czy ktoś będzie tak dobry i streści mi dzisiejszy odcinek????????
zatem na oddzial trafil staruszek z bardzo powaznymi problemami ze sercem. gdy carter byl jeszcze studentem, do tego samego szpitala trafila zona staruszka,ktory obwinia go za smierc zony. tak naprawde carter oklamal go wtedy ze z jego zona bedzie wszystko ok. poza tym abby caly czas byla przeciwko aby staruszek mail operacje poniewaz to groziloby ze bedzie roslina. sam w nie najlepszym humorze kupila test ciazowy....a morris zoorganizowal nader nudny wyklad o rozkladzie dyzurow itp. no i pojawily sie dwie urocze staruszki. okazalo sie ze one maja rodzine tylko ze odrzucaja pomoc bliskich bo chca byc niezalezna. to na tyle. pozdrawiam:)
przykro mi ale nie bo też nie oglądałam (nienawidzę mieć na drugą zmianę do roboty). może ktoś inny nam pomoże!
Lewis nie dostała etatu naukowego bo Weaver z komisją postanowiła go dać Carterowi, co stało się powodem sprzeczki Kerry i Susan. Póżniej Susan pokłóciła się też z Johnem. Żal mi Susan bo szpital potraktował ją po macoszemu (podobnie jak Corday), Została przez Kerry została zepchnięta na boczny tor. Sam z Luką się też nie dogadują więc stwierdzam, że atmosfera na Izbie jest coraz gorsza....
Morris jaki był zadowolony, że dostał awans. I od razu urósł w piórka.