Jak wam się wydaje, Carter lepiej wyglądał na początku, w trakcie, czy na końcu całego ER? Moim zdaniem to po środku. Na poczatku miał głupi fryz, a na końcy to się "nieco" i to jest bardzo delikatnie powiedziane zaokraglił. To wedłóg mnie, a jak waszym zdaniem?
Jak przyszedl do er z fryzura "na grzyba" i w zapietym pod szyje fartuszku, to wygladal(sszczerosc do bolu) jak ciota...:/ (sorry, ale i tak Cie kocham)
Teraz w tych aktualnychc seriach troche sie postarzal...(ale nieduzo..)
Najlepiej wygladal chyba tak (3 - 7,8) seria nie liczac tego czasu jak mial brode..wtedy to wygladal jak...zreszta szkoda gadac...
oczywiscie carter jest uroczy...i szkoda, ze juz urosł.... lubilam jego male doswiadczenie, naiwnosć, takt, troche nieporadnosc...teraz to juz mezczyznna przez duże M...ale coz;/
pozdrawiam:)
A ja myślę, że On i dawniej i teraz jest wspaniały... :D
zdadzam się, że jego małe doświadczenie, nieśmiałość były seksowne , ale tera też czasami taki jest ;-) i nie uważam, że by był jakimś tam Mężczyzną [jak to poważnie brzmi...] przez duże "M" on ma taki chłopięcy urok i jest po prostu słodki...No i chyba zawsze taki będzie :D
całuski
mi też się wydaje że się staje coraz przystojniejszy, zawsze mi sie podobał ale najbardziej to w 8 sezonie. I uważam że broda do niego nie pasuje :(
jego rolą jest być troche nie zaradnym ale świetnym lekarzem i zgadzam się z tym że broda mu nie pasuje ale on był i jest przystojny a jak jeszcze dlugo to zobaczymy a my zapamiętamy go tak jak zechcemy:* :*