Świetnie się ogląda, każdy odcinek zaskakuje, podobają mi się zwroty akcji (częste) nieprzewidywalność i świetna kreacja Tatiany w kilku rolach( zupełnie różne charaktery oddane bardzo przekonująco). Mnie zafascynował ten serial , bo mimo,że nie ma w nim fajerwerków to bardzo przykuwa uwagę. Z niecierpliwością czekam na 2 sezon, dla mnie serialowe odkrycie tego roku.
Gdzieś czytałam, że drugi sezon ma się ukazać wiosną 2014, nie wiem czy to pewna wiadomość, bo nie pamiętam gdzie to widziałam, w każdym razie nie mogę się doczekać. Swoją drogą, brak nominacji do nagrody EMMY dla Tatiany to jedno wielkie nieporozumienie.
"""Nagrody Young Hollywood Awards doceniają młode talenty w filmie, muzyce i telewizji. Tatiana Maslany wyróżniona została w kategorii "przełomowy kobiecy występ". """
Gdzieś jednak ją doceniono a jest naprawdę tego warta, momentami przypomina mi Noomi Repace z trylogii:)
Zgadzam się z Tobą, z tym że dla mnie fajerwerki są jak najbardziej i daję 10/10 :) Obejrzałam cały sezon w dwa dni, nie mogąc się oderwać. Absolutnie rewelacyjny serial, wspaniałe postaci, klimat i scenariusz, który cały czas trzyma w napięciu. Aktorstwo na najwyższym możliwym poziomie jesli chodzi o główną postać (jestem w szoku, jak można tak wspaniale zagrać kilka postaci jednocześnie, nadać im zupełnie inną mimikę, głos, spojrzenie, wszystko... coś niesamowitego), pozostali aktorzy również świetnie dają radę. Historia zaskakuje i wciąga bez reszty. Nie ma tu zapychaczy w postaci słabych wątków pobocznych, ogląda się jednym tchem. To również moje serialowe odkrycie tego roku. Nie mogę doczekać się drugiego sezonu, żaden serial mnie tak nie zachwycił od bardzo dawna.
Mnie pilot jakoś niespecjalnie zachwycił, w dodatku irytowało mnie trochę przesadne zmanierowanie Felixa. Drugi odcinek włączyłem tak bardziej od niechcenia, nie mając wygórowanych oczekiwań i traktując go jako typowy zapychacz. Efekt? Przez blisko 5 godzin nie mogłem odkleić się od monitora. Pewnie oglądałbym dalej gdyby nie była już 4 rano, a organizm nie domagał się tak usilnie wyprawy w objęcia Morfeusza.
Brak nominacji aktorskiej dla Tatiany to rzeczywiście jakiś żart, bo obok Emmy Rossum (standardowo już pomijanej przy nominacjach), stworzyły najciekawsze kreacje aktorskie tego sezonu. Trochę szkoda, że tak rewelacyjna produkcja przeszła właściwie niezauważona, ale to niestety wina niewielkiego zasięgu stacji.
Mam tak samo. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Pierwszy raz mi się przytrafiło, że pilot zainteresował mnie tak bardzo, że musiałam ciągiem obejrzeć wszystkie odcinki. Miałam dziś niezły maraton, ale warto było, bo każdy odcinek trzymał poziom pilota, a nawet lepiej. Tatiana mistrzowsko odgrywa role klonów. Jestem pod ogromnym wrażeniem jej umiejętności. No to teraz trzeba się uzbroić w cierpliwość w oczekiwaniu na drugi sezon.
Ja właśnie też.
Ostatnio powróciłam i obejrzałam jeszcze raz wszystkie odcinki, i jakoś tak jakby ich było mało.
Po finale mam straszny niedosyt, a tu jeszcze tyle czekać...
Nawet Kanadyjczycy robia lepsze seriale niz Polacy. To jest chore i odrazajace.