PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=875816}

Obserwator

The Watcher
6,4 28 215
ocen
6,4 10 1 28215
5,2 4
oceny krytyków
Obserwator
powrót do forum serialu Obserwator
ocenił(a) serial na 3
forti_2

bo kasa musi sie zgadzac na drugi sezon

ocenił(a) serial na 7
devill79

Serial jest oparty na prawdziwej historii, która nigdy nie została wyjaśniona.

devill79

https://www.youtube.com/watch?v=GGEJJnWjxPQ&ab_channel=KarolinaAnna

ocenił(a) serial na 6
forti_2

Jak to bez zakończenia? Zakończenie jest bardzo konkretne. Małżeństwo wyprowadziło się z domu. Dom jednak wciąż ich do siebie przyzywał, zwłaszcza Dereka, który nie mógł się pogodzić ani ze stratą domu, ani z faktem, że dał się zastraszyć i uciekł niczym tchórz, ani z tym, że nie znalazł Obserwatora. Facet skończył na terapii i bez pracy, jako ten pasożyt, o którym kilkakrotnie jest w serialu wzmianka. Nie wiadomo kto był Obserwatorem, bo to historia bazująca na faktach (w rzeczywistości również nie poznano nigdy nazwiska Obserwatora). Ja się cieszę, że sprawa jest niewyjaśniona. Więcej - gdy pani detektyw oznajmiła, że to była ona, pomyślałam sobie "O nieeee, po co mi to zdradzali?". Na szczeście okazało się to bujdą. Ba! Sprawa Graffa jednak chyba była prawdziwa, a facet pomieszkiwał u sąsiadów (ja to tak odebrałam ze sceny z posiedzenia).

forti_2

słabo zrozumiałeś w takim razie, w zasadzie w ogóle. Obserwatorami nękającymi rodzinkę byli Pearl, Jasper i John, oni pisali listy, wydzwaniali itd. Nauczyciel i Mo dołączyli dopiero do ich "stowarzyszenia" później, widać to po scenie rozmowy w salonie gdy "nowi" członkowie się przedstawiają a nauczyciel dziwi się, że ta grupa chce ingerować w wystrój wnętrza domów.

A Dean i Nora nie stają się kolejnymi obserwatorami, tylko ofiarami sytuacji, bo przegrali a jednocześnie ten dom ich dalej przyciąga, nie mogą się od niego oderwać, podobnie ten wdowiec wraca i rozpacza. Ale to inna kategoria niż Pearl i John.

mecenas17

Tylko to, co napisałeś, to tylko hipoteza, bo nikt - nawet twórcy serialu - nie wiedzą, kto jest obserwatorem, dlatego nie możesz pisać do kogoś, że nie zrozumiał.

Wolfgang1984

mogę tak pisać, bo wiem co widziałem. Jeśli tego nie dostrzegłeś - ok, obejrzyj jeszcze raz, dojrzysz kilka detali i załapiesz. A czym innym jest sprawa prawdziwego obserwatora (nierozwiązana) a czym innym fabularna wariacja autorów serialu, którzy mieli prawo w dowolną stronę pociągnąć fabułę i sugestię kto jest tym złym. Nieprzypadkowo "w realu" sąsiedzi mieszkający obok domu mają pretensję za to jak ich pokazano i co się w serialu sugeruje o ich roli...No ale to serial.

mecenas17

Ja dostrzegłem masę rzeczy i detali, ale serial nie dawał na tyle konkretnych wskazówek, aby na pewno stwierdzić, kto był obserwatorem. Twórcy nie zbudowali tego tak, aby widzowie się domyślili. Każdy ma prawo się domyślać i wysuwać swoje hipotezy, ale nikt nie może mówić, że jego hipoteza jest prawdziwa na pewno. Pearl, Jasper i John mogą być obserwatorami, ale niekoniecznie - po prostu zakradali się przez tunel do domu, bo uważali, że muszą "pilnować" domu, jego zabytkowego charakteru itd. Są bardzo prawdopodobni, ale nie dano w serialu wskazówki, że byli obserwatorami na 100 procent.

mecenas17

Widziałem wiekszość produkcji Murphy’ego, od "Glee" po wszystkie sezony "AHS", "ACS", dlatego po "Obserwatorze” spodziewałem się rozwiązania "nie z tego świata” : mógłby to być np. wątek satanistyczny i nawiazanie do roli Farrow w „Dziecku Rosemary”. Prawdziwe wydarzenia mnie nie interesują – ktoś podgląda mieszkanców domu i oni wpadaja w depresje (nie ma tutaj niczego wyjatkowego). Nie ma zadnego profilu psychologicznego podgladącza, żadnej motywacji, żadnego podglądacza (sic!).
W ostateczności wyszła jakaś debilna historyjka, niczego nie wnosząca do mojego życia, ani nie dająca żadnej rozrywki, brak rozwiązania zagadki = brak rozrywki. Mój komentarz jest ostrzeżeniem, żeby ludzie nie oglądali tego serialu, bo to jest strata czasu. Nie przypomina on innych, wspaniałych i rozrywkowych, produkcji Murphy’ego.

forti_2

a co ta "historyjka" miała wnosić do twojego żywota? Po to oglądasz seriale? Co kto lubi, dla mnie takie "Glee" to był kolorowy produkcyjniak bez sensu i znaczenia, ale czy to znaczy że skoro mnie się nie podoba to nikomu nie może się podobać?
A co do Obserwatora - kto chce, widzi tam rozwiązanie, motywacje, profile psychologiczne itd. Kto nie chce - potrzebuje łopatologii. W tej drugiej opcji - rzeczywiście serial może nie spełniać oczekiwań takiego widza..

mecenas17

Tam są tylko poszlaki, wiemy tyle samo co główni bohaterowie którzy kupili dom. Nic więcej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones