No to mamy wielka rewelacje na temat Nicka....wlasciwie to juz dawno sie tego spodziewalam, czulam ze Nick ma znacznie wieksza pozycje w Gildead nic tylko bycie kierowca bo nawet sam Waterford sie go bal co bylo pokazane wiele razy w poprzednich sezonach. Jak myslicie co dalej z ta postacia? Czy on jest faktycznie zly czy ma jakis plan na odkupienie win i nienawidzi tego co stworzyl ?
nie no, przecież już w drugim sezonie były retrospekcje z Nickiem, na pewno było pokazane, że był uczniem tego kreatora systemu, co zginął w zamachu i że celowo umieszczono Nicka w domu Waterforda jako agenta, żeby na niego donosił... coś niedokładnie oglądasz ten serial, bo nawet June wielokrotnie zwracała się do Nicka, że jest Okiem i że muszą skończyć swój romans, bo jest to zbyt niebezpieczne dla nich wszystkich (dla niej jako podręcznej, dla nicka jako agenta, dla waterforda jako jego rzekomego pracodawcy)
tiaa ale tego ze ma wlasne wojsko jakos nie pokazali , jets roznice miedyz byciem zwyklym szpiclem a dowodzeniem oddzialami
W oryginale był tylko kierowcą i szpiclem. Niezbyt lotni scenarzyści próbują dopisać mu kolejne role, ale wygląda to z każdym kolejnym odcinkiem coraz słabiej. Ten serial zmierza w stronę opery mydlanej.
Dla mnie to nie jest zaskoczenie, bo było już wiadome w 2 sezonie że on ma spora władze, skoro jest Okiem. Tutaj wychodzi jednak słabość scenariusza i brak rozumu June... mogła chyba przypuszczać że jeśli jest Okiem to musiał jakoś sobie na to zasłużyć. No ale ten sezon jest wgl pozbawiony logiki