeeeeee nieeeeeeee."
XD zapomniałem że w internecie trzeba wypowiadać się bez znajomości tematu na który się wypowiada.
nie wiem jak u ciebie ale dla mnie oglądanie seriali/filmów, nawet tych słabych, to nie cierpienie
Nooo, jeśli pominiemy fakt że tytuł odcinka to "How to train your Alien". I znowu bezsensowne wątki tych dzieci (pomyślałem że może chce ci się pić). No nie wiem, ciężko mi bronić konceptu dzieci-robotów przez które leży serial i ich decyzje.