...bo potem gorzej. Sezon trzeci to już zupełna beznadzieja i można by było obejrzeć tylko odcinek pierwszy oraz ostatni. I nic się nie straci. Pustka fabulana, nuda, brak zwrotów akcji, głębszych historii. Czwarty lekko do góry, za sprawą reorganizacji więzienia. No i te retrospekcje... Boże kochany, po co to? Żeby zapchać tę niecałą godzinę? Ile można to oglądać? Pierwszy sezon OK. Trzeba poznać zarys postaci. Później to zwykłe lanie wody. Nielogicznych aspektów nawet czepiać się nie będę (znika strażnik, nikt się nie interesuje; naprawa ogrodzenia bez jakiegokolwiek nadzoru; ludzie z różnymi wyrokami w jednym miejscu, więc nie wiadomo o jakim rygorze to więzienie; itd.). Zaczynam piąty.