czyli z 8 czerwca, bo dzisiaj tym razem ja nie zdążyłam ;)
Obóz dla uchodźców w Darfurze. Przywódca jednej z lokalnych społeczności sprzeciwił się nakazom władz, za co został poważnie postrzelony. Szejk z licznymi ranami trafia do prowizorycznej sali operacyjnej, gdzie Carter i Pratt usiłują powstrzymać krwawienie. Jego ciężarna żona pod wpływem szoku zaczyna rodzić, ale pojawiają się komplikacje. Kobieta nie może pozostać sama na noc w obozowym szpitalu. Lekarze wbrew policyjnym procedurom zabierają ją do domu.
http://www.telemagazyn.pl/program/3488665572.html
a dodatkowo mogę Ci powiedzieć, że Dr Pratt zastrzelił w samoobronie gościa, który zaatakował go jak wiózł tę kobietę do szpitala- bardzo się przejął, że odebrał życie innemu człowiekowi. Steve jednak przeżył i na koniec pojawił się w obozie. Cały odcinek poświęcony był wydarzeniom w Afryce. NBC naprawdę potrafi stanąć na wysokości zadania. I NIE ZAPOMNIJCIE O ŚRODZIE- OSTATNI ODCINEK- BĘDZIE STRZELANINA NA IZBIE PRZYJĘĆ, KTÓRA WPŁYNIE SZCZEGÓLNIE NA ŻYCIE SAM, ABBY, LUKI NO I BIEDNEGO JERREGO :(((
Wielkie dzięki. Odcinki w Afryce są naprawdę dobre, takie bardzo realne.
Jak mi się uda to może nie przegapię środowego odcinka, chociaż ostatnio często najciekawsze odcinki mnie omijają. ;)