Wszystko można zmieścić w dwóch, góra trzech odcinkach. Dłużyzny zwalniające akcję. Do tego młodzi aktorzy kompletnie bez klimatu. W porównaniu z pierwszym sezonem (?) to porażka.
I ten Mnich który z groźnego bandyty w pierwszej serii, teraz mam wrażenie wydaję się być groteskowy, no może poza tym jak w pierwszych odcinkach zabił tych dwóch małolatów