PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=785070}

Orville

The Orville
2017 - 2022
7,4 4,1 tys. ocen
7,4 10 1 4065
6,0 4 krytyków
Orville
powrót do forum serialu Orville

Z początku, gdy zobaczyłem ten serial pomyślałem, że to parodia Star Treka. Gdyby to były lata 80-te, to wizualnie byłoby nawet ok, ale nie dziś. Natomiast problemy i misje z którymi borykała się załoga tego 'latającego wibratora analnego', były grubo naciągane, mdłe i 'płodzone' z pewnością na poczekaniu, jak i cały scenariusz zresztą. Do dziś myślę, że to miał być żart, taka forma środkowego palca w kierunku Akademii Filmowej, ale o dziwo ameby i pluskwy kanapowe potraktowały to jako prawdziwy i całkiem ciekawy serial sci-fi i tak już pozostało. Twórcy zapewne do dziś śmieją się do łez z tego niespodziewanego sukcesu ich kpiny oraz naiwności odbiorców ;) Ogólnie typowy serial dla zabicia czasu, aczkolwiek jego oglądanie jest tylko odrobinę ciekawszym zajęciem od gapienia się w goły sufit. Idealny dla widzów niewidomych i głuchoniemych.

ocenił(a) serial na 10
Dominiqueboy

Ta. Wątek Topy, wątek córki Mercera, wątek Issaca i Charlie, Ślub, Keyloni o Moclanie. Wszystko to jest słabe, tak?

ocenił(a) serial na 3
Smok_Eustachy

Tak. Dla mnie wychowanego na Star Trek: The Next Generation, to wszystko bardzo, ale to bardzo słabe. Twórcy nie tylko kompletnie olali formę wizualną, ale i fabułę. Nie włożyli najmniejszego wysiłku w stworzenie wiarygodnych i ciekawyh historii. Jedyne co było niebanalne i godne uwagi, to stosunki kapitana i pani komandor, którzy wcześniej byli małżeństwem, ciekawie było śledzić jak roznieca się między nimi dawny ogień.

ocenił(a) serial na 10
Dominiqueboy

Na tle TNG Orville prezentuje się okazale. Tam to były odpały.

ocenił(a) serial na 3
Smok_Eustachy

Widzę, że nie masz pojęcia, o czym piszesz. Zakładam, że nigdy nie widziałeś Star Trek: The Next Generation. Zapewne w tamtym okresie oglądałeś "rodzinę zastępczą" i nawet nie wiedziałeś o istnieniu takiego serialu jak Star Trek, bo i niby skąd? Przecież leciał on tylko na Sky One. Owszem, niekiedy zdarzały się w nim niedorzeczności i dziury w fabule, ale to był serial z lat 90-tych, gdzie wiele faktów o wszechświecie nie było jeszcze znanych, a na orbicie okołoziemskiej unosił się jedynie teleskop Hubbla. Faktem jest, że TNG to był najlepszy serial z serii Star Trek. Wcześniejszej oryginalnej serii nie oglądałem, bo to nie moje pokolenie i oglądać nie mam zamiaru, a wszystkie późniejsze, czyli Star Trek: Deep Space Nine, Star Trek: Voyager, Star Trek: Enterprise, Star Trek: Discovery czy Star Trek: Strange New Worlds to były totalne porażki, oczywiście poza jedną perełką - Star Trek: Picard. Ale nawet w tych szmirach, nie było takich niedorzeczności jak w Orville, typu Bortus i Klyden wysiadujący na zmainę swoje jajo czyli Topę!! Albo romans galarety z Dr. Finn!! Ja pier**lę, galareta?! Nic dziwnego, że nie zgodzono się aby Orville zostało kolejnym Star Trekiem, ponieważ twórcy rozjechali się z absurdami totalnie, choć wśród nich jest też o dziwo Jonathan Frakes, co prawda tylko 2 ocinki. Z Orville jest jak z ruchomym piaskiem, im gŁębiej tym gorzej.

ocenił(a) serial na 10
Dominiqueboy

ta ta ta jasne. wbij na forum startrek pl i sprawdź sam,

ocenił(a) serial na 3
Smok_Eustachy

Co mnie obchodzą jakieś spedalone Fora? Ja nie mam powodu żeby cokolwiek sprawdzać, ponieważ znam fakty:
"Orville" zdobył 1 nagrodę Saturn oraz 7 nominacji.
"Star Trek: Następne pokolenie" zdobył 5 nagród Saturn, 16 nagród Emmy, 2 nagrody HUGO, 1 nagroda Amerykańskiej Gildii Scenarzystów, 1 Złota Szpula i 42 nominacje.
Po co mamy się sprzeczać, skoro Fakty mówią same za siebie?!

ocenił(a) serial na 10
Dominiqueboy

to podziel te nagrody przez liczbę odcinków. 2. Geniusz orville przekracza ciasne horyzonty nagrododawców.

ocenił(a) serial na 3
Smok_Eustachy

Masz rację, Orville nie jest kierowany do normalnego widza, tylko do dzieci specjalnej troski.