ale musieli odpalic lewackie politykowanie w trzecim sezonie, bida
Nie wiem o czym piszesz. Sam jestem wyczulony na lewackie politykowanie, ale tu go w zasadzie nie ma. Całkiem dobry sezon. Orville trzyma poziom. Jedyny ból że taki krótki ten sezon.
no a to dupienie ze Unia dobra bo wyeliminowala wlasnosc prywatna na przyklad? albo ze aborcja cacy
w ogole stary ile instancji jest w tym serialu tego ze jakies spoleczenstwo ma swoje zasady i wierzenia, niewazne czy sluszne czy nie, bo wedlug czyjej miary - ma swoje i koniec, a Unia sie wpierdala i przekreca na swoje bo wedlug nich tak jest lepiej XD
Jak widać każdy interpretuje pewne rzeczy inaczej. Ja jakoś nie wywnioskowałem z tego serialu aby "aborcja była cacy", wręcz przeciwnie. Rodzice którzy dokonali aborcji są zrozpaczeni, co jasno pokazuje że aborcja jest zła. Mercer też nie mówi wprost że popiera aborcję. Mówi tylko "skoro tak, to czemu nie usunęłaś" na tyradę Teley'i że dziecko jest dziwadłem, bo jest hybrydą dwóch ras. I sytuacja jasno pokazuję że on chce tego dziecka. Co do trans-kosmitów, to serial pokazuje tylko że osoba która zmieniła płeć jest nieszczęśliwa, co jest normalne, dopiero po powrocie do swojej oryginalnej płci można zaznać szczęścia. Co do własności prywatnej, to nie wiem o czym mówisz. Jest powiedziane że oni nie zarabiają pieniędzy, bo każdy ma to co potrzebuje za darmo. Właściwie taki sam tekst jest w Star Trek: First Contact wygłoszony przez Picarda. Co do wpierdalania się Unii w cudze wierzenia, to też pudło. Unia nie wywala rasy która na siłę zmienia płeć dziecka, szanując ich wierzenia. Wywalają Moclan z Unii dopiero jak ci porywają, torturują i próbują zamordować dziecko. Poza tym co to za tekst że ktoś "ma swoje wierzenia i KONIEC" ? Wierzenia nie mogą usprawiedliwiać wszystkiego. Do tego doszliśmy nawet tu na Ziemi. Zakazane zostało rytualne wycinanie łechtaczek w Afryce, nawet mimo tego że to było czyjeś durne "wierzenie". Jeszcze powinno być zakazane obcinanie kawałka penisa i małych chłopców, bo to kolejne durne wierzenie. Podsumowując: Serial nie jest nachalny. Nie przedstawia "jedynego słusznego" poglądu na świat. Nie ładuje nam swojej "ideologi" łopatą do gardła. Przedstawia zazwyczaj moralne dylematy z wielu stron i daje widzowi szansę na wyrobienie sobie swojej opinii na dany temat.