Ten serial to jest jakieś nieporozumienie. Główna bohaterka wielka Pani Psycholog po Harvardzie zupełnie nie panuje nad swoimi emocjami i jest najbardziej niestabilną postacią w całym serialu. Zwroty akcji polegają na tym, że nagle dzieje się coś super głupiego. Ukazanie pracy detektywów i prawników w czasie rozprawy, to nieśmieszny żart. Przez 7 odcinków jesteśmy zmuszeni oglądać najgłupszą psycholog na świecie, która z powodu braku mimiki na wypełnionej botoksem twarzy musi wywracać oczami na prawo i lewo, żeby ludzie wiedzieli że odczuwa jakiekolwiek emocje. Nie polecam nikomu.