PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=785070}

Orville

The Orville
2017 - 2022
7,4 4,1 tys. ocen
7,4 10 1 4065
6,0 4 krytyków
Orville
powrót do forum serialu Orville

Wizualnie,muzycznie sposobem prowadzenia akcji(choc probuja byc nawet jeszcze bardziej lajtowi).Duzo pasteli i plastiku.Wyglada to jak ST New Gen-jak ktos lubi to obleci.Jak sie Dark Matter skonczylo to pewnie beda ogladal choc to nie ta liga.

piotr34

Też pomyślałem, że mogłoby być zamiast DarkMatter, ale faktycznie nie ta liga. Pierwszy odcinek był dość drętwy, ale może kolejne będą lepsze.

czysty_2

No wiesz w sumie to jest komedia sf.Srednie sf i srednia komedia ale jak ktos lubi te klimaty to ujdzie.

piotr34

Dokładnie tak, klon, klon i jeszcze raz klon do kwadratu.

UWAGA, SPOILERY !!!

Zamiast floty jest tu co prawda Unia, ale to żadna różnica. Jak słyszałam "daj na ekran" czy "wejść w nadświetlną", to jakbym oglądała starego Star Treka Next Gen. Tak samo duży ekran na mostku, a układ stanowisk podobny albo wręcz analogiczny. Ok, można powiedzieć, że inaczej się nie da, że bez sensu zrobić jakieś udziwnienia w "umeblowaniu" statku czy w wydawanych komendach, które mają na celu tylko odróżnić jeden serial od drugiego, ale już przecież mundury mogłyby się choć trochę różnić stylem czy kolorystyką. Czarny to nie kolor? Albo granat? Ciemna zieleń? A to co widzimy, jak chodzi o stroje, jest tak podobne do Star Treka, że gdybym zaczęła oglądać odcinek, nie wiedząc, co to jest i ktoś mi powiedział, że to kolejny spin off ST, to bym przyjęła, że tak teraz wyglądają mundury floty - taka różnica, jak między ST orginalną serią a właśnie next gen. no ale powiedzmy, że to wszystko drobiazgi, można przymknąć oko. Za to członkowie załogi nieodparcie kojarzą mi się z konkretnymi postaciami ze ST NG - ten sztywniak co sika raz do roku to jak tamten Klingon (nigdy nie zapamiętałam, jak się pisze jego imię - Worf?), blaszak kojarzy mi się z Datą lub jakąś jego analogiczną wersją, pewnie też będzie zgłębiał tajniki człowieczeństwa (na szczęście zasygnalizowali różnice - Data chciał być ludzki, ten tutaj jest uprzedzony do ludzi i wszystkich innym istot, bo tak mają przedstawiciele jego rasy), w początkowych odcinkach NG szefem ochrony była kobieta Tasha Yar ( co prawda nie latała :) ), z drugiej strony za tą obecną szefową ochrony spokojnie mogliby dać Wolkankę, w końcu Wolkanie też byli silniejsi fizycznie od Ziemian. Co do lekarki na szczęście nie ma syna... Ale już ta wroga rasa, co chciała ukraść urządzenie - znowu, jakby puścili na ekran Romulan (Romulanów?), to by dużej różnicy nie było.
A co do różnic, to nie wiem, czy takie fajne - bo ta luźna jak guma w majtkach atmosfera na mostku, gdzie kapitan i drugi oficer przy reszcie oficerów piorą swoje małżeńsko - rozwodowe brudy... No jeszcze miało to uzasadnienie i było nawet dość zabawne, kiedy w ten sposób odwracali uwagę przeciwnika i grali na zwłokę, ale w pozostałych sytuacjach... Profesjonalizm to u pana leży, panie kapitanie. i u pani komandor też, a jakże. Ci się kłócą, a połowa obsługi mostka, ta luźna (co siorbie sodę i popija za sterami) ma ubaw, a ta druga, sztywna, czuje się chyba dość niezręcznie. I w ogóle, po pierwszej scenie, jak potem padło hasło, że brak sternika i drugiego oficera, a kapitan na to, że sternika to on ma, to już nie miałam wątpliwości, że na drugiego oficera dadzą mu tę laskę, którą przyłapał na zdradzie, przewidywalne do bólu. Tyle że zakładałam, że to była tylko jego dziewczyna. No to rzeczywiście mnie zaskoczyli niespodzianką, że to była żona, więcej takich zwrotów akcji poproszę... I jeszcze dość żałosne było, jak kapitan, poznając swoich podkomendnych, bredził coś o tym, ile razy w nocy mocz oddaje. No naprawdę, on tam polazł przyjaciół zdobywać i tytuł mistera popularności wygrywać, czy dowodzić tymi ludźmi? Jak dzieciak normalnie, jest nowy w szkole, to zagaduje do tych popularnych, z nadzieją, że go polubią, nieważne, że przy tym błazna i idiotę z siebie robi, no żal mi było to oglądać, ani śmieszne, ani na poziomie. Takie przełamywanie lodów to miało być czy co? Idiotyzm, tyle lat już służy w tej ich wersji Floty, że już go kapitanem mianują, a przedstawiciela obcej rasy jeszcze nie widział?
Po tym pierwszym odcinku wcale nie mam ochoty oglądać następnych. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że jeśli naśladuje się coś, co już było (w tym wypadku wręcz kopiuje), to efekt powinien być dziesięć razy lepszy od pierwowzoru. Racja, bo skoro coś takiego już było i to nowe nie jest lepsze, to po co tracić na to czas? Przypomina mi się film Amazing Spiderman. Nie przebił Spidermana pierwszej części z Tobey'm McGuire'm i nie odszedł od orginału na tyle daleko, żeby pokazać coś zupełnie nowego, i do dziś się zastanawiam, po co właściwie ktoś zrobił ten film.

piotr34

jaki klon, przecież to jakaś parodia z miernym humorem.

RadoslawKamil

Klon i parodia-dokladnie tak.Srednio bylo ale posucha jest i chyba nie ma wyboru.

ocenił(a) serial na 8
piotr34

To parodia Star Treka, więc wszystkie podobieństwa są zamierzone.
Co do Dark Matter, próbowałam to oglądać ale nie przebrnelam przez pierwszy odcinek. Mogę natomiast polecić serial The Expanse. Również jest to produkcja syfy channel.

Monsterfrau

Powoli nawet jakby zaczynam lapac ten klimat i pare razy nawet sie posmialem.Choc to specyficzny serial i pewnie wiecej jak sezon sie nie utrzyma.

Monsterfrau

Ja odwrotnie, Orville mnie przeraził wręcz żenującym humorem, zagraniami prosto z Mody na sukces, coś okropnego, ja akurat niestety nie łapię absolutnie :( Dark Matter zaczął się średnio, ale warto było czekać na rozwój wydarzeń! Obejrzałam ile było, rewelacja... Dużo się dzieje, fajne zwroty akcji, ciekawi bohaterowi i pomysły rodem z prawdziwego SF! Trzeba tylko dzielnie przerwać początek.

ocenił(a) serial na 9
piotr34

Taa bo dark mater jest o 2 ligi niżej.

bqs85

Orville jest coraz lepszy.Obecnie zdecydowanie lepszy niz Star Trek Discovery ktory przynajmniej poki co rozczarowuje.Chwile zajelo mi przyzwyczajnie sie do tego formatu ale obecnie jestem fanem.

ocenił(a) serial na 9
bqs85

dokładnie dark matter to niższa liga ! 1 sezon OK, 2 zmęczyłem a 3 nie mam ochoty oglądać.
tu jest czysty relaks :)
A ze klon ST? ile klonow powstało po Alienie?