Najlepszy bohater serialu "Oficer":
- Kruszon
- Grand
- Aldona
- Ryś
- Topor
- Perła
- Malwina
- Juby
Ja głosuję na Granda. Głosujemy tylko na jednego bohatera spośród wyżej wymienionych.
Swój głos oddaję na Jacka Wielgosza "Granda".. Chociaż pozostali też pokazali klasę.
Dla mnie bezapelacyjnie Ryś...nie mogę się pogodzić z jego brakiem, bo dla mnie był fantastyczną postacią, a sam Chyra doskonale pasował...
Perła- takie rozluźnienie do serialu wprowadzał, tak jak mniejsze role Jarząbka, Kajtka, czy tez nierozgarnietego antyterrorysty Arka :)
To ja dla równowagi na Malwinę - moja miłość platoniczna. Piękna postać troszkę nie z współczesnego świata. Poza tym zgadzam się z Harrym, że każdy zagrał przynajmniej dobrze. Z Małaszyńskim widziałem niewiele filmów/seriali ale i tak śmiem twierdzić, że to jedna z jego najlepszych ról.
Dla mnie Grand to najlepszy czarny charakter jaki kiedykolwiek pojawił się w polskich produkcjach. Na świecie konkuruje z nim tylko Al Pacino w Ojcu Chrzestnym II, Robert De Niro w Gorączce, Jack Nicholson w Infiltracji i oczywiście Joe Pesci w Chłopcach z ferajny :)
Jednego bohatera? Ciężko będzie mi wybrać między Rysiem, Kruchym, a Grandem.
No ale wybieram Granda, świetna rola Małaszyńskiego...
Świetna rola Małaszyńskiego?? Hm... W porównaniu z Szycem wypada co najmniej blado. Szyc to AKTOR. Małaszyński - raczej "stroiciel" min i deklamator tekstu rodem ze szkolnego apelu. Pzdr.