Emily wraca do domu…do Kanady, spotyka się z żoną, po czym wraca do hotelu jakby się rozstały w złości kiedyś tam dawniej. To nie ma sensu, ja wiem że jest
po tym wszystkim co przeszłan, ale obydwie kobiety zachowują się tak jakby były sobie zupełnie obce. Macie coś na wyjaśnienie tej sytuacji?