1) piękna, lecz przerażająca scena śmierci Malwiny Wielgosz odc. 11
2) słynna scena ze słowami "mam sto rąk, sto sztyletów" odc.12
3) rzeż u Topora odc. 4
4) mecz Polska- Wyspy Owcze i pojedynek Granda z Kruszonem...2 seria, odc. 9
wyżej wymienione plus...
- nad grobem rodziców Malwiny i Granda - Grand sprząta nagrobek, Malwina z Kruchym stoją nad grobem...
- przedstawienie Kruszonowi Granda, squash i bijatyka na ulicy
- Malwina z Grandem na obiedzie w restauracji u Topora
- rozmowa Kruszona z synem Matejewskiego, przeprosiny za pomyłkę Policji
- rozmowa Kruchego z Perłą na dachu budynku, piją wódkę, jedzą ogórki kiszone, Perła opowiada co mu się przyśniło
(mnóstwo tego było - a to jest tylko część tych najlepszych)
W drugiej serii na pewno wszystkie rozmowy więzienne z Grandem, zwłaszcza Grand vs Kruszon (!!!)
Lepiej, żeby w trzeciej części, ostatniej już, wrócił ten klimat pierwszej części, tej Pragi, relacji Grand-Kruszon i życzę sobie żeby było mniej Hollywoodu i postaci takich jak Szymczyszyn, tkliwych i pretensjonalnych "Beks":) No i sceny z Perłą rzecz jasna.... Michael, pamiętasz te teksty Perły? hehe. Linda- Koleżko, nie tacy, oj nie tacy jak ty, spływali tą ulicą jak górskie potoki, szybciuuuteńkooo!
buaahahhahahahahhaahhaah uwielbiam tę postać.
Jest świetny - moje ulubione to:
"Praca chamski sport. Ja to nawet jej nie szukam - takie jest dzisiaj bezrobocie!"
"Kruszon kierowniku - gdybym ja nie wiedział co się w mieście dzieje, to bym nie doszedł do tego co mam."
Co do trzeciej części - to po zdjęciach na filmpolski.pl i fragmentach z making of wygląda na to, że właśnie tak będzie - klimat warszawski (choć zdjęcia akurat były kręcone na Woli), więcej Kruszona i (z innych źródeł) ostatecznie na pewno dojdzie do konfrontacji Grand vs Kruszon.
Liczę na to, że twórcy wyciągną wnioski z dwóch części i wyjdzie im prawdziwe cudeńko :)
Moje ulubione sceny to:
Walka Granda z Cypą - Cypa spada strącony przez Granda. Grand podchodzi: "Dzień dobry, stało się coś panu ? Strasznie niebezpieczna ta hala..."
Scena w banku, rozmowa Granda z Kruszonem:
Kruszon: Powtarzam Jacek Wielgosz jesteś zatrzymany do dyspozycji prokuratora, masz prawo milczeć i rzuć broń.
Grand: Co ty Kruchy, pop******iło cię ?!
I scena ucieczki Granda po dachach.
W "Oficerach" niestety już tak dużo scen mi nie zapadło w pamięć, z tych ulubionych:
Walka między Grandem a Kanibalem na spacerniaku
Strzelanina między Grandem i Kruszonem w kamienicy. Grand: "Kruszon tutaj się urodziłeś i tutaj umrzesz !"
Pojmanie Granda. Kanibal: "Cześć Grand. Nikt nie płacze po nas legionistach" (to było po francusku)
Jak widać moje ulubione sceny to czysta akcja, ale te pozostałe jakoś nie zapadły mi w pamięć :)))
Najlepsze, że Małasz osobiście pomykał po tych dachach ;) Nie było tu żadnego dublera.
Cieszę się, że w Trzecim Oficerze pojawi się po ciemnej stronie Lech Mackiewicz (świetna rola w 'Warszawie' Gajewskiego). Są szanse, że będzie godnie towarzyszyć Grandowi - bo czarne charaktery w Oficerach (oprócz Pszoniaka i może jeszcze Lucasa...) to była porażka.
Dla mnie fakt, że Grand przeżyje jest już bardzo naciągany, ale osobiście uważam że to może przyciągnąć widzów... Czyli na czym będzie ię opierała trzecia część, skoro w drugiej "trzon" grupy trzymającej władzę został rozbity? I co jest w tym spocie reklamującym "Trzeciego oficera" bo nie widzialem?
Spot reklamuje trzy serie jenocześnie - przynajmniej ten, który widziałem. Jest informacja, że Trzeci Oficer pojawi się w tvp we wrześniu - i właściwie tylko tyle.
Osobiście nie wyobrażam sobie jakiejkolwiek serii Oficera bez Granda. Z drugiej strony trochę obawiam się jego ewentualnego przejścia na jasną stronę mocy, co ostatnio sugerował Dejczer.
Tematem przewodnim Trzeciego Oficara ma być terroryzm... Być może wrócą do tematu marsylskiej mafii, która może być powiązana z terrorystami. Być może w ten sposób wyjaśni się również enigmatyczna rola Rity...
Chyra miał jeszcze świetne teksty. Jeden z nich:
Dowódca GROMU - "Słyszał pan o takim słowie jak wywiad?"
Ryś - "A słyszał pan o takim słowie jak zakąska, na przykład w sformułowaniu - wpieprzać się między wódkę a zakąskę?"
:)
A pamiętasz, Michaelu, tekst Chyry po wkroczeniu do klubu Topora z granatem "nieźle masz rozwinięte mięśnie dupy" buahahahahahahahahahahahahahahah. Szkoda że chłopaka już nie ma. Sznajder jest inny i Ryś był ciekawszą postacią. Pazura nie rżnie gupa, ale i tak wolałem Rysia. Michael, masz moje gg to pogadamy więcej o "Oficerze". Będzie szybciej: 13425890. Zapraszam:) Możemy obgadać całego OFICERA!
Taa to była akcja. Później jeszcze ten dialog z Ratyńskim i Arkadiuszem :)
Masz rację co do Chyry. Sznajder to już zupełnie inna bajka - nawet nie potrafię sobie przypomnieć jego tekstów :/
Jeśli chodzi o Sznajdera, to pamiętam teksty z pierwszego odcinka "Ofcicerów": "Pytanie nie trzyma poziomu" -do Szymczyszyn, gdy ta zapytała się, skąd wiedział gdzie mieszka i jego charakterystyczne "A co mnie to gó....no obchodzi" w rozmowie z Zenonem Kalińskim z TV Max. Osobiście oceniam też ten srial pod kątem poziomu gry aktorskiej i uważam że poza Cynke gra w drugiej serii stoi na wysokim poziomie, choć nieco więcej "polskiej" gry znajdziemy w pierwszej serii rzecz jasna...
Polska gra, czyli to, czego zabrakło w szybszej montażowo, bardzie hollywódzkiej moim zdaniem części drugiej. Lubię i jedną i drugą część. Ale za prawdę i realizm plus dla "jedynki".
Co do drugiej serii, to jest sporo scen, które wyglądają świetnie i gdyby nie to, że całość zepsuł wątek z panią Szymczyszyn, mogłyby z powodzeniem przenieść Oficera na wyższy poziom...
Np. motyw z rakietą Stinger - faktycznie, taki manewr jest niewykrywalny, a zdjęcia zbliżającej się rakiety są naprawdę sugestywne.
Ciągnące się w nieskończoność przesłuchanie Monda + motyw wywiadowczy z udziałem Kozłowskiego.
No i oczywiście sceny więzienne :)
Generał Matejewski jednak coś miał więcej wspólnego kiedyś tam z Pieczurem. Więc więcej wiedział... Gdyby nie on, tak łatow Kruszon i spółka nie daliby rady! Kruszona niech szybko wraca! na plan pierwszy!
Rewelacyjne była rozmowa między Kubusiem i Misiaczkiem :)
Podejrzewam, że w trzeciej serii rozwiną wątek wywiadowczy, skoro pojawia się zagrożenie niejako z zewnątrz...
I tutaj jest pytanie podstawowe, czy Matejewski zwerbuje ostatecznie Granda, który zna przecież środowisko mafii marsylskiej? Już w ostatnim odcinku 1 serii wypytywał Kruszona o Granda, chciał wiedzieć czy robił to wszystko dla siostry...
Grand, jak zwykle dużo wiesz:) ten tekst Kruszona o czymś świadczy. A skąd wiesz o rzekomymy przejściu Granda na "prawą" stronę?
Obecnie artykuł dostępny na www.trzecioficer.com, ale wcześniej był w jakimś szmatławcu...
NEWS: Paweł Małaszyński znów uwikłany w tajemniczą aferę...
Słoneczna, ciepła Nicea we Francji. Paweł Małaszyński (31 l.) spaceruje brzegiem błękitnego morza. Uśmiechnięty, pogodny - wygląda na bardzo zrelaksowanego. Do tego ma nową króciutką fryzurę, w której wygląda jak rasowy twardziel.
Nad Lazurowe Wybrzeże aktor nie wybrał się jednak na wakacje, ale do pracy. Malownicze krajobrazy Nicei posłużyły za plan zdjęciowy serialu "Trzeci oficer" w reżyserii Macieja Dejczera (52 l.).
- Serial opowiada o międzynarodowej aferze, która zahacza o Al-Kaidę oraz europejski terroryzm - zdradza nam Maciej Dejczer, reżyser.
Afery i terroryzm
- Mówi też o broni masowego rażenia, która w każdej chwili może zostać wykorzystana, zagrażając ludzkości. Część akcji serialu została więc przeniesiona do Europy, m.in. do Nicei. Były tam kręcone zdjęcia z udziałem serialowego Granda (Paweł Małaszyński) oraz generała Matejewskiego (Maciej Kozłowski, 52 l.), który rozpracowuje tę gigantyczną aferę - opowiada.
Grand to znacząca postać w serialu, ale nie najważniejsza. Głównym bohaterem trzeciej części serialowej trylogii jest Tomasz Kruszyński (Borys Szyc, 29 l.). Cała dramaturgia serialu dotyczy właśnie tej postaci. Tomasz będzie uwikłany w wielką i niebezpieczną aferę. I po raz kolejny zostanie bezwzględnie wykorzystany.
Grand w Legii?
Jaką rolę odegra w tym wszystkim Grand?
- Pojawi się nagle i zupełnie zmieni bieg wydarzeń. Ale tego, czy przystojny oficer stanie po jasnej, czy ciemnej stronie mocy, nie mogę zdradzić - mówi tajemniczo Dejczer.
Można się jednak domyślać, że serialowy Grand zechce ponownie zaciągnąć się do legii cudzoziemskiej - stąd ta króciutka fryzura. Legionistami bardzo często stają się ludzie, którzy chcą zerwać ze swoją przeszłością, rozpocząć nowe życie. Legia przyciąga też wszelkiego rodzaju awanturników i pasjonatów, a także mężczyzn żądnych przeżycia przygody. A do serialowego Granda pasują przecież wszystkie te określenia.
1. Śmierć Krzysztofa Rysia.
2. Śmierć Malwiny Wielgosz.
3. Szpital (Ryś kontra "Grand").
4. Akcja u "Topora".
5. Sprawdzanie "Kruszona" przez Jean Pierr'a i Zidane'a.
6. Test Kruszona na wariografie.
7. Napad.
To są te, które najbardziej zapadły mi w pamięć. Dwie pierwsze głównie ze względu na genialną muzykę Michała Lorenca.
1. śmierć Rysia
2. Rzez u Topora
3. Śmierć Malwiny
4. Pojedynek Cypy z Grandem
5. Wszystkie sceny więzienne
6. Mecz Polska-Wyspy Owcze i walka Kruszona z
Grandem
7.Sprawdzanie Kruszona przez Zidana
Najlepsze to jak Perła przyjechał do synka ta fura kruszona i ten moment rozstania:((((
też uważam, że scena śmierci Malwiny Wielgosz jest najlepsza!
ktoś ma może tą piosenke, co wtedy leciała???
bardzo prosze o kontakt: gg 7577695 lub e-mail: danon1606@wp.pl
z góry dziękuję za wiadomośc, gdzie moge dostac ten soundtrack!
prześlę Ci na gg. Mój numer gg: 134 258 90. Łap mnie jak będę dostępny. Zostaw jakąś wiadomość. Prześlę Ci na gg albo na maila.
Moją ulubioną sceną z oficera jest bójka granda i zbirów którzy chcieli ukraść auto kruchemu.
Nikt z was nie pamieta o Pasku;] a gosc byl bardzo przyjemny!, zatem:
1) scena gdzie Pasek przychodzi do Kruszona i zaprasza go na "niezla przygode"
2) moze to malo sensacyjny watek, ale scena, w ktorej Kruszon prosi Malwine o reke: "[...] to nie sa moje koszule, sa wlasnoscia Centralnego Biura Sledczego. Ani to nie jest moj dom ani ja nie jestem tym kim myslisz, ze jestem" "[...] ja pracuje w innym ministerstwie..."
3) Ryś znajduje w kieszeni Perły jakiś wytrych czy cos w tym stylu: "to to sie chyba do muzeum krawiectwa nadaje;]"
4) Zastraszanie Patryka
P: "Tata zabije was i wasze rodziny! On jest jak Hitler i Stalin w jednym!"
G: "Twoj tatus Waldek? Jest nikim!"
5) Kondeja szantazuje Topora: "zewrwiemy z Toba wspolprace, Ci ktorych zdradziles, dowiedza sie o Tobie, wszystkie twoje dziwki wyjada na wschod naszym autobusem" "streczycielstwo, przemyt, przestepczosc zorganizowana, handel narkotykami, terror kryminalny.." cala scena;]
wszystkie, ktore juz raczyliscie wymienic oczywiscie:) i wiele innych...
Moje ulubione sceny to te, które wywoływały taki dreszczyk, w dużej mierze za sprawą muzyki. W "Oficerach" nie było tego za wiele. Wypiszę w kolejności w jakiej mi przyjdzie do głowy dana scena:)
1. Akcja napadu na bank w 11 odcinku do końca, właściwie od momentu szarpaniny Kruchego i Granda, która kończy się postrzałem tego pierwszego.
2. Scena nad grobem rodziców Granda.
3. Wyznanie Malwinie swojej prawdziwej tożsamości przez Kruchego.
4. Śmierć Rysia
5. Perła i Kruchy pijący na dachu, to takie "brzdąkanie". Szkoda że tego elementu udźwiękowienia nie było w kontynuacjach.
Oczywiście scen, które mi się podobały było duuużo więcej, ale te wywoływały takie dziwne uczucie, taki wspomniany przeze mnie dreszczyk.
W "Oficerach" to chyba ten dreszczyk wywołała tylko scena "egzekucji" Granda. Jedna z najlepszych scen moim zdaniem.
Ale, żeby było sprawiedliwie dla "Oficerów", to wymienię najlepsze sceny serialu:
1. Bójka Granda i Kruchego przed klubem.
2. Grand dobierający sobie garderobę przed pójściem do Kruchego.
3. Topor na pogrzebie Kondei
Jestem wielbicielką scen z udziałem rodzeństwa Wielgosz. Bardzo polubiłam te obie postacie. Mimo iż Grand był postacią negatywną, odniosłam wrażenie, że dla niego kontakt z siostrą, był odskocznią od tej mrocznej strony życiorysu. Zimny i bezwzględny Grand, na widok swojej 'malutkiej, bezbronnej siostrzyczki' udawał, grał, a może nawet stawał się przykładnym i nadopiekuńczym, ciepłym i troskliwym starszym bratem. Więc na pewno będą to ich spacery i ciepłe rozmowy, oprócz tego:
1) Śmierć Malwiny, która IMHO do dalszych losów bohaterów serialu i jego fabuły wniosła bardzo wiele.
2) Nocna rozmowa Granda i jego siostry, gdy to on uświadamia jej, że wie o tym, że Kruszon jest psem i oczekuje od niej potwierdzenia jego przypuszczeń. Ujęła mnie tutaj walka 'z samym sobą', walka dwóch osobowości Jacka "GRAND" Wielgosza. Tego złego i tego dobrego. Mówi siostrze, że jest dla niego wszystkim, następnie ją krzywdzi.
3) Napad na bank.
4) Próba zabójstwa Granda przez Topora, m.in jego podpalenie.
5) Scena z więzienia, gdy to Jacek Wielgosz straszy Kruszona. 'Mam sto rąk, sto sztyletów, gdy zechcę, sto ran zadam'.
troszkę nie na temat, bo chciałam przytoczyć tekst, który mnie rozbawił. w pierwszej serii (nie pamietam, który odcinek), kiedy Kruszon uczył się etykiety i pouczał Aldonę i Rysia w policyjnej stołówce jak powinni trzymać nóż i widelec itd., a wtedy Ryś odpowiedział z szelmowskim uśmiechem "trochę chamstwa nie zawadzi"
:)