PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=853309}

Obsesja zbrodni

I'll Be Gone In the Dark
6,7 1 046
ocen
6,7 10 1 1046
Obsesja zbrodni
powrót do forum serialu Obsesja zbrodni

Szczerze to....

ocenił(a) serial na 6

...oglądając to szczególnie ma się poczucie jaką CHUJ@WĄ parą była ta pisarka i komik (który nota bene rok później już był ożeniony). Masakra, i założę się, że to ON czerpie finansowe korzyści z tego mini serialu. Skończyłam właśnie 4ty odcinek i wciąż się zastanawiam - O CZYM TO JEST? Bardzo słabo opowiedziana historia, i jej i tego przestępcy. Najbardziej skłania do przemyśleń to jej małżeństwo. generacja FAKE POSITIVITY

celloz1

Ile ludzi tyle opinii :) mi się na przykład bardzo podoba.
Dokumenty Liz Garbus mają to do siebie, że są bardzo osobiste. Po prostu można to lubić bądź nie. Ona zawsze skupia się na pokazaniu ofiar, ich osobowości, planów, wartości. Mamy mnóstwo wypowiedzi przyjaciół, rodzin, sąsiadów i w końcu samych ofiar. To jest wspaniałe. Oni nie są anonimowi, a sprawca nie jest na pierwszym planie jak to się dzieje w wielu innych dokumentach. Mamy bardzo dużo zdjęć z miejsc zbroni i archiwalnych nagrań więc od strony suchych faktów tez jest dobrze. No i wmieszana w to historia Michelle, wg mnie świetnie pokazuje jak każda obsesja niszczy rodziny i ich życia. To Michelle ma wspólnego z EAR/ONSem. Obsesję, która prowadzi do katastrofy. Nie zauważyłam tam ani nic positive ani nic fake. A co się dzieję w życiu prywatnym męża po jej śmierci to zdecydowanie nie nam oceniać.
Z minusów przyznać muszę jedynie dość chaotyczne przeplatanie życia Michelle ze śledztwem, można było to zrobić trochę lepiej.

headlong

Nie zgadzam się kompletnie ze stwierdzeniem, że dokument "skupia się na pokazaniu ofiar". To bardziej ołtarzyk dla pewnej obsesyjnej i zaburzonej kobiety, która poświęciła rodzinę dla kariery. A raczej dla gonienia za króliczkiem. Gdyby żyła, to pewnie znalazłaby już kolejnego - na pewno ważniejszego od córki. Historii ofiar jest w tym - cholernie przydługim - dokumencie, jak na lekarstwo. Są tam, jak tło, nic poza tym.
Jestem z natury złośliwa, więc dodam jeszcze, że śledztwo Michelle zakończyło się fiaskiem (we wszystkich jej notatkach nie pada nawet wzmianka o później ujętym sprawcy), więc stawianie jej w centrum całych tych wydarzeń jest dla mnie, hmmm, grubym nadużyciem? Niepotrzebnie wprowadza chaos do całej opowieści, która i tak skacze, jak szalona po wątkach i twarzach, przeplatając to wszystko osobistymi wynurzeniami pani pisarki. Raczej niestrawne.

ocenił(a) serial na 10
headlong

Zgoda, dokument świetny, pełny psychologicznych rozważań ...

gemBush

Widzę, że kolega ma podobny gust, wiec muszę polecić inny dokument: "Przeklęty: życie i śmierci Roberta Dursta". Tyle plot twistów i akcji niczym w najlepszych dreszczowcach. Polecam :)

headlong

O tak! Ten dokument o Durscie jest genialny

celloz1

Jej życie jest tragiczne. Uzależniona od leków kobieta , z obsesją , która zdeterminowała wszystko wokół niej. I do czego ją ta obsesja doprowadziła? Michele nie byla blisko zlapania GSK'a ,nie przyczynila się do niczego, do jego identyfikacji Jej praca nie miala nic wspólnego z jego ujęciem. I to jest własnie problem. To miało sens, gdy GSK byl nie znany w momencie wydania ksiązki a póżniej kiedy ujecie go już nie mialo nic wspolnego z nią, wszystko to co zrobila stało się nie istotne, cala ta jej praca i obsesja.
Caly dokument chce pokazac jak to ona niby sie poswiecila dla sprawy choc tak naprawde gowno zrobila.
W 5 odcinku najlepsze bylo ostatnie 15 minut, w skrocie strescili jak zlapano GSK a pani Barbara Rae-Venter, ktorej praca RZECZYWISCIE przyczynila sie do zlapania go, chetniej bym posluchala duzej niz pierdy michell o koszmarach.

ocenił(a) serial na 5
monja88

Zgadzam się

monja88

Dokładnie tak.

ocenił(a) serial na 10
monja88

Bzdura, ile lat wcześniej policja odpuściła sobie poszukiwanie mordercy, wiele spraw przedawniło się... trzeba oglądać taki dokument w skupieniu...

gemBush

poważnie? insynuujesz , mi że nie oglądałam w skupieniu?co ma policja do tego co napisałam? To, ze sprawy przedawnily się , nie znaczy , ze policja sobie odpuściła .A praca michelle nie przyczynila sie do niczego, przykro mi kochanie. P prostu w pewnym momemencie sledczy zajęli sie genetyką i DNA kiedy bylo to mozliwe.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones