Do serialu podeszłam z lekkim dystansem. Był tak samo jak średniej klasy "Tajemnica Twierdzy Szyfrów" zapowiadany i w ogóle strasznie dużo o "Oficerze" gadano. Przekonałam się dlaczego. Serial jak dla mnie bardzo dobry. Wciągająca fabuła, wartka akcja. No i kapitalny Borys Szyc, który jak zawsze udowadnia potęgę swojego aktorstwa. Niby zwyczajna rola polskiego policjanta, a ja i tak uważam, że jest w tej jego roli jakieś potwierdzenie jakości jego aktorstwa. I to bardzo dobre potwierdzenie. Serial jak najbardziej na tak. Małaszyński też w porządku. To chyba jego najlepsza rola. Dobrze zobaczyć polskiego kinowego amanta w roli (dla odmiany) złego chłopca :)