PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=666215}
7,7 104 tys. ocen
7,7 10 1 104038
7,0 21 krytyków
Orange Is the New Black
powrót do forum serialu Orange Is the New Black

A mi przeszkadza natłok bohaterek. Z serialu o uprzywilejowanej białej lasce, która trafia do więzienia, serial przeistoczył się w kronkę losów biednych więźniarek. Między innymi dlatego poprzedni sezon był taki słaby, a także początek obecnego. Za dużo wątków, które nic nie wnosiły (Wkurzające ćpunki, wątek Dayi, Fridy i jej Bunkra, Lorny, irytującej Czarnej Cindy czy Suzzanne, ktorą powinni byli zabić, dzeki czemu jej wątek miałbym większy ładunek emocjonalny).

Wiele postaci mimo obecności na ekranie, niczego nie wniosło do serialu. O ile Piper i Alex można to wybaczyć bo kapitalnie się je ogląda razem, nawet gdy tylko ze sobą gadają, o tyle wątek takiej Dayi kompletnie zmarnowano. Albo ta muzłumanka. Władowano ją do serialu bo teraz jest moda na multikulti i co ? Nic, głownie robiła za statystę. Na Dogett też nie mieli pomysłu. To całe dręczenie było słabe, a potem ta ucieczka i bawienie w dom z Charlim. Co to było ? Ja ogólnie bym im kibicował, bo są sympatyczni razem, ale na Boga, on ją zgwałcił. Sorry, ale chodzenie ze swoim gwąlcicielem to lekka przesada... Za każdym razem jak ich widzę przypominam sobie co on jej zrobił i nie potrafię z nimi sympatyzować. Judy King też nie wykorzystano w pełni. To całe dręczenie jej przez murzynki i nazistki mialo być śmieszne ? Że niby czarni odgrywają się na białych i uprzywilehjowanych, stając się tacy jak oni (to samo zresztą zrobili na lini więźniowie i strażnicy). Jakoś to do mnie nie przemawia. Trochę dziwne też było takie nagłe zrobienie psychola z Piscatelli. Słabo pamietam poprzednie serie (za dużo seriali) i nie pamietam czy wcześniej też taki był. A i gdzie jest Healy ? Odszedł czy co ?

Z pozytywów zaskoczyły mnie Flarisa i ich youtubowe szaleństwo. Poprzednio ich nie cierpialem, bo były płytkie i troche glupawe, ale teraz ich polubiłem. Oby twórcy jednak ponownie je połączyli w kolejnej serii. Luscheck i jego wątek z latynoską, pod konieck, też był fajny. Liczę że to pociągną. Chciałbym tęż zobaczyć co dalej z Lindą i Boo. Caputo i Figeroa znowu wymietli. Te ich rozmowy podszyte pogardą i pożądaniem były naprawdę zabawne. A scena gdy im przeszkodzono w szybkim numerku była fajną wisienką. W ogóle historia Caputo na przestrzeni całego serialu bardzomi się podoba. Taki poczciwina, który wiele by chciał ale też niewiele może i niejest pozbawiony słabości (jego wątek w 4 serii). Konkurs talentów to tęz był strzal w dziesiątkę. Absurd całej sytuacji był bezbłedny. Ciekawa była jednak konwencja horrorów gdy Piscatella grasował w więzieniu. Ruda na haju była super, ale potem ta zemsta niemal ocierająca się o fanatyzm, i to co potem z niej wynikło to było już przegięcie. Taystee o dziwo była naprawdę spoko. Dziewczyna przeszła dlugą drogę od początku serialu. Szkoda tyko, że spieprzyła sprawę. Powinny być większe konsekwencje tego co zrobiła, ale może nadejdą w kolejnej serii. Chciałbym zobaczyć też co dalej z Larrym i czy dalej jest z kumpelą Piper. Kiedyś pokazywano co się dzieje z jej rodziną a teraz to olano. Szkoda bo ich wątek był ciekawy.

Ogólnie druga połowa serii, znacznie lepsza. Ciekawie pokazano relacje na linii Korporacje --> politycy --> Wieźniowie i różne punkty widzenia na sytuacje więziennictwa. Negocjacje Caputo, i Taystee z Figueroą były najlepszym punktem całego sezonu. Reakcje gubernatora i MCC pokazują że liczy się tylko kasa dla tych na górze, a ci nadole to tylko siłą robocza za którą można ciągnąć kasę. Trochę banał, ale ciekawy. Fajnie też pokazano tłumienie buntu, takie bezosobowe, przez co bardziej dramatyczne i porażające.

Koniec serii otwiera sporo nowych opcji, tzn bohaterki w różnych więzieniach. Ale jak dalej będą powiększać obsadę i dodawać nowe postacie to będzie porażka. Pamięta ktoś 2 serię ? Gdzie Piper jeszcze była główną postacią i mieliśmy świetną antagonistkę przez cały sezon ? Czegoś takiego brakuje. Powinni brać przykład z "Wentworth", gdzie wszystko kręci się wokół głownej postaci, co sezon jest jakiś wątek głowny, a inne więźniarki to wątki poboczne i to max 3-4 naraz a nie jak tu 20+ bohaterek i jedna dostaje więcej czasu ekranowego a inne nie mają go wcale.

Ogólnie się rozczarowalem. Za duży bałagan fabularny, dużo nielogiczności, u kilku postaci nastąpił regres (Suzanne i Daya), dużo zmarnowanych okazji. Bunyt za bardzo rozciągnięty i chwilami w ogóle nie czuć, sytyacji zagrożenia. Tu niby zakladnicy i negocjacje a reszta lata sobie i robi co chce. Jak ktoś chce wiedziec jak to naprawdę wygląda to niech obejrzy film (na faktach) Carandiru. Tam to dopero pokazali jaka to jest hardkorowa sytuacja,

ocenił(a) serial na 8
Jarek Bachanek

Zgadzam się z Tobą, mnie ten sezon bardzo rozczarował. Oprócz niewielu zabawnych momentów, przez większość czasu czułam znudzenie lub zażenowanie podczas oglądania. Niektóre postaci jak np. Suzanne, pod koniec stały się irytujące do tego stopnia, że gdy tylko pojawiała się na ekranie to przewijałam do następnej sceny. Generalnie świetnie podsumowałeś ten sezon. Ja dodatkowo czuję niedosyt przez to że tak wiele wątków zostało niedokończonych.
PS. Healy chyba odszedł i zgłosił się do psychiatryka po tej sprawie z morderstwem strażnika, nie pamiętam już dokładnie.

ocenił(a) serial na 10
Jarek Bachanek

Hmm a ja sie srednio co zgadzam do Twojej recenzji. Na plus w tym filmie jest to,ze nie tylko Alex i Piper sa na pierwszym planie (chociaz je sie mega dobrze oglada), ale tez sa inne wiezniarki i ktorych wiemy mniej lub wieciej.Mimo rasy, koloru skory, klotni, to one i tak sobie pomagają na wzajem i wspolczuja kiedy trzeba. Chociaz sZalono oka,Daya i te cpunki to bym wywalila.Sezon 5 nie byl jakis wow,ale byl jednym z lepszych.Szkoda tylko ze sie tak rozciagnal ten bunt bo czasem bylo nudno. Noo i co do koncowki... Mam nadzieje ze nie zniknie Morello,Burset,Boo. Oby nie rozdzielili naszej rodzinki w bunkrze,bo ciezko sie bedzie ogladalo ich z 2 roznych wiezien. Nie chcialabym zeby tez kogos zabili.Jedna lub dwie bohaterki ;/ smutne by to bylo.

ocenił(a) serial na 7
Jarek Bachanek

Zgadzam się, pokazywanie perspektywy kilku bohaterek jest fajne, ale bez przesady. Ciągłe wplatanie nowych więźniarek jest męczące, mogli bardziej skupić się na paru najciekawszych i tylko na nich się skupiać.

ocenił(a) serial na 9
justi88888

No właśnie co z Healym? Ja pamiętam jak wszedł chyba do jakiegoś jeziora, a co dalej?

ocenił(a) serial na 10
Ainos89

Do kliniki psychiatrycznej poszedl sie leczuc,depresja.

Jarek Bachanek

" O ile Piper i Alex można to wybaczyć bo kapitalnie się je ogląda razem" No właśnie nie! Obie bardzo irytujące nawet osobno a razem to juz mózg rozwala, te ich słodkie pierdzenie.

ocenił(a) serial na 8
Jarek Bachanek

Najgorszy sezon, balagan, najczesciej po prostu farsa, parodia. Szkoda.

Divian

Zdecydowanie popieram. Ugrzeczniony i nierealistyczny jak dla gospodyń domowych z bogatego przedmieścia.

ocenił(a) serial na 8
Jarek Bachanek

Wczoraj skończyłem sezon 5. Po bardzo słabym 4 to było jak odrodzenie. Choć dalej podtrzymuję, że 15 miesięcy odsiadki powinno być zapakowane do max 3 sezonów i SZLUS! Ale cóż... Pozostaje nadzieja, że w sezonach 6-7 pójdą drogą sezonów 1-2, i 5, czyli wartka akcja, dramatyczne zwroty akcji. Ale najważniejsze to OGRANICZYĆ LICZBĘ BOHATEREK i żeby Paiper na koniec wyszła z ciupy. Najlepiej już tak koło połowy 7 sezonu i niech sobie przez ostatnie 4-6 odcinków układa (z trudami) życie na wolności (z jednoczesnymi przebitkami na sytuację pozostałych bohaterek w ciupie).