Z odcinka na odcinek robi się to coraz głupsze, chociażby historia tej rudej dziewuchy, usuwają jej pamięć by pozbyć się traumy ze statku, a pierwsze co robi główna bohaterka to jej wypomina,że nic nie pamięta...to serio nikt nie dał jej briefu o czym reszta ma z nią nie rozmawiać? Co to za super duper korporacja jak nie potrafi ogarnąć takiego tematu?
Następnie gosciu z 6 doktoratami otwiera specjalnie skonstruowane pomieszczenie widząc robota któremu obca forma życia wyżarła twarz, brawo Jasiu, po kto by to zgłosił do ochrony obiektu i zamknął szczelnie cała te salę? No na pewno nie napisane tak skretyniale postacie, których jedynym celem jest pchanie tego zalosnego scenariusza.
Najgorsze seriale to takie, gdzie gapiostwo bohaterów posuwa wydarzenia na przód, a tu dzieje się to co 10 minut. 6 odcinek był najgorszym co widziałem do tej pory w uniwersum Obcego. Do tego akcja dzieje się na Ziemi, a ja nie odczuwam żeby Ziemia była zagrożona, żeby korporacje trzymały ją za gardło i mam nadzieje, że to Obcy wyrżnie wszystkich w pień, tak mnie te roboty i kilka niemrawo zagranych ludzi wkurza
W filmie, gdzie wszystko musi dziać się szybko i nie ma czasu na rozbudowaną akcje by to przeszło. No ale tu, gość z IQ tysiąc pięćset, staje się amebą. Ochrona nie istnieje, nikt nie czuwa, dostęp do najbardziej nie bezpiecznego miejsca po wklepaniu paru cyferek. To samo z boksami. Można kreatywnie wymyśleć wiele opcji, nie ujmując bohaterom i widzom. O co tu chodzi?
Dokładnie. Też zastanawiam się nad jedną kwestią - płacą tym ludziom mnóstwo kasy za zrobienie takiego odcinka. Naprawdę tak trudno wymagać, żeby film trzymał się chociaż trochę logiki?
I jeszcze ta ucieczka na koniec kanałem wentylacyjnym... który otwiera się od tak bez problemu i w którym pewnie nie ma jakichkolwiek zabezpieczeń przez ucieczką "śmiertelnie niebezpiecznych istot" poza laboratorium... bo po co bo przecież obce istoty nie będą wiedziały jak tego wyjścia użyć ani jak się tam w ogóle dostać w razie ucieczki
Te 6 doktoratów te musi być turystyka, kulturoznawstwo, coaching itp.
Super-zaawansowane laboratorium przyszłości. Nikt nic nie nadzoruje, zabezpieczenia nie istnieją, procedury nie istnieją, a pracownicy to wyselekcjonowani debile.
Ten odcinek to chyba jakiś nieudany crossover z Ideokracją.
Fakt, ogólnie pomysł usunięcia pamięci był nawet spoko ale znów jakby twórcom zabrakło sensownego rozwinięcia i zamiast powoli budować atmosferę: flashbacki, być może właśnie że w takiej hybrydzie już nie wszystko jest zależne od ustawień z panelu... no to mamy "no tak, zdarzyło się to i to, to już wszystko wiesz " i jeszcze tak tandetne przejście z jednej sceny do drugiej, naprawdę zero wyczucia.
A że typ zrobił takie coś to akurat jest klasyczna konwencja horroru gdzie ludzie po prostu robią jakieś głupie rzeczy, które jeszcze z boku oglądane przez widza budzą rozbawienie przemieszane z niedowierzaniem.
Na razie to najbardziej intrygujące jest Oko, bo zdaje się być bardziej rozumne niż się zdaje i po prawdzie chciałbym żeby dostało ludzkiego "gospodarza" na dłużej.
w normalnej korporacji to zanim zdążysz zajarzyć, że już nie pracujesz wszystkie twoje dostępy są blokowane, karty dostępu, telefon, laptop od razu zabierają a ty jesteś odprowadzany za bramę. a tutaj gość dalej ma wszystkie dostępy i sobie łazi jak po swoim xD
Usuniecie usterki czyli pamięci Nibs było szybką akcją, ale zgadzam się, że powinni byli uprzedzić resztę syntetyków by nie rozmawiali z nią. Wendy pewnie i tak by miała pretensje lub się wygadała, ale byłoby tak sensowniej.
Natomiast akcja w laboratorium jest dobrze nakręcona. Przecież doktora nic by nie zaatakowało, gdyby nie hinduski dzieciak syntetyk. To z jego winy całe to wydarzenie. Jednak zachowanie Slightly'ego nie dziwi, bo jest niedojrzałym, dającym się manipulować, nieprzewidującym konsekwencji dzieckiem w ciele dorosłego robota. Od początku można założyć, ze któreś z syntetyków coś odwali. I jest to logiczne w swojej tragedii. Wentylacja była zasłonięta, a ze nie przytwierdzona na amen to dlatego, ze nie zakładano, ze ktokolwiek, tu Slightly celowo będzie chciał wypuścić stwor, a dostęp w razie napraw do wentylacji jest potrzebny.
Pytanie czemu Kirsh nie informuje o wydarzeniu w laboratorium? Co planuje? Czy nienawidzi Boy Kavalier i planuje mu zaszkodzić? Kolejny serial/film pokazujący, ze samodzielnym i inteligentnym robotom nie można ufać i nam ludziom się nie przysłużą.
"Natomiast akcja w laboratorium jest dobrze nakręcona. Przecież doktora nic by nie zaatakowało" serio? a te latające stwory sikające jakimś kwasem? Z resztą doktorek był w pomieszczeniu gdzie miał podgląd na laboratorium... Niestety ten serial to wyjątkowe g.... :-(
nie przetłumaczysz. nikt nie zrozumiał , że to są dzieciaki z ich ułomnościami emocjonalnymi. Jak czytam wypociny niektórych to żal.pl i inteligencja i logika której wymagają ominęła ich szerokim łukiem.
Dzieciaki to nie są aż takie debile jak przedstawiono w tym idiotyczny filmie.
Ale to były normalne dzieciaki tylko chore fizycznie jak by dali z jakimś stopniem upośledzenia umysłowego to by sporo wątków w filmie było do trawienia :) to naprawdę było kiepskie na plus dobre efekty.
Niestety. Niektórzy oczekują od tych dzieciaków zachowań pokroju Ellen Ripley, która :D szok i niedowierzanie... jest dorosłą, dojrzałą , sprytną, ostrożną kobieta, a nie 10-latkiem w ciele robota. Szalone jest to, ze ludzie odnośnie dzieci potrafią popadać w skrajności albo nie szanują "dzieci i ryby głosu nie mają", albo oczkują od nich decyzji na poziomie młodego dorosłego czyli 20parolatka.
"Niestety. Niektórzy oczekują od tych dzieciaków (...)"
Ale wiesz, że ten serial nie dzieje się naprawdę i jest na niby?
Jedyne, czego oczekują widzowie - fani (a nie bezkrytyczni fanboje) tego uniwersum - to jakakolwiek logika w scenariuszu, zamiast tego zbioru głupot i zaprzeczeń...
Laboratorium było JEDYNYM miejscem na całej wyspie, gdzie ludziom nie wolno było wchodzić. Supernaukowiec wchodzi do miejsca, z
No tak bo w prawdziwym świecie wszystkie korporacje nie popełniają takich albo i nawet durniejszych błędów
Pierwotnie ta placówka badawcza miała badać przejście świadomości do syntetyków, obrona faktycznie w tym wypadku powinna działać na zewnątrz przed kradzieżą technologii. Ewentualnie jakieś braki funkcjonalne obiektu badanego. Natomiast ktoś wpadł na pomysł by w miejscuu do tego nie przystosowanym badać śmiertelnie niebezpieczne stworzenia. Pomysł porównywalny do badania Gorączki Magdeburskiej w wiejskim ośrodku zdrowia lekarza rodzinnego. Stąd też brak zabezpieczeń, procedur no i sprzętu. Inną sprawą jest durne założenie że jak mamy 6 doktoratów to możemy być specjalistami w każdej dziedzinie nauki. Czy ten serial jest głupi tak i to bardzo. Może dostosowany do odbiorów którzy biorą udział w Matura to bzdura".
no i co to ma z głupotą wspólnego? może po prostu z tym , że kawalier jest wyczuł tutaj interes i mu się w głowie przewróciło. może był pewny , że zaawansowanie techniczne uchroni go przed głupimi ludzkimi błędami. głupi to są tacy ludzie jak ty co próbują innych wyzywać nie mając za grosz wyobraźni. Śmiem twierdzić ,że Wasze zbiorcze iq nie ma dwucyfrowej liczby.
Jeśli uważasz, że ten serial stworzyli ludzie z wyobraźnią, to fajne masz pojęcie o wyobraźni. Zazdroszczę Twojej rodzinie i przyjaciołom takiego okazu.
Ja nie współczuję twojej głupocie Ani nikomu w twoim otoczeniu. Dno i kilometr mułu gościu. Nie zapraszam do dalszej dyskusji.
"Dno i kilometr mułu"
Celne podsumowanie tej parującej kupy (tylko tytułem nawiązującej do "Obcego"), którą wydaliła z siebie owca w 7. odcinku:D
"Widzę zesrałeś się też tutaj."
Ja? Przecież to ty bezpodstawnie zacząłeś wyzywać innych userów, bo śmieli mieć zdanie odmienne od twojego, gdyż nie są bezkrytycznymi fanbojami:D
"głupi to są tacy ludzie jak ty co próbują innych wyzywać nie mając za grosz wyobraźni. Śmiem twierdzić ,że Wasze zbiorcze iq nie ma dwucyfrowej liczby." Pięknie się kolego samozaorałeś xd
"Pięknie się kolego samozaorałeś xd"
Myślisz że zauważył?;>
Bo nie zauważył nawet, że swoje zachowania projektuje na innych userów, którzy ich się nie dopuścili.
Szanse może i marne, ale kto wie, może gdzieś tam czai się jakaś refleksja... :p
"głupi to są tacy ludzie jak ty co próbują innych wyzywać nie mając za grosz wyobraźni. Śmiem twierdzić ,że Wasze zbiorcze iq nie ma dwucyfrowej liczby."
Napisał typ (który wyzywa wszystkich mających czelność mieć inne zdanie od niego) do typa (który nie wyzywał nikogo):D
Niezła projekcja i hipokryzja:D