Bardzo mnie ucieszyło postawienie zarzutów serenie,już się chciała mamusią nazywać bo "dziecko jest jej " a tu psikus.
Myślę że najlepszym co mógł by zrobić Lorenc,to urządzić wielkie zebranie,po czym wysadzić w powietrze siebie i komendantów.
Ale najbardziej cieszy mnie że Dzieci ocalone.
June została nadal w Giliad ,pewnie czeka ją stryczek, no chyba że się okaże że zaszła w ciążę z Lorencem.
Z drugiej strony za rękę jej nie złapali, a świadek *strażnik * nie żyje.
Bardzo wzruszająca scena gdy dziewczynka rozpoznała w Kanadzie swojego tatę.
Teraz będzie jeszcze trudniej ,bo po takiej akcji granicę na bank zostaną zamknięte.
I zotaje czekać na sezon 4
Nooo gdyby Lorence postanowił wysadzić siebie i wszystkich komendantów to byłoby coś, przecież nie takie rzeczy działy się w tym serialu.
Nie wiem co teraz reżyser wymyśli żeby June uniknęła stryczka, ale będzie to albo ciąża albo deus ex machina, tak przypuszczam.
Scena kiedy córka poznała swojego tatę na lotnisku w Kanadzie mega naciągana, że akurat jej tata pracuje na tym lotnisku i akurat w tym momencie był w pobliżu.
Ogólnie to June jeszcze jest z Luckiem? Czy już tak oficjalnie nie? Bo w którymś odcinku nagrała mu coś na kasecie że kocha kogoś innego.
Nagrała że Nicole jest dzieckiem z miłości,bo musiała sobie stworzyć choć namiastkę normalnego życia.
Nie powiedziała mu "kocham innego " Ciebie już nie chce.
Co do wysadzenia, to tak, myślę że to było by coś, bo zginęła by może większość głównodowodzących Giliadem.
Owszem była raz akcja z wysadzeniem, ale kiepsko rozegrana,za mało ofiar w postaci komendantów.
A odniosę się jeszcze do sceny na lotnisku, sporo osób, które utraciły bliskich na rzecz Giliad, działa teraz w Kanadzie,więc czy ja wiem czy to takie niemożliwe, by ojciec spotkał się z córką.
Mogła by to być też Hanna i wtedy też było by to naciągane,bo na lotnisku był Luck?
Z Lawrencem. Nie wiem czemu wszyscy przekręcają nazwisko pana komendanta.
Co do meritum, zgadzam się. Zwlaszcza co do Sereny. Wkurzało mnie to jej zafiksowanie na dziecku, do którego w ogóle nie miała prawa i dziwię się czemu w ogóle Kanada przystała na jakikolwiek kontakty.
Chcieli inwigilować funkcyjnych Gilead-u. Chodź w jednym z odcinków jest powiedziane, że Republika Gileadu to potęga militarna. Być może dojdzie do jakiegoś konfliktu militarnego pomiędzy RG a Kanadą, zwłaszcza, że Kanada przyjęła i zapewniła opiekę zbiegom.